Mural Kulczyka w Poznaniu z opóźnieniem. fot. Wikimedia
Mural Kulczyka w Poznaniu z opóźnieniem. fot. Wikimedia

Mural upamiętniający Jana Kulczyka nie zostanie odsłonięty. Przeszkodziły... pustułki

Redakcja Redakcja Sztuka Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Nie udało się przygotować i odsłonić w planowanym terminie poświęconego Janowi Kulczykowi muralu, który miał powstać na ścianie budynku w centrum Poznania. Na przeszkodzie stanęła przyroda – prace zostały opóźnione przez znajdujące się w ścianie gniazda pustułki.

Zmarły w 2015 r. przedsiębiorca był m.in. filantropem, mecenasem kultury i sportu. Mural autorstwa Łukasza Gruszczyńskiego miał być przygotowany we wrześniu i odsłonięty na początku października na liczącej ponad 500 m kw. ścianie dawnego hotelu Polonez, obecnego domu studenckiego.

Inicjatorami przedsięwzięcia są poznańskie środowiska naukowe i artystyczne: Fundacja Malta, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu i Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu.

Czytaj też:  "Raport z granicy". TVP nadaje po arabsku o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej

Pustułki opóźniły powstanie muralu upamiętniającego Jana Kulczyka

Jak powiedział prezes zarządu Fundacji Malta i dyrektor Malta Festival Poznań Michał Merczyński, mural powstanie, ale z pewnym opóźnieniem.

- Na tej ścianie są dwa gniazda pustułki. Nie możemy rozpocząć prac przed połową października, gdy kończy się okres ochronny ptaków; wcześniej mieliśmy informację od ornitologów, że ten czas kończy się w połowie września. Niczego nie odwołujemy - mamy już gotowy projekt, jeszcze czekamy na stosowne zezwolenie od konserwatora zabytków – powiedział Merczyński.

- To będzie największy mural w Poznaniu, przestrzeń tej ściany jest ogromna, duże jest też stojące przed nami wyzwanie. Mamy jednak świetną ekipę, która to przygotowuje: projekt Łukasza Gruszczyńskiego jest fantastyczny, ludzie, którzy zajmują się malowaniem murali w Poznaniu czekają tylko na sygnał do rozpoczęcia prac - dodał.

Czytaj też: Mural z wizerunkiem Kaczyńskiego zniszczony. Autor narzeka na hejt

Mural Jana Kulczyka

Mural powinien być gotowy na przełomie października i listopada. Michał Merczyński nie chciał na razie ujawniać, jak będzie wyglądało gotowe dzieło. W czerwcu, gdy ogłaszany był pomysł stworzenia muralu Łukasz Gruszczyński mówił dziennikarzom, że "raczej nie będzie to wizerunek, będzie to być może kompozycja geometryczna, może jakaś iluzja przestrzeni".

Michał Merczyński przyznał, że po ogłoszeniu zamiaru stworzenia w Poznaniu muralu poświęconego Janowi Kulczykowi, do inicjatorów docierały różne komentarze – od słów wsparcia po drwiny.

- Komentarze były rzeczywiście bardzo różne: od bardzo przychylnych po negatywne, drwiące. My, czyli Fundacja Malta, dwie poznańskie uczelnie i Towarzystwo Muzyczne im. Wieniawskiego – z niczego się nie wycofujemy - niech to, co powstanie, broni się samo. Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, my zaś mamy prawo do stworzenia muralu, który będzie formą upamiętnienia osoby, którą bardzo ceniłem i która zrobiła bardzo dużo dla kultury w naszym mieście - powiedział.

Czytaj też:  Współautor raportu o Unii: Nie mówimy, że Polska traci. Ale zyski powinny być większe

Jan Kulczyk


Jan Kulczyk urodził się 24 czerwca 1950 r. Pochodził z Bydgoszczy, był najbardziej aktywnym na arenie międzynarodowej polskim biznesmenem, najbogatszym Polakiem z majątkiem szacowanym na ponad 15 mld zł.

Brał udział w największych transakcjach oraz przekształceniach własnościowych w Polsce, inicjował i realizował duże projekty z zakresu partnerstwa publiczno-prywatnego. Był przedsiębiorcą działającym w sektorze energetyki, ropy naftowej i gazu, surowców mineralnych, infrastruktury i nieruchomości. Był też filantropem, mecenasem kultury i sportu. Zmarł nagle 29 lipca 2015 r.

Czytaj też:


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura