Jan Śpiewak w „Israel Hajom” krytykuje władze Izraela. Fot. Facebook/Jan Dawid Śpiewak
Jan Śpiewak w „Israel Hajom” krytykuje władze Izraela. Fot. Facebook/Jan Dawid Śpiewak

Jan Śpiewak w „Izrael Hajom” krytykuje władze Izraela

Redakcja Redakcja Izrael Obserwuj temat Obserwuj notkę 51
Jan Śpiewak zabrał głos ws. konfliktu polsko-izraelskiego. Warszawski aktywista, przedstawiany jako potomek żydowskich elit w Polsce, w bezpardonowy sposób skrytykował szefa izraelskiej dyplomacji, który zaatakował Polskę po nowelizacji prawa spadkowego.

Jan Śpiewak zwrócił się do mieszkańców Izraela za pośrednictwem „Izrael Hajom”. To najbardziej rozpowszechniona gazeta w tym kraju.

Śpiewak przekonuje na jej łamach, że nowelizacja KPA nie uderza w ofiary Holokaustu, jak twierdzi minister spraw zagranicznych Izraela. Jair Lapid zaatakował polską ustawę, nazywając ją „hańbą” i „bolesnym pogwałceniem praw ocalałych z Holokaustu”.

Śpiewak krytykuje władze Izraela. „To stawia Żydów w Polsce w bardzo złym świetle”

Jan Śpiewak oskarża szefa Izraelskiego MSZ o to, że wykorzystuje pamięć o ofiarach dla swoich potrzeb politycznych. - Kto normalny twierdziłby, że nowelizacja prawa uderza w ofiary Holokaustu? - pyta retorycznie Śpiewak w „Izrael Hajom”.

- Dla mnie, jako osoby, która straciła większość rodziny w Holokauście, stosowanie takiej retoryki jest odpychające i stawia nas, Żydów w Polsce, w bardzo złym położeniu. Lapid wykorzystuje swoją walkę z Polską dla własnych politycznych korzyści w Izraelu - ocenia.

Polecamy:

Jan Śpiewak krytykuje władze Izraela w tamtejszych mediach. „Obłąkany i bezmyślny atak”

Śpiewak w wywiadzie udzielonym „Izrael Hajom” poszedł o krok dalej. Jego zdaniem Lapid stoi za „obłąkanym i bezmyślnym atakiem, w którym wykorzystuje pamięć o ofiarach Holokaustu do swoich prywatnych potrzeb”. Jego zdaniem twierdzenie, że nowelizacja Kpa miała na celu uniemożliwienie zwrotu mienia żydowskim ofiarom z czasu Holokaustu to „absurd”.

- Lapid jest po prostu głupi. (...) Moim zdaniem posługiwanie się taką retoryką jest antysemickie i to straszne słyszeć ją ze strony przedstawicieli Izraela - podkreśla. Śpiewak podkreśla, że przyjęta przez Sejm nowelizacja „likwiduje istniejącą od 20 lat lukę w prawie”. Jego zdaniem została ona celowo pozostawiona, by unieważnić nacjonalizację mienia przeprowadzoną od razu po II wojnie światowej.

Śpiewak krytykuje władze Izraela. „Nie wiem, o co im chodzi”

- Większość osób, których dotyczy zmiana prawa, to potomkowie polskich rodzin arystokratycznych (…) Większość z nich to Polacy, a większość Żydów, którzy stracili majątki, mogła wnosić pozwy - tłumaczy działacz miejski. Jego zdaniem setki Żydów odzyskały już swój majątek, wykorzystując wspomnianą lukę prawną.

Śpiewak przypomina też, że Polska jeszcze w 1960 r. podpisała tzw. umowę indemnizacyjną z USA i wypłaciła amerykańskim Żydom wielomilionowe odszkodowania za mienie utracone w wyniku nacjonalizacji. - Nie wiem więc, o co im chodzi - dziwi się.

MD

Czytaj dalej:

W Kanadzie płoną kościoły. Zdewastowano też pomnik Jana Pawła II

Niemieckie władze chcą wykasować konta na Facebooku. Portal pójdzie na ustępstwa?

Ekspert bardzo ostro o Polskim Ładzie: To wręcz apartheid, dyskryminacja polskich firm!

Durczokowi grozi długoletnie więzienie. Znajomy gwiazdy: "pogodził się z losem"

Najnowszy sondaż. PiS może spać spokojnie, rośnie Konfederacja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka