Na trasie S8 doszło do kolizji z limuzyną Służby Ochrony Państwa, która przewoziła Jarosława Zielińskiego. Nikomu nic się nie stało, według SOP winę ponosi kierowca samochodu osobowego.
Jako pierwsze o zdarzeniu z okolic Augustowa poinformowało radio RMF FM. Według rozgłośni, SOP przewoził w momencie kolizji osobę ochranianą - był nim były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Jarosław Zieliński. Do incydentu doszło przy wyjeździe z Augustowa przy ul. Białostockiej w poniedziałek po godz. 11.
Z relacji funkcjonariuszy SOP wynika, że kierowca samochodu osobowego nie zachował należytej ostrożności przy włączeniu się do ruchu. Następnie pojazd mężczyzny uderzył w limuzynę SOP, która poruszała się drogą główną. Starszy kierowca przyznał się do winy na miejscu kolizji, przyjął mandat w wysokości 220 złotych.
Dlaczego poseł Zieliński korzystał z rządowej limuzyny? Dziennikarze RMF FM ujawnili, że politykowi przysługiwała ochrona i służbowy samochód, mimo że odszedł z MSWiA w listopadzie 2019 roku. Nieznane są jednak powody, dla których Zieliński wciąż jest osobą chronioną przez SOP.
GW