Nie tylko Francuzi nie chcą dłużej pracować. Pomimo tego, że emerytury, które będziemy otrzymywać nie zapewnią utrzymania poziomu życia z okresu aktywności zawodowej, to Polacy masowo przechodzą na emerytury i chcą odchodzić coraz wcześniej.
Dłuższa praca, wyższa emerytura
Z prognoz przygotowanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynika, że osoby przechodzące na emeryturę w 2040 roku będą otrzymywały ok. 35 proc. swojej ostatniej pensji, a w 2060 roku już tylko 25 proc. To bardzo niewiele, ale biorąc pod uwagę, że nie każdy ma otrzymywać wysokie wynagrodzenie, może okazać się, że przyszła emerytura nie wystarczy na zaspokojenie nawet podstawowych potrzeb.
- Emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych są obliczane w myśl zasady zdefiniowanej składki. Oznacza to, że im więcej opłacamy składek oraz im później przechodzimy na emeryturę, tym wyższe będzie otrzymane świadczenie. Wcześniejsze przejście na emeryturę oznacza niższe świadczenie. Odłożenie decyzji o przejściu na emeryturę o rok może zwiększyć przyszłe świadczenie nawet o 10–15 proc. - wyjaśnia prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. - Każdy kolejny rok daje ponadproporcjonalne korzyści. Tak działa procent składany. Odkładając decyzję o przejściu na emeryturę o 5–7 lat, zależnie od okresu, możemy nawet podwoić wysokość świadczenia, które zostanie nam przyznane i obliczone. Wynika to z opłacenia dodatkowych składek, ich waloryzacji oraz mniejszej liczby miesięcy życia na emeryturze przyjętej do obliczeń.
Polacy chcą szybciej przechodzić na emeryturę
Ostrzeżenia i zachęty jednak nie pomagają, bo przed 1 marca wniosek do ZUS o przyznanie emerytury złożyło 87 tys. osób. To o 25 tys. osób więcej niż w porównywalnym okresie rok wcześniej. To jednak nie wszystko, bo z badania na temat wyobrażeń, motywacji i potrzeb w zakresie emerytur Polaków przeprowadzonym na zlecenie Obserwatora Gospodarczego przez Instytucję Badawczą Maison & Partners wynika, że 13 proc. ankietowanych chciałoby przejść na emeryturę już w wieku 50 lat. Ten pomysł najbardziej podoba się osobom pomiędzy 18 a 24 rokiem życia (25 proc.) i w wieku 25-34 lata (23 proc.). - Zwolennikami najwcześniejszych emerytur są najmłodsze, w wieku 18 – 34 lat. Co ciekawe wśród osób powyżej 55 roku życia takich osób jest tylko 6 proc. Jednym z wyjaśnień różnicy może być to, że osobom młodym może być sobie trudno wyobrazić siebie w wieku 50 lat - wyjaśnia prof. Dominika Maison psychologia z Uniwersytetu Warszawskiego i szefowa Maison & Partners.
- Badania pokazały jeszcze jedną zależność: chęć wcześniejszego przejścia na emeryturę a wykształcenie. Zdecydowanie najwcześniej na emeryturę chcą przejść osoby o najniższym wykształceniu. Wśród osób z podstawowym wykształceniem 28 proc. chciałoby przejść w wieku 50 lat, wśród osób z wykształceniem wyższym to 16 proc. Odwrotnie, od 65 roku życia, chciałoby pójść na emeryturę 38 proc. Polaków z wyższym wykształceniem, a tylko 19 proc z wykształceniem podstawowym. Można przypuszczać, że jedną z przyczyn może być częsta praca fizyczna osób z niższym wykształceniem i związane z tym problemy z wykonywaniem pracy.
Zmęczenie pracą, potrzeba odpoczynku
Autorzy badania wskazują, ze Polacy szybkie przechodzenie na emeryturę uzasadniają zmęczeniem pracą i potrzebą odpoczynku (28%) oraz przyczynami zdrowotnymi (22%). Oba powody częściej podają kobiety, a problemy ze zdrowiem osoby z niższym wykształceniem.
Najbardziej zmęczeni są mieszkańcy największych miast, powyżej 500 tys. mieszkańców, co może być skutkiem większego stresu z mieszkania w większym mieście, związanych choćby z czasem koniecznym na dojazd do pracy i innych miejsc. Trzecim powodem, dla którego chcemy cieszyć się emeryturą jest pragnienie znalezienia czasu dla siebie, o czym mówi 40% osób w wieku 18 – 24 lata i 24 proc. wieku 25-34 lata. Wśród osób powyżej 55 roku ten powód wskazało tylko 7%. Według prof. Maison może to wskazywać na „romantyczną wizję emerytury, jako czasu spełniania marzeń i realizowania pasji”. Jednak Jej zdaniem życie weryfikuje te marzenia i po przejściu na emeryturę mniej osób poświęca ten czas swoim pasjom, a więcej rodzinie, oglądaniu telewizji i nic nie robieniu. - Mitem jest myślenie, że większość ludzi na emeryturze chciałoby spełniać swoje marzenia, np. podróżować do dalekich krajów - przekonuje prof. Dominika Maison. - Spójne z wynikami innym prowadzonych przeze mnie badań, z których wynikało, że zwolennicy najwcześniejszych emerytur to często osoby bez pasji, które w wolnym czasie najchętniej nic nie robią.
Badanych zapytano także o to „W jakim wieku Polacy jako ogół powinni mieć możliwość przejścia na emeryturę?” i „W jakim wieku osobiście chcieliby mieć możliwość przejścia na emeryturę?”. Aż 42% ankietowanych wskazywało na obniżenie wieku emerytalnego do 55 lat w odniesieniu do ogółu, co oznacza, że prawie połowa z nas chciałaby jeszcze większego obniżenia minimalnego wieku emerytalnego od obowiązującego teraz.
Tomasz Wypych
Źródło: Polacy chcą szybciej przechodzić na emeryturę. Fot. Pixabay
Czytaj dalej:
