(Dawid Kubacki i Marta Kubacka. Fot. Instagram/@_marta_ku_)
(Dawid Kubacki i Marta Kubacka. Fot. Instagram/@_marta_ku_)

Kubacki ogłosił nowinę. "Będę dzielić z tą osobą drugie życie"

Redakcja Redakcja Skoki narciarskie Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Marta Kubacka trafiła do szpitala z przyczyny kardiologicznych. Jej stan był bardzo ciężki, ale dzięki wielkiemu wysiłkowi lekarzy, żona naszego skoczka wyszła ze szpitala i czuje się dobrze. Dawid Kubacki poinformował, że jego druga połówka będzie żyć z wszczepionym rozrusznikiem serca.

Żona Kubackiego ciężko chora 

Przed zawodami w Vikersund Polski Związek Narciarski poinformował, że Kubacki nie wystartuje w ostatnim konkursie cyklu Raw Air z powodów osobistych. Dzień później sam zawodnik podzielił się z kibicami powodami absencji, przyznał także, że ten sezon w Pucharze Świata już się dla niego zakończył.

"Mój nagły powrót do domu.... Jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze" - napisał Kubacki na Instagramie.


Poprawa stanu zdrowia 

Na szczęście, stan Marty Kubackiej szybko zaczął się poprawiać. W niepamięć mogły pójść pierwsze, pesymistyczne rokowania. Zaskakujące było tempo, w jakim nastąpiła poprawa.

"Najważniejsze jest to, że serducho wróciło do swojej pracy. Bije samodzielnie. Parametry medyczne, które na początku bardzo kiepsko rokowały, dość szybko zaczęły się poprawiać. Lekarz stwierdził, że tak szybki powrót do wartości zbliżonych do normy ze stanu, w jakim ona była, skategoryzowałby jako cud" – powiedział Kubacki w Eurosporcie. 

Marta Kubacka wyszła ze szpitala 

Po upływie blisko miesiąca Marta Kubacka w końcu opuściła szpital. Radosną nowinę skoczek ogłosił na Instagramie. Zaznaczył przy tym, że jego żona ma wszczepiony kardiowerter. 

"Wróciliśmy do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości. Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie" – napisał Kubacki. 


MP

(Dawid Kubacki i Marta Kubacka. Fot. Instagram/@_marta_ku_)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport