Stary Wiarus Stary Wiarus
571
BLOG

Rozpacz cyngli, czyli nieznośna lekkość bytu

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka Obserwuj notkę 16
Antypisowski cyngiel Michał Szułdrzyński usiłuje przekonywać, że obsesyjne przytulanie się do Rosji w latach 2010-2015 przez Radka Sikorskiego i Donalda Tuska, obecnie pierwszych antyputinistów Rzeczypospolitej, to nie było nic nagannego, bo przecież śp. prezydent Lech Kaczyński przytulał się tak samo już w 2006 roku.

Tylko że cyngiel Szułdrzyński kłamie.


image


Cyngiel Szułdrzyński na dowód tego, że nie kłamie, a śp. prezydent Lech Kaczyński zachowywał się tak samo jak Sikorski i Tusk, posługuje się archiwalną stroną z portalu Kancelarii Prezydenta RP, do obejrzenia pod adresem

https://www.prezydent.pl/archiwalne-aktualnosci/aktualnosci-rok-2006/chcemy-poprawy-wzajemnych-stosunkow,28754,archive


image


Jeśli się pochylić nad tym tekstem źródłowym, to od komunikatu o spotkaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego z ministrem spraw zagranicznych FR Siergiejem Ławrowem z dn. 5 października 2006 roku wieje protokolarnym chłodem:


"Obie strony zadeklarowały chęć dalszej poprawy stosunków polsko-rosyjskich, m.in. poprzez kontynuowanie dialogu politycznego oraz inicjatywy kulturalne. Wskazano też na możliwości w dziedzinie współpracy gospodarczej. Minister Ławrow zapewnił o chęci uregulowania spraw związanych z polskim eksportem produktów rolno-spożywczych do Rosji.

Ponadto rozmówcy wymienili poglądy na temat aktualnej sytuacji w stosunkach gruzińsko-rosyjskich. Prezydent RP poinformował o wspólnym oświadczeniu prezydentów Polski, Litwy i Ukrainy w sprawie Gruzji. Zaznaczył też, że w niedawnej rozmowie przekonywał prezydenta Gruzji do pokojowego sposobu rozwiązania napiętej sytuacji między Moskwą a Tbilisi. Prezydent Lech Kaczyński zapewnił, że Polsce zależy na pokoju i stabilizacji w regionie Południowego Kaukazu.

Tematem rozmów były także kwestie związane z energetyką, w tym budową Gazociągu Północnego, współdziałaniem z Rosją na forum Unii Europejskiej i NATO oraz amerykańską tarczą antyrakietową."


Na czym polega różnica pomiędzy śp. prezydentem Kaczyńskim a Radkiem i Donkiem w ich stosunku do Siergieja Ławrowa? Elementarne, drogi Watsonie.

image

Po pierwsze, prezydent Kaczyński nigdy się do Ławrowa nie mizdrzył, w przeciwieństwie do Radka Sikorskiego:


image


image


image

image

Po drugie, w komunikacie ze spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Siergiejem Ławrowem nie ma mowy o konsultowaniu polskiej polityki zagranicznej z Rosją co najmniej raz do roku, o konsultacjach w sprawach bezpieczeństwa z Rosją, o rozwijaniu współpracy z Rosją  w ONZ, Radzie Europy i Radzie NATO-Rosja, oraz o jak najszybszym załatwieniu z Unią prawa do podróży bezwizowych obywateli rosyjskich do Unii Europejskiej.

Wszystko to natomiast znajdziemy w deklaracji Sikorski-Ławrow "Program 2020 w stosunkach polsko-rosyjskich" podpisanej w Warszawie 19 grudnia 2013.

Deklaracja Sikorski-Ławrow stanowiła pierwszą publiczną mapę drogową procesu, który miał uczynić Polskę do 2020 roku państwem wasalnym Rosji.

Klęska wyborcza PO w 2015 roku zastopowała realizację, ale PO nigdy nie odżegnała się od tego dokumentu, MSZ RP nigdy nie uznało go za nieważny. To jest nadal ważny list intencyjny PO do Rosjan - „pomóżcie nam odzyskać władzę, a będzie między nami tak, jak się umówiliśmy".

https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1186830,kto-byl-i-dalej-jest-w-polsce-proputinowsk


Cyngiel Szułdrzyński próbuje wytłumaczyć że Sikorski i Tusk są przecież największymi antyputinistami Europy, więc przytulanki do Rosji z lat 2010-15 się nie liczą. Nie wiem, na co liczy cyngiel Szułdrzyński, może na powszechną amnezję historyczną wśród Polaków?


Sikorski, pierwszy antyputinista Rzeczypospolitej, modli się teraz pięć razy dziennie, dotykając czołem ziemi, żeby mu przestano przypominać zaproszenie Rosji do NATO jakie wystosował w swoim artykule "Układ Wschód-Zachód" w "Süddeutsche Zeitung" dnia 5 lutego 2010 roku – dwa miesiące przed Smoleńskiem.

Oraz dwa dni po telefonie Władimira Putina do Donalda Tuska z 3 lutego 2010 roku zapraszającym Tuska do Katynia na 7 kwietnia, co stało się podstawową przyczyną rozdzielenia wizyt premiera i prezydenta RP w Katyniu.


Perspektywa ściślejszej współpracy NATO z Rosją jest bardzo obiecująca. Przy rozszerzaniu Sojuszu Północnoatlantyckiego Rosji nie powinno się z góry wykluczać, ponieważ członkostwo Rosji może przywrócić stabilizację i bezpieczeństwo w regionie, w którym prawie nie istnieje jedno i drugie. … Z Rosją mamy wspólne interesy, a prawdziwe partnerstwo rozwija się dopiero we współpracy na co dzień. … Pragniemy, aby Rosja była bezpieczna i potrzebujemy Rosji z silnym poczuciem własnej wartości...


https://www.dw.com/pl/echa-polskie-w-prasie-niemieckiej-pi%C4%85tek-5-lutego-2010-roku/a-5217967


https://www.salon24.pl/u/wtemaciemaci/1213859,sikorski-luty-2010-potrzebujemy-rosji-z-silnym-poczuciem-wlasnej-wartosci



emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka