Premier krytykuje Tuska. "Farbowany lis i sojusznik Putina"
"Dziś spotykamy się we wrześniu 2022 r., ale był inny wrzesień 13 lat temu, kiedy w Sopocie ówczesny premier podpisał umowę samoograniczającą prawa Rzeczypospolitej Polskiej do Zalewu Wiślanego, do tych ziem de facto. Podpisał ją z Władimirem Putinem" - stwierdził Morawiecki podczas swojego wystąpienia.
W jego ocenie trzeba o tym szczególnie pamiętać w tych dniach, bo jesteśmy świadkami "specjalnej operacji". "Specjalnej operacji politycznej, operacji przefarbowania, przefarbowania tego człowieka i tej grupy politycznej, (...) który był wielkim sojusznikiem i przyjacielem Angeli Merkel i sojusznikiem Putina, przefarbowania na polskiego patriotę" - dodał. "Nie pozwolimy na tę operację przefarbowania" - powiedział szef rządu.
Premier Morawiecki stwierdził też, że gdyby Polska szła wzdłuż tego, co było "geopolityczną wizją naszych poprzedników i naszych oponentów, jeśli w ogóle coś takiego mieli, jak geopolityczna wizja i strategia, to dziś bylibyśmy w pełnej zależności od Rosji i od Niemiec".
"Trzeba to jasno tutaj powiedzieć, w tym miejscu, które na zawsze pozostanie symbolem zrzucania, zaniechania, pozbywania się pęt zależności i od Rosji, i od Niemiec" - powiedział.
Wskazał, że "tak wyglądała ta polityka jeszcze do 24 lutego tego roku".
Czytaj dalej:
- Kanał przez Mierzeję Wiślaną. Pierwsze statki wypłynęły z portu Nowy Świat na Bałtyk
- Kompletnie pijany i agresywny Rosjanin w hotelu. Nagranie kompromituje Grupę Wagnera
- Kanał przez Mierzeję Wiślaną oficjalnie otwarty. "To wielkie zwycięstwo Polski"
- Giertych do europosła PiS: Tarczyński, zapłacisz 200 tys. zł na muzeum Polin
SW
Komentarze