Premier Węgier Wiktor Orban. Fot. PAP/ROBERT GHEMENT
Premier Węgier Wiktor Orban. Fot. PAP/ROBERT GHEMENT

Węgrzy zgodni w 97 procentach. Chodzi o sankcje wobec Rosji

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 68
W trwających od października do grudnia narodowych konsultacjach 97 proc. głosujących wypowiedziało się przeciwko sankcjom Unii Europejskiej nakładanym na Rosję - poinformowała w sobotę rzeczniczka węgierskiego rządu Alexandra Szentkiralyi.

W konsultacjach wzięło udział 1,4 mln obywateli kraju, który liczy 9,7 mln mieszkańców.

Polecamy:

„Czy zgadzasz na sankcje skutkujące wzrostem cen żywności?”

Kwestionariusze, które rozesłano w połowie października, składały się z siedmiu pytań z możliwością odpowiedzi „tak” lub „nie”. Dotyczyły one sankcji na ropę, gaz i węgiel, ewentualnego wprowadzenia sankcji na paliwo jądrowe i projektu rozbudowy elektrowni jądrowej Paks, a także sankcji ograniczających turystykę. Ostatnie pytanie brzmiało: „Czy zgadzasz na sankcje skutkujące wzrostem cen żywności?”.

Prócz pytań kwestionariusz zawierał również opisy poruszanych kwestii. „Embargo na ropę doprowadziłoby do poważnych problemów z zaopatrzeniem Węgier i byłoby ogromnym obciążeniem dla gospodarki” – napisano przy pytaniu o sankcje na ropę.

Narodowe Konsultacje na Węgrzech

Konsultacje odbyły się już po raz dwunasty. Jest to forma demokracji bezpośredniej, rodzaj nieformalnego referendum, podczas którego obywatele w wieku powyżej 16 lat odpowiadają (wypełniając formularze rozesłane drogą pocztową lub przez internet) na zadane przez rząd pytania w danej kwestii. Na przykład w 2021 roku przeprowadzono konsultacje w związku z pandemią koronawirusa.

Budapeszt będzie opóźniał kolejny pakiet unijnych sankcji wobec Rosji?

Wyniki narodowych konsultacji zbiegły się z informacjami o pracach nad 10. pakietem unijnych sankcji wobec Rosji. Jego wprowadzenie wymaga zgody wszystkich członków wspólnoty. Przedstawiciele państw UE obawiają się, że Budapeszt może opóźniać wprowadzenie nowych sankcji wymierzonych w Kreml, tak jak to czynił w przeszłości.

Kancelaria premiera Węgier podała w piątek, że koszty techniczne konsultacji wyniosły ok. 2,7 mld forintów (ok. 32 mln złotych). Nie uwzględniają one jeszcze wszystkich kosztów, w tym reklamy na billboardach, na których prezentowano bombę symbolizującą unijne sankcje z podpisem „brukselskie sankcje nas niszczą”.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka