W kole Polski 2050 nie będzie dyscypliny ws. głosowania nad ustawą ratyfikacyjną dotyczącą Funduszu Odbudowy, natomiast z rozmów ze wszystkimi parlamentarzystami wiem, że będą głosowali za - oświadczył szef partii Polska 2050 Michał Kobosko.
Jak zagłosują partie
Kobosko zwrócił uwagę, że większość środków Funduszu Odbudowy, które Polska będzie realizować w ramach Krajowego Planu Odbudowy, zostanie wydana w roku wyborczym - 2023 i później. - Nie można z powodu dzisiejszej wojenki politycznej w Polsce ryzykować utraty tak ogromnych środków dla państwa - zaznaczył.
W klubie PiS będzie obowiązywała dyscyplina głosowania - zapowiedział szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Zapytany przez PAP o zapowiadany sprzeciw Solidarnej Polski, odparł, że będą się na ten temat toczyły kolejne rozmowy w najbliższy weekend. Podkreślił również, że konsekwencjami za ewentualne złamanie dyscypliny głosowania będą obciążeni członkowie partii Prawa i Sprawiedliwość.
- Porozumienie popiera projekt ustawy ws. ratyfikacji zasobów własnych. Ci posłowie, którzy wyznają te same wartości jak my, z pewnością ten projekt poprą - dodał zastępca rzecznika partii Jan Strzeżek, deklarując, że dyscypliny głosowania nie będzie.
Pytany, jak zagłosują posłowie Andrzej Sośnierz i Monika Pawłowska, którzy będąc członkami Porozumienia nie są w klubie PiS, Strzeżek wyraził przekonanie, że zagłosują za przyjęciem projektu.
W klubie Pawła Kukiza dyscypliny również nie będzie. - Skłaniam się, by zagłosować za ustawą ws ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, choć może się też wstrzymam - powiedział lider koła Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia Paweł Kukiz.
Z kolei poseł Jarosław Sachajko powiedział, że posłowie koła spotkają się w poniedziałek wieczorem, żeby porozmawiać ws. głosowania. - Mamy kilka podejść: od skrajnego, że tam są podatki, do podejścia Pawła Kukiza, który uważa, że Polsce są potrzebne te pieniądze i ja też tak uważam, tylko chciałbym poznać wszystkie szczegóły: jakie są zagrożenia z tym związane - powiedział poseł, zaznaczając, że dopóki nie uzyska pełnych danych, skłania się ku wstrzymaniu od głosu.
Koło Polskie Sprawy skłania się do poparcia ratyfikacji ws. Funduszu Odbudowy - poinformowała jego szefowa Agnieszka Ścigaj.
Wątpliwości w sprawie ratyfikacji dot. Funduszu Odbudowy ma poseł niezrzeszony Lech Kołakowski; "racjonalne są argumenty Solidarnej Polski" - ocenił. - Mówiąc o suwerenności Polski, zastanawia perspektywa nałożenia przez Brukselę podatków. Czy to już całkowita integracja, której nie da się odwrócić? - dodał.
Dodatkowo, zdaniem Kołakowskiego, czytając literalnie konstytucję, ratyfikacja powinna być przyjęta przez Sejm większością kwalifikowaną 2/3 głosów. Poseł oświadczył, że swoją decyzję za lub przeciw ratyfikacji uzależnia od wniosków z sejmowej debaty.
Konfederacja zagłosuje przeciwko ratyfikacji decyzji dot. zwiększenia zasobów UE - zapowiedział poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. Jak podkreślił, wprowadzenie dyscypliny w głosowaniu nie miałoby sensu, gdyż wszyscy posłowie koła są i tak przeciw.
Jako Konfederacja jesteśmy przeciwko utracie autonomii, bo Polska ma jeszcze dużą autonomię w Unii, a tutaj stracimy część tej autonomii - argumentował. Zaznaczył również, że będąca częścią Konfederacji partia KORWiN, której jest przewodniczącym, sprzeciwia się wszelkim formom dotacji. - Pieniądze biorą się z pracy, nie darowizn - zaznaczył.
Poseł z Ruchu Narodowego Michał Urbaniak uważa, że "Polska jest krajem na tyle bogatym, że jest w stanie sama zorganizować sobie takie pieniądze, nawet pożyczając je - również z rynku, jak zrobi to UE". - Jednocześnie wtedy to my możemy decydować o tym, gdzie takie pieniądze by poszły - ocenił. - Dlaczego mielibyśmy za tym głosować? Co w tym będzie dobrego dla Polski, tak długofalowo? - pytał.
Politycy Koalicji Obywatelskiej pytani, jak ich klub będzie głosował w sprawie ratyfikacji zasobów własnych UE, poinformowali, że decyzja zostanie podjęta dopiero we wtorek przed głosowaniem. - Decyzje w tej sprawie będzie podejmował klub oraz władze poszczególnych partii przed samym głosowaniem - oświadczył szef klubu KO Cezary Tomczyk.
KO i PSL chcą zmienić sposób głosowania
We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE. Sejm ma się zająć nim na dodatkowym posiedzeniu 4 maja. W głosowaniu ma obowiązywać zwykła większość. Z kolei Koalicja Obywatelska i PSL chcą, by ustawa dot. ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy była głosowana w Sejmie kwalifikowaną większością 2/3 głosów. Kluby KO i Koalicji Polskiej -PSL przygotowały projekt uchwały Sejmu w tej sprawie
O ratyfikację decyzji w sprawie zwiększenia zasobów własnych UE, a tym samym o poparcie dla wynegocjowanego w ubiegłym roku wieloletniego unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy, apelował premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu stwierdził, że tę decyzję należałoby podjąć "ponad podziałami partyjnymi".
Od ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku o zasobach własnych zależy uruchomienie unijnego budżetu na lata 2021-2027, a także Instrumentu Odbudowy i Zwiększenia Odporności (nazywanego Funduszem Odbudowy), czyli w sumie 770 mld zł dla Polski w najbliższych latach. Ratyfikacja jest konieczna we wszystkich państwach UE.
Dziś rząd przyjmie Krajowy Plan Odbudowy
Rada Ministrów w trybie obiegowym ma dziś przyjąć Krajowy Plan Odbudowy, a następnie przesłać go do Komisji Europejskiej. Jest on podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy. KPO będzie miało formę uchwały rządu, która nie podlega dalszej procedurze legislacyjnej w parlamencie.
Taki dokument musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda, który koordynował m.in. konsultacje nad KPO zapewnił, że dokument zostanie wysłany do KE zgodnie z terminem.
Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 miliardów euro. Na tę kwotę składa się 23,9 miliarda euro dotacji i 34,2 miliarda euro pożyczek.
W wyniku konsultacji społecznych w przekazanej do rządu wersji projektu KPO zostaną też uwzględnione postulaty zgłoszone w ostatnich tygodniach m.in przez samorządy, instytucje samorządowe a także klub Lewicy.
W sprawie KPO odbyły się także konsultacje i rozmowy szefa rządu Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubu parlamentarnego Lewicy. Lewica wcześniej przedstawiła swoje propozycje do KPO, od których przyjęcia uzależnia poparcie dla ratyfikacji decyzji o zasobach własnych. Ostatecznie rząd zdecydował się wprowadzić postulaty Lewicy do KPO - w tym dodatkowe środki na wsparcie szpitali powiatowych, budowę 75 tys. mieszkań komunalnych i przeznaczenie 30 proc. środków dla samorządów.
Rozmowy Lewicy z PiS krytykowała opozycja, w tym Koalicja Obywatelska oraz Konfederacja. Szef klubu KO Cezary Tomczyk ocenił, że Lewica w sprawie Krajowego Planu Odbudowy nie wynegocjowała z rządem niczego, a wszystkie warunki przez nich przedstawione były w planie już wcześniej.
ja
Inne tematy w dziale Polityka