Kryzys na granicy z Białorusią pozbawi nas zysków z biznesu na przeładunkach pociągów z Chin do Europy. Fot. PAP/MON
Kryzys na granicy z Białorusią pozbawi nas zysków z biznesu na przeładunkach pociągów z Chin do Europy. Fot. PAP/MON

Kryzys na granicy z Białorusią. Zyski z transportu z Chin uciekną do Rosji

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Kryzys na granicy z Białorusią pozbawi nas zysków z biznesu na przeładunkach pociągów z Chin do Europy – informuje czwartkowa "Rzeczpospolita”.

Kryzys na granicy z Białorusią pozbawi nas zysków z biznesu na przeładunkach pociągów z Chin do Europy – informuje czwartkowa "Rzeczpospolita”.

Polecamy:

Radosław S. zatrzymany przez ABW. Szpiegował dla Rosji

Polacy popierają władzę w sprawie granicy. „Gdyby nie błędy, rząd mógł zyskać więcej"

Przeciągająca się eskalacja

Jak pisze gazeta, przeciągająca się eskalacja napięcia na granicy białoruskiej może uderzyć w polskie interesy na Nowym Jedwabnym Szlaku. Ewentualne problemy z obsługą pociągów na trasie Chiny–Europa przejeżdżających przez granicę mogą przekierować tranzyt poza Polskę.

"Dotychczas strona chińska traktowała Białoruś jako bardzo stabilny element łańcucha dostaw kolejowych do Europy, natomiast w tej chwili sytuacja radykalnie się zmieniła. Dlatego pewne przekierowanie ładunków na inne przejścia oraz do innych krajów właściwie już następuje" – mówi "Rzeczpospolitej" Teodor Kula, dyrektor ds. rozwoju biznesu w firmie logistycznej Done Deliveries, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Logistyki i Zakupów (PSML).

Rosja i obwód kaliningradzki

Według dziennika coraz większą konkurencją dla Polski są Rosja i obwód kaliningradzki, którego udział w obsłudze przeładunków towarów wzrósł z 3 proc. w 2019 aż do 13 proc. w I połowie 2021 r. Powstaje terminal w Kownie, planowana jest linia szerokotorowa z Koszyc do Wiednia.

Węgry walczą o przekierowanie do siebie tranzytu m.in. poprzez rewitalizację przejścia granicznego Záhony przy granicy z Ukrainą, konkurencyjnego dla polskich Małaszewicz koło Terespola - czytamy.

Cytując eksperta, "Rz" pisze, że w kontekście obecnej sytuacji kryzysowej na granicy polsko-białoruskiej przyszłość pozycji Małaszewicz i przyszłego udziału polsko-białoruskich przejść granicznych w obsłudze ładunków ze Wschodu staje pod znakiem zapytania. 

KW

Czytaj dalej:

Polscy europosłowie skrytykowali politykę klimatyczną UE. "Europejczyków na to nie stać"

Polacy przestają wierzyć w Boga. Liczby mówią same za siebie

SPD, Zieloni i FDP: Niemcy i Polskę łączy głęboka przyjaźń

Ważny apel premiera. "Konflikt nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem"

Wg prokuratury oszukał sam siebie. On skrzywdzony się nie czuje, ale może iść siedzieć

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka