Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO – rola Polski". (fot. PAP)
Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO – rola Polski". (fot. PAP)

Czarzasty proponuje podpisanie deklaracji dotyczącej utworzenia koalicji

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
W trakcie spotkania liderów opozycji podczas konferencji "Bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO – rola Polski" wypowiadał się m. in. Włodzimierz Czarzasty, który wyszedł z pomysłem podpisania deklaracji utworzenia koalicji rządzącej po wyborach.

Będzie koalicja opozycji?

Zdaniem Włodzimierza Czarzastego opozycja powinna po wyborach podpisać deklarację dotyczącą utworzenia koalicji.

— Dlatego, żeby dać jasny sygnał wszystkim wyborczyniom i wszystkim wyborcom w Polsce, że żaden głos oddany bez względu na to, na kogo z opozycji, nie zostanie zmarnowany, że każdy głos będzie się liczył, będzie się liczył w tym, żeby pokonać PiS, że każdy głos jest ważny, bo przecież człowiek, każda osoba jest ważna — przekonywał Czarzasty.

— Myślę, że zbliża się ten czas, przed którym uciekamy, żeby podjąć ostateczną decyzję w sprawie startu do Sejmu. Nie namawiam na szybkie decyzje, namawiam was i siebie i proszę o decyzje mądre, rozsądne, zdystansowane. Uważa również, namawia mnie do tego Krzysztof Gawkowski, szef mojego klubu, że powinniśmy stworzyć w najbliższym czasie plan na pierwsze 100 dni rządzenia, uznać co jest dla nas najważniejsze i pokazać to ludziom – oznajmił.

Czarzasty o listach wyborczych

Czarzasty w rozmowie z RMF FM stwierdził również, że opozycja "stworzy taką listę, bądź takie listy, które zagwarantują nam wygraną".

— Część polityków i socjologów uważa, że jedna lista jest najlepszym rozwiązaniem, część, że dwie listy są najlepsze. Przyjdzie czas na decyzję. Kiedy? Do końca roku musimy o tym zdecydować — powiedział Czarzasty. — Jeżeli chodzi o Lewicę, to poprzemy ten wariant, który w największym stopniu będzie dawał szansę wygrania z PiS-em — dodał.

Premiera wskaże koalicja?

Przewodniczący Nowej Lewicy zaznaczył, że premier wybrany zostanie przez koalicję.

— Zawsze uważałem, że premierem nowego rządu powinien być lider największej partii opozycyjnej. Jest to zgodne z logiką, propaństwowe i odpowiedzialne — wyjaśnił.

— Każdy podmiot ma prawo podejmować decyzje. My pójdziemy blokiem lewicy z partią Razem i ten blok, jeżeli będzie potrzeba, poprze i wejdzie w porozumienie z innymi partiami — dodał.


RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka