Polski MiG-29 nr 38 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Fot. Wikipedia
Polski MiG-29 nr 38 z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Fot. Wikipedia

Poseł KO o MIG-29 dla Ukrainy: Decyzja jedynie słuszna, Ukraina walczy też o nas

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 105
- Wraca świat, w którym bezpieczeństwo opiera się na sile sojuszów militarnych, potędze armii. I wszyscy mają świadomość, że jeśli nie uda się teraz powstrzymać Władimira Putina, zagrożenie wojną w całej Europie stanie się naprawdę realne – mówi Salonowi 24 Robert Tyszkiewicz, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Polska przekaże Ukrainie samoloty MIG-29, które były na wyposażeniu polskiej armii. Czy to dobra decyzja?

Robert Tyszkiewicz: Jest to decyzja jedynie słuszna. Nie ma się co oszukiwać. Ukraina dziś walczy o swoją niepodległość i wolność, ale także o wolność naszą i Unii Europejskiej oraz NATO. Jeśli Ukraińcy przegrają, to nasz poziom bezpieczeństwa spadnie i to drastycznie. Dlatego trzeba Ukrainę wspierać. Widzimy, że obrońcom nie brakuje woli walki, determinacji. Nie brakuje ludzi. Tym, w czym agresor, czyli Rosja Putina ma przewagę, to sprzęt wojskowy. I trzeba zrobić wszystko, by przewagę tę zniwelować. Dlatego cieszy, że polski rząd podjął decyzję o przekazaniu samolotu MIG-29 armii ukraińskiej.

Przeczytaj też:

Polska przekaże Ukrainie samoloty MiG-29

Tylko tu jak zawsze pojawiły się głosy, że o ile słusznie, że Ukrainę wspieramy, to oddanie samolotu może być ryzykowne, wciąga nas w konflikt, obniża nasze bezpieczeństwo?

Pomoc w postaci przekazania broni nie obniża, ale podnosi nasz poziom bezpieczeństwa. Choć oczywiście należy to robić mądrze. A więc tak, by nie przekroczyć tej czerwonej linii, nie wciągnąć się w działania zbrojne. Ale przekazanie sprzętu takim przekroczeniem linii nie jest. A jak wspomniałem, Ukraina walczy dziś także za nas.

Jak będzie wyglądać przekazanie samolotu MIG-29 stronie ukraińskiej?

Nie będę wypowiadać się w sprawach technicznych, czysto wojskowych. Natomiast wiemy, że przekazanie MIG-29 nie jest gestem wyłącznie strony polskiej – te samoloty Ukraina otrzymuje od całego Sojuszu Północnoatlantyckiego. W zamian nasz kraj ma uzyskać od NATO samoloty F-16. Więc na pewno nie jest tak, że my pozbywamy się jakiejś broni. Nie – my oddajemy cenną broń, będącą wsparciem dla Ukrainy, od Zachodu dostajemy inną.

Gdy Rosja straszyła inwazją, wszyscy się obawiali, ale jednocześnie sam wynik starcia wydawał się przesądzony. Tymczasem w pierwszych dniach Ukraina stawiła bardzo twardy opór, którzy zaskoczył i samego Putina?

Ukraińcy zaskoczyli wszystkich, zarówno agresora, jak i cały Wolny Świat. Tym, co uderza na Ukrainie jest nie tyle postawa armii, której zadaniem jest obrona, ale całego społeczeństwa. Na barykadach broni się cały naród. I to wzbudziło podziw i szacunek i w Stanach Zjednoczonych i w Niemczech i w Finlandii, czy Szwecji. W całej Europie i na Świecie jest z jednej strony wielkie uznanie dla Ukrainy, z drugiej oburzenie na skandaliczny atak Rosji. I chyba jest już świadomość, że świat, który był po zimnej wojnie, w którym bezpieczeństwo opierało się na traktatach i prawie międzynarodowym odszedł bezpowrotnie. Wraca świat, w którym bezpieczeństwo opiera się na sile sojuszów militarnych, potędze armii. I wszyscy mają świadomość, że jeśli nie uda się teraz powstrzymać Władimira Putina, zagrożenie wojną w całej Europie stanie się naprawdę realne.

Między Polakami i Ukraińcami przed inwazją były nieporozumienia, choćby w kwestiach historycznych, Wołynia itd. Dzisiaj Polacy, nawet do wczoraj bardzo krytyczni wobec Ukrainy, sami jadą na granicę, by pomagać, udzielają swoich mieszkań, przyjmują uchodźców. Czy to początek budowania przyjaźni między naszymi narodami?

To, co dzieje się dziś między Polakami i Ukraińcami, to nie jest już przyjaźń. To początek prawdziwego braterstwa. W obliczu wspólnego zagrożenia oba narody wykazują się niebywałą solidarnością. To zaowocuje i będzie trwać przez pokolenia. I żaden nieodpowiedzialny polityk nie będzie w stanie tego zniszczyć.

Przeczytaj też:

Barbarzyńskie uderzenia rakietowe na Charków. Jest wiele ofiar

Dwa województwa z drugim stopniem alarmowym BRAVO

Kluczowy moment, potem inicjatywę przejmą Ukraińcy. Katastrofa rosyjskiej armii


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka