Jak wiadomo samochody dzielą się na dwie kategorie: te, z których nie chce się wysiadać i te, do których nie chce się wsiadać. DS 4 z pewnością należy do tej pierwszej.
Francuskim producentom opłaciła się odwaga i bezkompromisowość w realizowaniu śmiałych koncepcji. Stworzyli samochód doskonały. Co ważne, sztuka ta udała się w niezwykle wymagającym segmencie, jakim bez wątpienia jest klasa premium. DS 4 to wóz, który nie tylko świetnie wygląda, ale równie dobrze jeździ. I jeszcze jedno: projektanci pamiętali o tym, że z samochodu korzystamy nie tylko po to by przemieszać się z punktu A do punktu B, ale także po to, by czerpać przyjemność z jazdy.
W Salonie24 testowaliśmy DS 4E-Tense 225 RIVOLI i sami sobie tego zazdrościliśmy. Wyposażono go silnik 1.6 PureTech o mocy 225 KM z 8-biegową skrzynią automatyczną generujący moment obrotowy o wartości 300 Nm. Samochód ma przedni napęd, nie przewidziano wersji z napędem na obie osie. Sceptycy powiedzą pewnie, że to wada. My jednak wychodzimy z założenia, że DS nie jest samochodem na bezdroża, ani nawet do pokonywania wysokich krawężników, ale eleganckim wozem do dynamicznych, ale również eleganckich podróży. Zwłaszcza, że ten ewentualny „brak” rekompensują osiąg. DS 4 od 0 do 100 km/h przyspiesza w czasie 7,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 235 km/h. To bardzo dobre rezultaty, stawiające samochód w ścisłej czołówce.
Test z jazdy DS 4
Samochód daje dużą przyjemność z jazdy. Sprawdziliśmy go w mieście i na dłuższych trasach, z małym i dużym obciążeniem oraz w różnych warunkach atmosferycznych. Za każdym razem DS 4 udowadniał, że po prostu jest dobrze zaprojektowanym i wykonanym samochodem. Zawieszenia sprawa, że wóz dobrze trzyma się drogi, a systemy wspierające kierowcę rzeczywiście go wspierają, a nie ubezwłasnowolniają. W środku jest cicho i komfortowo, a to sprawą świetnego resorowania dzięki innowacyjnemu zawieszeniu Active Scan Suspension. To rozwiązanie, które jeszcze kilkanaście lat temu pewnie znalazłoby się w książkach science – fiction, a dzisiaj należy do wyposażenia DS-a. W skrócie całość sprowadza się do tego, że za przednią szybą umieszczono kamerę, która dokładnie skanuje nawierzchnię do odległości 5 metrów przed samochodem i na bieżąco w czasie rzeczywistym dostosowuje charakterystykę wszystkich czterech amortyzatorów.
Efekt jest fantastyczny: nawet większe nierówności są wybierane w sposób doskonały i samochód po prostu płynie po jezdni. Ma cztery tryby jazdy, które zadowolą wszystkich: od miłośników ekologii (tryb elektryczny), po kierowców ceniących dynamikę (tryb sportowy). Pomiędzy nimi znajduje się tryb hybrydowy oraz komfortowy, który sprawia, że DS 4 zamienia się w prawdziwą limuzynę.
Sylwetka DS 4
O tym, że jest to samochód niezwykły przekonuje również stylizacja, która po prostu cieszy oko. Przetłoczenia, stylowe przednie i tyle lampy, smaczki w postaci luksusowo wykonanego logo DS nie od razu sygnalizują, że to wóz klasy premium. Sylwetka łączy w sobie cechy coupe i dobrze pomyślanego hatchbacka. Do tego śmiałe przetłoczenia, atletyczne nadkola. Całość wygląda po prostu świetnie. Równie dobrze jest także we wnętrzu. Z dziennikarskiego obowiązku dodamy, że zastosowano świetne materiały, a wszystkie elementy zostały dobrze dopasowane. Zadbano o ergonomiczne położenie najważniejszych przełączników i równie ergonomiczny układ ikon na ekranach sprawie, że obsługa DS 4 jest intuicyjna nie angażuje podczas jazdy.
Testowany model DS 4E-Tense 225 RIVOLI
Po przejechaniu kilkunastu kilometrów wszystko jest już „pod ręką”. Dla najbardziej wymagających są wentylowane i podgrzewane fotele, prawie audiofilski systemem audio Focal Electra, wyświetlacz head-up, która pracuje tak, że po chwili nie korzystamy już z wyświetlacza położonego nad kierownicą tak, jak klasyczne zegary. Wisienką na torcie jest niewielki touch – pad, ekranik położony tam, gdzie zazwyczaj jest dźwignia zmiany biegów. To Smart Touch, który nie jest gadżetem, ale sprawnie działającym urządzeniem wywołującym zapamiętane skróty bez konieczności odrywania ręki od podłokietnika i wzroku od drogi. Obsługa jest banalnie prosta. Wystarczy przytrzymać palec na gładkiej powierzchni, by za chwilę wyświetliło się nasze spersonalizowane menu.
DS 4 cena i wersje silnika
Funkcjonalności auta służy bagażnik o pojemność 430 litrów, a po złożeniu oparć kanapy aż 1240 litrów.
Ceny DS 4 zaczynają się od 114 900 złotych za wersję bazową Bastille z silnikiem 1.2 PureTech o mocy 130 KM i automatyczną 8-biegową przekładnią. Nasz testowy egzemplarz wyposażony w silnik 1.6 PureTech o mocy 225 KM kosztował 202 900 złotych. Stawkę zamyka wersja La Premiere z hybrydowym napędem 1.6 E-Tense o mocy 225 KM, za którą trzeba zapłacić 223 900 złotych. W przyszłym roku pojawi się wersja całkowicie elektryczna.
DS 4 jest na rynku od niedawna, ale wszystko wskazuje na to, że z czasem ma szansę stać się klasykiem motoryzacji. Podobnie, jak to było w przypadku niejednego przedstawiciela tej motoryzacyjnej rodziny.
Tomasz Wypych
Dane techniczne DS 4
DS 4 E-Tense 225
Silnik benzynowy, turbo + elektryczny
Pojemność skokowa - 1598 cm3
Układ cylindrów/zawory - R4/16
Moc maksymalna (benz.) - 180 KM/6000
Moc maksymalna (elektr./łączna) - 110/225 KM
Maks. moment obr. (benz.)- 250 Nm/1750
Maks. moment obr. (elektr./łączny)- 320/360 Nm
Napęd, skrzynia biegów przednia - aut./8-biegowa
Długość/szerokość/wysokość/rozstaw osi 440/187/149/268 cm
Średnica zawracania- 10,8 m
Masa/ładowność -1653/547 kg
Pojemność bagażnika (min./maks.) - 390/1190 l
Pojemność zbiornika paliwa 40 l (Pb 95)
Opony - 205/55 R19
Prędkość maksymalna/silnik elektryczny - 233/135 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h - 7,7 s
Średnie zużycie paliwa- 1,3-1,4 l/100 km
Zasięg/silnik elektryczny - 3070/55 km
Cena od 168 900 zł
Czytaj dalej:
