zdjęcie ilustracyjne / źródło: Pixabay
zdjęcie ilustracyjne / źródło: Pixabay

Banki zbijają kokosy. Wkrótce eldorado może się skończyć

Redakcja Redakcja Kredyty Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Inflacja i wysokie odsetki od kredytów pozwalają bankom zarabiać wyjątkowo dużo. Dobrą passę może jednak przerwać wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kredytów frankowych – podaje "Rzeczpospolita".

— Pierwsze miesiące 2023 r. były dla sektora finansowego niezwykle udane. Sześć dużych banków notowanych na giełdzie pokazało najwyższe zyski w swojej historii. Przykładowo Bank Pekao w I kwartale bieżącego roku zarobił 1,4 mld zł, a Santander Bank Polska – niemal 1,2 mld zł — podaje dziennik.


Inflacja i wysokie stopy procentowe dały rekordowe zyski

"Rzeczpospolita" wskazuje, że "kurą znoszącą złote jajka okazało się dla sektora środowisko galopującej inflacji i wysokich stóp procentowych".

— Po tym, jak wzrosło płacone przez Polaków oprocentowanie kredytów, odsetki zasilają bankowe bilanse szerokim strumieniem. Odsetki wypłacane oszczędzającym są umiarkowanie wysokie, mimo że rosną po tym, jak oprocentowanie najlepszych lokat sięgnęło 7–8 proc. — pisze "Rzeczpospolita".

— Rekordowe zyski cieszą przede wszystkim posiadaczy akcji banków, tym bardziej, że w poprzednim roku sektor zaliczył jeden z największych w historii spadków notowań, bo rekordowo wysokie były z kolei obciążenia nałożone na sektor, np. wakacje kredytowe — zaznaczono

Wyrok TSUE przerwie dobrą passę?

"Rz" podkreśla jednak, że niepewne są perspektywy na przyszłość.

— Już w czerwcu TSUE wyda wyrok, który może przynieść tzw. frankowiczom możliwość uzyskania darmowego kredytu — wskazuje.

— Dla banków to wizja wielomiliardowych kosztów, zwłaszcza dla tych, które dotychczas nie zdążyły się uporać z problemem kredytów we frankach. Nad sektorem wisi też ryzyko, że rząd zechce przedłużyć program wakacji kredytowych na 2024 r. — dodaje "Rzeczpospolita".

Wyrok TSUE w sprawie zrywania umów

W połowie marca Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że ochrona przyznana konsumentom przez prawo unijne nie jest ograniczona jedynie do okresu wykonania umowy, lecz obowiązuje również po jej wykonaniu.

— W przypadku unieważnienia umowy z powodu nieuczciwego charakteru jednego z jej warunków należy przywrócić sytuację prawną i faktyczną, jaka istniałaby przy braku w umowie klauzuli abuzywnej — głosi orzeczenie TSUE w sprawie dotyczącej kredytu udzielonego we frankach szwajcarskich.

Trybunał podkreślił również, że system ochrony ustanowiony w prawie unijnym nie ma zastosowania, jeżeli konsument się temu sprzeciwia. Konsument może bowiem nie podnosić zarzutu nieuczciwego i niewiążącego charakteru warunku umownego, wyrażając w ten sposób dobrowolną i świadomą zgodę na dany warunek, i unikając tym samym unieważnienia umowy.

RB

(zdjęcie ilustracyjne / źródło: Pixabay)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka