Konflikt pomiędzy Grzegorzem Skawińskim a Sławomirem Łosowskim. Źródło: commons.wikimedia.org, flickr.com/CC BY-SA 2.0
Konflikt pomiędzy Grzegorzem Skawińskim a Sławomirem Łosowskim. Źródło: commons.wikimedia.org, flickr.com/CC BY-SA 2.0

Kombi czy Kombii? To jeszcze nie koniec sporu, awantura o nazwę może trwać dalej

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 45
Poznaliśmy wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie znaku firmowego zespołu Kombi. Przypomnijmy, że Grzegorz Skawiński i Sławomir Łosowski sądzą się o prawa do nazwy od ośmiu lat.

Kombi czy Kombii? Trwa zażarta walka

Osiem lat temu Sławomir Łosowski, który jest założycielem legendarnego zespołu Kombi wystąpił o rejestrację unijnego znaku towarowego grupy, jaką jest nazwa.

W praktyce oznaczało to, że miałby wyłączne prawa do korzystania z niej. Sześć lat temu jednak Grzegorz Skawiński, czyli obecny lider zespołu Kombii zaczął ubiegać się o unieważnienie prawa do unijnego znaku. EUIPO zgodziło się z wnioskiem muzyka i Łosowski stracił prawa własności.

To jednak nie oznaczało finału sprawy. Założyciel zespołu Kombi zgłosił się od Izby Odwoławczej. Instytucja jednak oddaliła odwołanie i sprawa trafiła do Sądu Unii Europejskiej.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok ws. Kombi

7 września Sąd Unii Europejskiej zdecydował o przegranej Sławomira Łosowskiego. Instytucja w wyjaśnieniu wskazała, że prawa podmiotowe przysługujące artyście nie mają znaczenia w sporze o znak towarowy.

Gdyby Łosowski chciał się powołać natomiast na prawa podmiotowe, to musi zgłosić sprawę do polskich organów sprawiedliwości. Dodatkowo Sąd obciążył założyciela grupy Kombi kosztami postępowania.

Oświadczenia obu ze stron 

Po wyroku w Luksemburgu obie strony postanowiły wydać oświadczenia. Adwokat dr Krzysztof Czub, który jest pełnomocnikiem Sławomira Łosowskiego podkreślił, że sprawa odnosi się do konkretnego znaku towarowego, a nie do nazwy Kombi.

"W ocenie Sądu UE ta sprawa, która ma podstawowe znaczenie, może być rozstrzygnięta tylko przez sądy powszechne w Polsce. Jest to bowiem w istocie spór o cywilne prawa podmiotowe, a ściślej o ochronę praw chroniących dobra osobiste w postaci prawa do nazwy zespołu, a nie spór o znak towarowy" – czytamy w oświadczeniu. 

"Sławomir Łosowski używa obecnie nazwy Kombi przede wszystkim w kontekście własnego nazwiska, nawiązując do chronionego na jego rzecz znaku towarowego Kombi Łosowski. Ma to zapewnić dostateczne odróżnienie się w sytuacji współistnienia na rynku dwóch łudząco podobnych nazw: Kombi i Kombii" – dodaje adwokat Łosowskiego. 

Z kolei grupa Kombii w swoim oświadczeniu tłumaczy decyzję sądu.

"Z uwagi na wyłączny charakter przysługujących nam praw, organizowanie jakichkolwiek koncertów lub innych imprez artystycznych z udziałem zespołu muzycznego p. Sławomira Łosowskiego pod nazwą KOMBI lub z wykorzystaniem tej nazwy oraz ich reklama i promocja będzie stanowić naruszenie. Taki jest stan prawny" – tłumaczy zespół Kombii.

"Wierzymy, że wyrok z 7 września 2022 r. przyczyni się do uporządkowania sytuacji, której ofiarą była przede wszystkim zdezorientowana publiczność" – dodaje. 

MP

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura