Pixabay
Pixabay

Kontrola szczepień pracowników. „Klient ma prawo czuć się bezpiecznie”

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 67
Jest to nie tyle ochrona innych pracowników, choć także, ale przede wszystkim tego ochrona klientów danego przedsiębiorstwa. Pamiętajmy, że firmy działają w przestrzeni publicznej. Jeśli klient przychodzi do sklepu, warsztatu usługowego, ma prawo czuć się bezpiecznie, że nie będzie zarażony – mówi Salonowi 24 prof. Stanisław Gomułka, ekonomista, ekspert Business Centre Club.

Podczas najbliższego posiedzenia Sejmu ma być przygotowany poselski projekt ustawy pozwalający pracodawcom na to, by sprawdzać, czy pracownik ich firmy jest zaszczepiony. Nowe prawo ma pozwalać na to, by pracodawca mógł może nie zwalniać, ale przesuwać pracownika na inne stanowisko pracy. Czy chodzi tu o ochronę innych pracowników?

Prof. Stanisław Gomułka: Jest to nie tyle ochrona innych pracowników, choć także, ale przede wszystkim tego typu rozwiązanie ma pomóc w ochronie klientów danego przedsiębiorstwa. Pamiętajmy, że firmy działają w przestrzeni publicznej. Jeśli klient przychodzi do sklepu, warsztatu usługowego, ma prawo czuć się bezpiecznie, że nie będzie zarażony.

Polecamy:

Możliwy wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie "Lex TVN"

Tusk przemeblowuje Platformę. Kopacz w górę, Trzaskowski w dół?

Czy nie jest to jednak zbyt daleko idąca ingerencja?

Nie wydaje mi się, by była to zbyt daleko idąca ingerencja. Bo proszę zwrócić uwagę, że przecież od pracowników ochrony zdrowia, lekarzy, czy pielęgniarek wymaga się tego, by byli zaszczepieni. Wynika to z dbałości o bezpieczeństwo pacjentów. W przypadku prywatnych firm wydaje się, że chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo klientów, kontrahentów. A także oczywiście dalej samych osób zatrudnionych w owych przedsiębiorstwach.

Pandemia bardzo mocno dała się we znaki wielu firmom. Poprzednie fale choroby oczywiście przyniosły żniwo w postaci zakażeń i zgonów. Ale też kolejne wprowadzone przez rząd obostrzenia, lockdown i zamknięcie gospodarki przyniósł poważne straty wielu polskich przedsiębiorstw. Teraz z jednej strony są szczepienia, z drugiej mówi się o grożącej jesienią kolejnej fali zakażeń. Przedsiębiorcy znów boją się lockdownu i ograniczeń z nim związanych. Jednocześnie jednak szczepienia mają sprawić, że te kolejne wzrosty zakażeń nie będą tak uciążliwe również dla firm?

Oczywiście, że tak, choć zwracam uwagę, że te nowe fale cechują się większą zakaźnością, z uwagi na mutacje koronawirusa. Dlatego można zrozumieć, że pracodawcy będą chcieli podjąć działania mające na celu chronić ich kontrahentów i klientów. Jak rozumiem te kontrole szczepień dotyczyć będą ludzi mających kontakt z innymi.

CZYTAJ TEŻ:

Ekspert: Atak antyszczepionkowców ma wymiar emocjonalny

Znamy szczegóły dotyczące Polskiego Ładu. Skorzystają przede wszystkim emeryci

Tomasz Siemoniak: Tusk ma świadomość wartości Trzaskowskiego, Trzaskowski wartości Tuska

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości