Kanadyjska minister obrony Anita Anand zamieściła zdjęcie czołgu Leopard 2, który dziś leciał wojskowym samolotem do Polski. Z okolic Rzeszowa ciężki sprzęt ma zostać przetransportowany na front. Rząd Justina Trudeau zdecydował, że przekaże cztery tego typu czołgi.
- Dziś samolot kanadyjskich sił zbrojnych wyleciał z Halifaxu, przewożąc pierwszy czołg podstawowy Leopard 2, który Kanada wysyła na Ukrainę. Kanada stoi po stronie narodu ukraińskiego – a my nadal będziemy dostarczać ukraińskim siłom zbrojnym sprzęt niezbędny do zwycięstwa - zapewniła Anita Anand w mediach społecznościowych. Zamieściła też zdjęcia Leoparda 2 w wojskowym samolocie.
Ukraina czeka na czołgi
Ukraina liczy na dostawę 130-140 nowoczesnych czołgów Leopard, które pomogą odeprzeć ofensywę rosyjską, a następnie skutecznie doprowadzą do przewagi w trakcie zapowiadanego od tygodni "szturmu" sił zbrojnych Ukrainy na Donbas i Krym. Oprócz nich, Kijów ma dostać maszyny Challenger 2 i M1 Abrams. Francja powinna też zgodzić się na dostawę czołgów Leclerc.
Niemcy twierdzą, że inne kraje są opieszałe
"Czołgowa" koalicja liczy w tej chwili 12 państw. Tygodnik "Der Spiegel" podał, że podczas niedawnej wideokonferencji z udziałem szefa MON Niemiec Borisa Pistoriusa, żaden z krajów NATO nie chciał jednoznacznie potwierdzić gotowości do przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów Leopard 2.
"Kanclerz Olaf Scholz może utwierdzić się w podejrzeniu, że apele ze strony innych państw miały na celu "popędzanie" Niemców" - napisano, co zacytował portal dw.com. Bundeswehra ma dostarczyć 14 tych czołgów. Scholz od początku inwazji był krytykowany za opieszałość w przekazywaniu broni i chęć robienia interesów z Rosją. Decyzja ws. Leopardów została zmieniona po niedawnej rozmowie z Joe Bidenem i po naciskach polskich władz.
GW
