Donald Tusk. Fot. PAP/Karol Zienkiewicz
Donald Tusk. Fot. PAP/Karol Zienkiewicz

Tusk atakuje rządowe tarcze antykryzysowe. „Ochrona jest fikcyjna”

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 26
Ochrona, która wydawała się dość masywna podczas pandemii, okazuje się dziś fikcyjna, biorąc pod uwagę poziom inflacji, drożyzny, wszystkie te tarcze antykryzysowe niewiele właściwie problemów rozwiązują - mówił w piątek w Lublinie szef PO Donald Tusk.

Lider PO mówił na spotkaniu z mieszkańcami Lublina, w tym przedsiębiorcami, o sytuacji i problemach, jakie dotykają małych i średnich przedsiębiorców.

Polecamy:

Tusk "w obronie przedsiębiorców"

Podkreślał, że na przedsiębiorców nakładane są kolejne obciążenia finansowe. – Jak musi się dziś czuć Polka czy Polak, który prowadzi własny nieduży biznes, będąc tak, czy inaczej traktowany przez różne instytucje: skarbówka, kontrola. Jak się musi czuć ktoś, o kim władza mówi „prywaciarze”, znowu tak jak 40 lat temu. Kiedy dowiaduje się każdego dnia, że gaz i prąd będzie droższy – pytał Tusk.

A na końcu - dodał - przedsiębiorca dowiaduje się, że "Polski Ład, który miał wszystkim przynieść ulgę oznacza, że trzeba zapłacić składkę zdrowotną, która de facto nie jest składką zdrowotną, przecież to nie idzie na żadną ochronę zdrowia, tylko do budżetu państwa, i że musi ją zapłacić od przychodu".

"Ochrona okazuje się fikcją"

Nawiązał również do rozwiązań, którą wprowadził rząd, by wesprzeć przedsiębiorców. – Ochrona, która wydawała się dość masywna w czasie pandemii, okazuje się dzisiaj fikcyjna biorąc pod uwagę poziom inflacji, drożyzny to wszystkie te tarcze niewiele właściwie problemów rozwiązują. One się w dodatku dzisiaj kończą – podkreślał Tusk.

Dodał, że przeczytał w piątek „przerażającą statystykę”, którą podaje ją za dziennikiem „Rzeczpospolita”, że „tylko w 2022 roku padło blisko cztery tysiące małych sklepów w Polsce, a blisko dziesięć tysięcy musiało zawiesić swoją działalność, w sumie 14 tysięcy placówek w ciągu jednego roku; wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten 2023 r. nie będzie łatwiejszy”.

– Dziwię się dobremu samopoczuciu władzy, bo często słyszę od premiera, ministrów (...) że nie jest źle, a w ogóle jest dobrze i że po co to czarnowidztwo, tylko na końcu tysiąc ludzi wychodzi na ulice w Piotrkowie Trybunalskim bo nie mają żadnej szansy zapłacić za ciepło w mieszkaniach. Takich miast są setki w Polsce – powiedział szef PO.

"Cały biznes traci sens"

Podkreślał, że przedsiębiorcy mówią mu, że nie chcą jakichś pieniędzy od państwa, tylko tak naprawdę chcieliby wiedzieć, ile co będzie kosztowało, np. prąd, gaz, jakie będą podatki, bo nie mogą niczego skalkulować, a jak im się "wywraca" choćby jeden element ich planu na najbliższy rok, to cały biznes traci sens.

– I jest to poczucie, że nie dość, że nie można niczego zaplanować, że wszystko jest droższe, to jeszcze narasta poczucie w ostatnich miesiącach, że jest się coraz mniej szanowanym i właśnie w jakimś sensie represjonowanym przez różne instytucje państwowe, bo tak jest najłatwiej. Są kłopoty, wszyscy mamy głowę czymś zajętą, łatwiej popełnić błąd a państwo jest coraz bardziej jakby bezlitosne wobec tych, których egzystencja jest zagrożona – powiedział Tusk.

Przywołując kwestię składki zdrowotnej szef PO mówił też, że przedsiębiorcy muszą płacić coraz więcej pieniędzy, a nie mają z tego żadnej korzyści zwrotnej. Podkreślał, że przedsiębiorcy skarżą się, że nakładane są na nich kolejne obowiązki - finansowe, fiskalne, składkowe, które „nijak mają się do tego, ile są w stanie zarobić”.

Rządowe programy pomocowe

W ubiegłym roku rząd uruchamiał programy pomocowe dla najbardziej poszkodowanych trudną sytuacją gospodarczą, m.in. przygotował tarczę antyinflacyjną. W tym celu czasowo obniżał do zera stawki VAT na żywność, nawozy i gaz, do 5 proc. na ciepło, oraz do 8 proc. na paliwa. Rozwiązania tarczy antyinflacyjnej przestały obowiązywać od początku 2023 r. Wyjątkami są: przedłużenie do 30 czerwca 2023 r. stosowania zerowej stawki VAT na żywność oraz wyłączenie sprzedaży paliw silnikowych z opodatkowania podatkiem od sprzedaży detalicznej. Ponadto w 2023 r. zamrożone będą ceny gazu m.in. dla odbiorców indywidualnych w 2023 r. na poziomie z 2022 r., a także wprowadzono maksymalne ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w 2023 r.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka