Jakub Banaś. fot. PAP/Artur Reszko
Jakub Banaś. fot. PAP/Artur Reszko

Jakub Banaś zdradza szczegóły akcji CBA. "To była pokazówka"

Redakcja Redakcja CBA Obserwuj temat Obserwuj notkę 84
Syn Mariana Banasia opowiedział o szczegółach akcji CBA na lotnisku w podkrakowskich Balicach. Mówi, że został skuty kajdankami, a w drodze do prokuratury w Białymstoku pilnowało go aż 13 funkcjonariuszy.

Jakub Banaś został zatrzymany na lotnisku Kraków-Balice tuż po powrocie z wakacji. O szczegółach zatrzymania opowiedział Onetowi. - Zostałem zatrzymany na lotnisku w Krakowie, gdy wracałem z rodziną z wakacji. Skuto mnie kajdankami i w konwoju czterech aut z karetką przewieziono na "dołek" do Białegostoku, gdzie spędziłem noc. W drodze pilnowało mnie 13 uzbrojonych funkcjonariuszy, jakbym był groźnym bandytą. A finalnie prokuratura, stawiając mi zarzuty, nawet nie przedstawiła wniosku o areszt. To była pokazówka, żeby uderzyć w mojego ojca - powiedział Jakub Banaś.

Czytaj też:

Zarzuty dla Jakuba Banasia

Syn prezesa NIK usłyszy siedem zarzutów popełnienia przestępstw, w tym dwóch oszustw "w związku z wyłudzeniem w 2016 r. ze środków Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa dofinansowania ok. 120 tys. zł na prace renowacyjne kamienicy w Krakowie" - podano w komunikacie białostockiej prokuratury.

"Dofinansowanie zostało wyłudzone na rzecz spółki reprezentowanej przez niego i jego żonę. Jakub B. działając w celu dokonania oszustwa, posłużył się podrobionymi fakturami VAT potwierdzającymi wykonanie robót budowlanych oraz szeregiem dokumentów poświadczających nieprawdę, m.in. potwierdzeniem przelewu wynagrodzenia za prace remontowe oraz protokołem odbioru końcowego i rozliczeniem wartości wykonanych prac" - dodają śledczy.

Prokuratura Regionalna w Białymstoku dodaje, że postępowanie zostało zainicjowane po zawiadomieniach o przestępstwie złożonych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz grupę posłów na Sejm RP z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska.

Banaś o zatrzymaniu syna

W odpowiedzi na komunikat o zatrzymaniu syna Jakuba, Marian Banaś wydał oświadczenie. - Zaistniała sytuacja nie wpłynie w żaden sposób na dalszą pracę Najwyższej Izby Kontroli - zapewnił.

Dodał, że NIK "prowadzi postępowania kontrolne, których wyniki są oczekiwane społecznie", z czego jedną z najważniejszych jest kontrola funduszu sprawiedliwości.

- O działaniach w tej sprawie poinformuję opinię publiczną w najbliższym czasie - zapowiedział.

KJ

Czytaj też:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka