Podczas szczytu unijnego, premier Mateusz Morawiecki ma zamiar przedyskutować kwestię wzmocnienia obrony przesmyku suwalskiego przez sojuszników. Innym tematem rozmów będzie m.in. kryzys żywnościowy w związku z działaniami Rosjan na Ukrainie.
- Dzisiaj, Polska razem z Litwą jest w epicentrum tego dyplomatycznego starania się o wzmocnienie flanki wschodniej NATO, ale także flanki wschodniej UE. W trakcie dyskusji poruszę temat przesmyku suwalskiego - zadeklarował w Brukseli szef polskiego rządu.
Zobacz:
Przesmyk suwalski to "najniebezpieczniejsze miejsce świata"?
Chodzi o przesmyk suwalski, czyli 65 km obszar przy granicy z Litwą. Według analiz wojskowych, cytowanych przez wpływowy portal "Politico", terytorium to jest "piętą achillesową NATO", a Władimir Putin może uderzyć właśnie tam, by eskalować wojnę na Litwę. O tym pisaliśmy niedawno tutaj.
- Putin chce sprowokować głód w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie. Polska jest dzisiaj ważnym kanałem tranzytu ukraińskiego zboża i ukraińskich towarów do Afryki Północnej i na Bliski Wschód. Odgrywamy tutaj kluczową rolę. Możemy jeszcze wzmocnić nasze działania, jeżeli otrzymamy wsparcie ze strony Unii Europejskiej - ocenił Morawiecki. Szczyt unijny ma poruszyć kwestię rozkradania ukraińskiego zboża przez okupantów.
Ścieżka Ukrainy do UE
Szczyt Rady Unii Europejskiej zajmie się też kwestią akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej. - Przyszłość Ukrainy, Mołdawii i Gruzji jest w UE. Zapowiedział, że będzie wnioskował o przyznanie statusu kraju kandydującego Ukrainie i Mołdawii - zapewnił przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
- Od czasu Rady Europejskiej w Wersalu podjęliśmy ogromne wysiłki dyplomatyczne, dyskutowałem praktycznie ze wszystkimi premierami. Dziś jesteśmy już bardzo blisko, mam nadzieję że ten status zostanie Ukrainie przyznany - oświadczył Morawiecki.
GW