Premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniej konferencji prasowej w OSP Radzieje / źródło: PAP
Premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniej konferencji prasowej w OSP Radzieje / źródło: PAP

Morawiecki broni zmian w TK. "Nikomu to wtedy nie przeszkadzało"

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Premier Mateusz Morawiecki skomentował w sobotę projekt nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Złożyło go PiS. — Ze względu na urlopy i choroby ciężko jest zebrać pełen skład 11 sędziów w TK; czemu nie powrócić do liczby 9 sędziów, która obowiązywała w czasach rządów PO-PSL, wtedy nikomu to nie przeszkadzało — stwierdził szef rządu. Morawiecki odniósł się również do kwestii inflacji i podatku VAT na żywność.

Nowela ustawy o TK

W czwartek posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt noweli ustawy w sprawie zmniejszenia pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego i pełnego składu TK do dziewięciu sędziów, czyli tak, jak to było do grudnia 2015 roku. Wtedy przepisy zmienił PiS tuż po przejęciu władzy.

Znowelizowane teraz prawo miałoby zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie noweli. Od miesięcy w TK trwa spór o kadencję prezes Julii Przyłębskiej, który uniemożliwiał w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie. To próba wyjścia PiS z klinczu, gdy w grę wchodzi orzeczenie ws. zmian w Sądzie Najwyższym - odpowiedź na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy. To jeden z kamieni milowych, od których zależą środki z KPO dla Polski. 


"Nikomu to nie przeszkadzało"

Morawiecki pytany o projekt noweli podczas sobotniej konferencji prasowej powiedział m.in., że do roku 2016 włącznie tzw. pełen skład Trybunału Konstytucyjnego, który mógł rozstrzygać, wynosił 9 osób, co następnie zostało zmienione na skład 11-osobowy. Premier podkreślił, że w czasach rządu PO-PSL "nikomu nie przeszkadzał" dziewięcioosobowy skład TK.

— Można było normalnie funkcjonować — przekonywał.

— Bardzo często są urlopy, choroby, teraz mamy do czynienia również z taką sytuacją, że ciężko jest zebrać 11 osób. Dlaczego po prostu w jak najbardziej logiczny sposób nie zmienić tego z powrotem do takiej liczby, która obowiązywała przez lata w czasach rządów opozycji PO i PSL-u? — mówił premier. — Dajmy TK normalnie funkcjonować w spokoju, ciszy, niech podejmują decyzję. Jakiejkolwiek decyzji nie podejmą sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, my się do niej dostosujemy — powiedział premier.

Kiedy zaczną się prace nad projektem?

W piątek projekt noweli ws. zmniejszenia pełnego składu TK skierowano do I czytania w Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jak powiedział w sobotę przewodniczący komisji Marek Ast, prace nad projektem zacznie ona podczas kolejnego posiedzenia Sejmu 24-26 maja. Komisja czeka na opinię Biura Analiz Sejmowych odnośnie zgodności projektu ustawy z prawem europejskim.

Ast zapewnił, że "nie jest to długi projekt", więc całość powinna zająć nie więcej niż "jedno posiedzenie".

VAT na żywność zostanie przedłużony?

Premier odpowiedział też na pytanie, jaka jest możliwość przedłużenia zerowej stawki VAT na żywność.

— Co oznacza obniżka VAT do zera z punktu widzenia budżetu? Popatrzmy na to w taki sposób: nagle z budżetu państwa znika ok. 10 mld zł. Dlaczego to robimy? Po to, aby o 10 mld zł wszyscy Polacy mniej zapłacili za codzienne zakupy — podkreślił.

Szef rządu podkreślił, że zerowa stawka VAT na żywność ma "ulżyć Polakom w bardzo trudnym czasie inflacji".

— To jest bardzo poważna ulga. Nie wykluczam, że przedłużymy ją na kolejny rok, ale te decyzje zapadną w swoim czasie, jak będziemy mieli dokładną wiedzę dotyczącą wysokości inflacji na ten rok, ale również prognozowanej na kolejny rok — poinformował. Zerowa stawka VAT na żywność obowiązuje na razie do 30 czerwca bieżącego roku.

Biegli badają sprawę obiektu wojskowego pod Bydgoszczą

Morawiecki oznajmił również w sobotę o rozpoczęciu badania sprawy związanej ze znalezionym pod koniec kwietnia pod Bydgoszczą obiektem wojskowym. 

— Cały czas postępowanie jest w toku, niedawno uczestniczyłem w spotkaniu, w którym odebrałem bieżące informacje, które są przedstawiane przez służby. Prokuratura prowadzi śledztwo, biegli przystępują do weryfikacji tak, żeby każdy szczegół bardzo dokładnie sprawdzić i dopiero po pewnym czasie, kiedy wnioski z tego postępowania będą przedstawione, będziemy mogli je w sposób wiarygodny przedłożyć (opinii publicznej - red.) — powiedział Morawiecki.

Przypomnijmy, że pod koniec kwietnia w okolicach miejscowości Zamość, ok. 15 km od Bydgoszczy znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego. Od razu zostało w tej sprawie wszczęte śledztwo. Dzień później dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski poinformował, że "trwają intensywne dochodzenia, sprawdzenia, intensywny dialog między różnego rodzaju instytucjami".

RB

(na zdjęciu: premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniej konferencji prasowej w OSP Radzieje / źródło: PAP)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka