Lech Wałęsa. Fot. PAP
Lech Wałęsa. Fot. PAP

Lech Wałęsa usłyszał zarzuty dotyczące złożenia nieprawdziwych zeznań

Redakcja Redakcja Lech Wałęsa Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
Lechowi Wałęsie przedstawiono zarzut dot. złożenia nieprawdziwych zeznań mających służyć za dowód w postępowaniu karnym prowadzonym w sprawie podrobienia na jego szkodę dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa z lat 1970-76 - poinformował PAP Instytut Pamięci Narodowej w komunikacie.

Zarzuty dla Lecha Wałęsy

"Lechowi Wałęsie przedstawiono zarzut dotyczący złożenia nieprawdziwych zeznań mających służyć za dowód w postępowaniu karnym prowadzonym w sprawie podrobienia na jego szkodę dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa z lat 1970-1976" - poinformował w piątek IPN w komunikacie. Jak wyjaśniono, "został on przesłuchany w charakterze podejrzanego".

Polecamy:

Kaczyński ogłosił oficjalnie nowego koalicjanta. "Koniec wstrząsu w Zjednoczonej Prawicy"

Poseł Lewicy: Marsz Niepodległości mógłby pójść inną trasą. Organizatorzy nie są ugodowi

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu potwierdziła, że w piątek Lech Wałęsa stawił się na wezwanie prokuratora.

"Lech Wałęsa nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień" - napisano w komunikacie IPN.

Przypomniano, że "śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po zawiadomieniu prywatnej osoby". "Dotyczy zeznań, które Lech Wałęsa złożył w 2016 r. w postępowaniu karnym w sprawie podrobienia na jego szkodę dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa z lat 1970-1976. Przesłuchany wówczas w charakterze świadka i uprzedzony o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i zatajenie prawdy, zaprzeczył, aby sporządzał i podpisywał okazane mu podczas przesłuchania dokumenty znajdujące się w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie +Bolek+" - czytamy w informacji.

Podważona wiarygodność zeznań Wałęsy

Jak zaznaczono, "wiarygodność zeznań Lecha Wałęsy podważa opinia biegłych z zakresu badania pisma ręcznego i korespondujące z nią dowody, które wykazały, że dokumenty znalezione w teczkach tajnego współpracownika SB o pseudonimie »Bolek«, w tym zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia agenturalne, są autentyczne".

Wyjaśniono, że "na tej podstawie Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku prawomocnie umorzyła w 2018 r. postępowanie w sprawie podrobienia dokumentów SB na szkodę Lecha Wałęsy".

Podkreślono, że "składanie nieprawdziwych zeznań jest przestępstwem z art. 233 § 1 kodeksu karnego".

KW

Czytaj dalej:

Wałęsa stawił się przed oblicze prokuratora. Chodzi o składanie fałszywych zeznań

Historia polskiego Józefa K. Jak urzędnicy zniszczyli przedsiębiorcę

Tusk: PiS zrujnowało gospodarkę, mamy stan przedzawałowy

Ambasador Belgii wezwany do MSZ. Chodzi o wypowiedź belgijskiego premiera

"Alarm dla klimatu". W sześciu miastach zawyły syreny

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka