Rosja ma plany wydłużenia służby wojskowej
Rosja ma plany wydłużenia służby wojskowej

Rosyjski wojskowy za dużo powiedział. Nagranie usunięto z sieci

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Wojskowy komisarz miast obwodu moskiewskiego Michaił Fotin powiedział, że częściowa mobilizacja w Rosji nie jest zakończona, ale zawieszona. Mało tego, w przyszłym roku terminy służby w rosyjskiej armii zostaną wydłużone do 1,5 roku, a następnie - do 2 lat. Fotin potem tłumaczył się, że to stare nagranie.

Rosyjski komisarz o wydłużeniu służby wojskowej

"Jest oficjalna informacja od komisarza wojskowego obwodu moskiewskiego, że wiosną nastąpi okres przejściowy - obywatele wcieleni wiosną będą służyć przez półtora roku, a wcieleni jesienią 2023 roku - przez dwa lata. Myślę, że decyzja jest dość logiczna ze względu na to, że nasi północni sąsiedzi przystępują do NATO - powiedział Fotin w nagraniu, które upublicznił niezależny kanał Astra.



Chodzi o akcesję Finlandii i Szwecji, które wkrótce oficjalnie staną się członkami Sojuszu.

Kiedy okazało się, że nie powinien był tego ogłaszać, nagranie zostało usunięte z kanału telewizji miejskiej. A sam komisarz wojskowy zaczął uzasadniać, że materiał został rzekomo zmontowany, a sam filmik został nakręcony 2 lata temu - informują ukraińskie media.

Rosja szykuje nową ofensywę na Ukrainie

Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow powiedział, że są dowody, że Rosja przygotowuje nową szeroko zakrojoną ofensywę, która może się rozpocząć przed końcem lutego 2023 r.

W rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Guardian" Reznikow ocenił, że ofensywa mogłaby nastąpić do końca lutego przyszłego roku, choć np. naczelny dowódca ukraińskiej armii generał Wałerij Załużny sugerował, że może się to stać już pod koniec stycznia.

Reznikow wskazał, że do takiej ofensywy Rosja może wykorzystać połowę z ok. 300 tys. zmobilizowanych jesienią rezerwistów. Jak mówił, połowę z nich, często po minimalnym przeszkoleniu, użyto do wzmocnienia sił na froncie po serii niepowodzeń na polu walki, natomiast pozostali są przygotowywani bardziej gruntownie do przyszłych ofensyw.

"Druga część zmobilizowanych, ok. 150 tys., rozpoczęła kursy szkoleniowe w różnych obozach. (Poborowi) przechodzą przez minimum trzy miesiące przygotowań. To oznacza, że próbują rozpocząć kolejną falę ofensywy prawdopodobnie w lutym, jak w zeszłym roku. Taki jest ich plan" - powiedział minister obrony.

Jak dodał, spodziewa się, że Rosja będzie nadal powoływać do wojska swoich obywateli poza obecną częściową mobilizacją. Nazwał rosyjską taktykę jako "maszynkę do mielenia mięsa" - rzucanie na pole bitwy jak najwięcej żołnierzy w nadziei, że przytłoczą mniejsze siły ukraińskie.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka