Młody mężczyzna zmarł w trakcie policyjnej interwencji. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP
Młody mężczyzna zmarł w trakcie policyjnej interwencji. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP

Tragedia w Białymstoku. Młody mężczyzna zmarł w trakcie policyjnej interwencji

Redakcja Redakcja Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
24-letni mężczyzna stracił przytomność i zmarł w trakcie policyjnej interwencji przy ul. Wierzbowej w Białymstoku. Funkcjonariusze przyjechali tam po informacji o tym, że ktoś biega po jezdni, wbiega między samochody i próbuje do nich wsiadać - poinformował rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Nie żyje młody mężczyzna. Zmarł w trakcie policyjnej interwencji

Zdarzenie miało miejsce w czwartek rano, informację o tak zachowującym się mężczyźnie dyżurny policji dostał przed godz. 6. "Ustalamy szczegółowy przebieg całej interwencji, wszystkie czynności nadzoruje prokurator" - dodał Krupa.

Dokładne okoliczności sprawy nie są jeszcze znane; osoba zawiadamiająca policję mówiła o mężczyźnie, który wbiega między samochody, próbuje je zatrzymywać a gdy te stają, szarpie za klamki i próbuje do nich wsiadać.


"Mężczyzna stracił przytomność i funkcje życiowe"

– W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna stracił przytomność i funkcje życiowe. Niestety, pomimo podjętych czynności ratunkowych jego życia nie udało się uratować – poinformował rzecznik podlaskiej policji.

W interwencji brało udział kilku policjantów, mieli kamery nasobne, nagrania z tych kamer będą zabezpieczone przez prokuraturę, która w tego typu sprawach bezpośrednio nadzoruje też czynności.


Tragicznie zakończone interwencje policyjne w Polsce

W sierpniu 2021 roku Internet w Polsce obiegło nagranie z interwencji funkcjonariuszy Policji w Lubinie. Na nagraniu widać jak obezwładniony przez policjantów mężczyzna w pewnym momencie przestaje się poruszać. Później został przewieziony do szpitala, gdzie umarł.

Po tym wydarzeniu kilkaset osób protestowało pod komendą policji w Lubinie. W stronę budynku poleciały jajka, butelki i kamienie. Policja użyła gazu i broni gładkolufowej.

We wrześniu 2021 "Gazeta Wyborcza" opisała, że 25-letni Dmytro z Ukrainy pod koniec lipca zmarł po interwencji policji na wrocławskiej izbie wytrzeźwień. Dziennik ustalił, że mężczyzna był rażony gazem, bity pałką i duszony, czego dowodem jest nagranie z monitoringu.

KW

Młody mężczyzna zmarł w trakcie policyjnej interwencji. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo