Atak ukraiński na bazę Rosjan w szkole w Makiejewce.
Atak ukraiński na bazę Rosjan w szkole w Makiejewce.

Rosjanie tego się nie spodziewali. Zginęło ich mnóstwo w jednej chwili

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 38
Ukraińskie szacunki wskazują, że w Makiejewce w obwodzie donieckim w noc sylwestrową zginęło aż 400 żołnierzy wroga, a 300 zostało rannych. Siły Zbrojne Ukrainy przypuściły atak na miejscową szkołę zawodową, gdzie stacjonowali zmobilizowani Rosjanie, głównie z obwodu saratowskiego.

W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia w Makiejewce rozległ się wielki wybuch na terenie szkoły zawodowej nr 19. "W wyniku nieostrożnego obchodzenia się z urządzeniami grzewczymi, zaniedbania środków bezpieczeństwa, palenia w nieokreślonym miejscu, Mikołaj zapakował do worków około 400 zwłok Rosjan" - brzmi oświadczenie Departamentu Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy. "Ciekawe, że to wszystko stało się to w sylwestra" - zakpiono. 

Zobacz: Niewiarygodne. Duńczycy odkryli, pod wpływem czego Putin zaatakował Ukrainę

Ostrzał i kilkaset rosyjskich ofiar

Na rosyjskich forach społecznościowych pojawiły się informacje, że imprezujący okupanci w noc sylwestrową niczego się nie spodziewali, a w piwnicy szkoły trzymali broń i amunicję.

- Miejscowi mówią, że setki okupantów zginęły w wyniku ostrzału HIMARS. Teraz zaczęło się polowanie na "zdrajców". Ruscy chodzą po domach i szukają osób, które (...) ujawniły pozycje wojskowych. Ale co tam było ujawniać? O tej bazie wiedziało całe miasto. Wróg zapewne potrzebuje po prostu kozłów ofiarnych - powiedział jeden ze świadków wybuchu w Makiejewce portalowi Obozrevatel.

Strona rosyjska potwierdziła fakt ataku, podaje jednakże w mediach zmniejszoną liczbę strat. Propagandysta państwowej telewizji Władimir Sołowjow przypomniał, że przytaczanie danych o stratach armii spod znaku "Z" grozi odsiadką do 15 lat więzienia. 

 

Czytaj: Wiceminister od Ziobry nie odpuszcza. Awantura o Sylwester Marzeń z kolejnym dziennikarzem

Atak dronów na Ukrainę

W ciągu ostatnich kilku godzin Rosjanie wysłali irańskie drony na Ukrainę w celu zniszczenia infrastruktury energetycznej kraju. - W regionie i w stolicy jest głośno: nocne ataki dronów – napisał Kułeba - Rosjanie wystrzelili kilka serii (wyprodukowanych w Iranie) dronów Shahed. Celują w obiekty infrastruktury krytycznej. Obrona powietrzna działa - komunikował Ołeksij Kułeba, szef władz obwodu kijowskiego. 


Z kolei w regionach Dniepropietrowska i Zaporoża zniszczono 9 dronów Shahed i jeden pocisk wystrzelony przez okupanta. Noc z 1 na 2 stycznia część mieszkańców Ukrainy musiała spędzić w schronach. 

Sprawdź: Niższy VAT na paliwa znika, ale na stacjach Orlenu taniej. Jak to się dzieje?


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka