n/z: Tabliczka informacyjna na budynku Ministerstwa Zdrowia, fot. PAP/Albert Zawada
n/z: Tabliczka informacyjna na budynku Ministerstwa Zdrowia, fot. PAP/Albert Zawada

Rekordowe wsparcie dla służby zdrowia. Dodatkowe środki już potwierdzone

Redakcja Redakcja Służba zdrowia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że jeszcze w tym roku system opieki zdrowotnej zyska dodatkowo 15 mld zł. Do sieci szpitali trafi 11 mld zł, w tym 5 mld zł w większości do szpitali powiatowych. W związku ze wzrostem wynagrodzeń 4 mld zł wsparcia otrzymają także pozostałe placówki.

Rekordowe pieniądze w służbie zdrowia

- W 2015 r. budżet na ochronę zdrowia wynosił 70 mld zł, a plan na ten rok to 160 mld zł, ale już wiadomo, że ta kwota będzie większa - wyjaśnia minister Adam Niedzielski. 

- Szacowaliśmy, jakie środki powinny kompensować zwiększenie wynagrodzeń od 1 lipca. Jesteśmy świadomi zwiększania kosztów w związku z inflacją. Chcemy docenić te podmioty, które przyczyniają się do szybszej odbudowy systemu. Zwiększymy ogólną pulę w rozliczeniach zabiegów i procedur medycznych o 10 proc., co w skali rocznej wyniesie ok. 3 mld zł. Ponadto na wzrost minimalnych wynagrodzeń przeznaczymy 7 mld zł. Uwzględniamy też inflację, która wpłynie na zmianę wycen świadczeń. W ujęciu rocznym nakłady zwiększymy o 15 mld - zapowiada szef resortu zdrowia.


Potwierdza to również Filip Nowak, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, która zapewnia, że 5 mld zł, która trafi do szpitali powiatowych to znaczące wsparcie dla tych placówek będących miejscem pierwszego kontaktu dla pacjentów. NFZ chce podnieść atrakcyjność finansową świadczeń w chirurgii ogólnej i internie tak, by szpitale chętniej je realizowały. Mechanizm wzrostu zwiększania finansowania, czyli kontraktów z NFZ będzie proporcjonalny do ich wykonania w I kwartale 2023 r. Inaczej mówiąc, więcej otrzymają te szpitale, które aktywnie włączają się w spłatę długu zdrowotnego powstałego zwłaszcza po pandemii Covid-19. Na większe wyceny mogą również liczyć szpitale, które mają przejściowe problemy tak, by nie doszło do zawieszenia albo nawet zatrzymania ich działalności.

Dotyczy to również wzrostu płac. - W tej chwili mamy do czynienia z taką sytuacją, że Główny Urząd Statystyczny pokazuje, że najszybszy wzrost wynagrodzeń jest w sektorze medycznym. Panie pielęgniarki czy lekarze zarabiają już naprawdę pieniądze bardzo przyzwoite. Mówimy na przykład w przypadku pielęgniarki, że to są środki większe niż 7-8 tysięcy. Więc mówimy tutaj o bardzo takich godziwych pensjach. Szczególnie w kontekście tego, co było wcześniej – informuje minister Adam Niedzielski.


Podwyżka płac w służbie zdrowia

1 lipca 2023 roku wzrastają wynagrodzenia w ochronie zdrowia. Najwyższa pensja minimalna w publicznych placówkach wyniesie ponad 9201 zł brutto, a najniższa 4125 zł brutto. W podziale na zawody wygląda to następująco: 

  • Lekarz ze specjalizacją: 9201,92 zł, wzrost o 991,25 zł
  • Magister pielęgniarstwa (położna), fizjoterapii, farmaceuta, diagnosta laboratoryjny z wymaganą specjalizacją, psycholog kliniczny: 8186,53 zł, wzrost o 881,87 zł
  • Lekarz bez specjalizacji: 7551,92 zł, wzrost o 813,51 zł
  • Lekarz stażysta: 6028,84 zł, wzrost o 649,44
  • Farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, położna, technik elektroradiolog, psycholog z wymaganym wykształceniem magisterskim bez specjalizacji; pielęgniarka, położna z wymaganym wyższym wykształceniem (studia pierwszego stopnia) i specjalizacją; pielęgniarka, położna z wymaganym średnim wykształceniem i specjalizacją: 6473,07 zł, wzrost o 697,29 zł
  • Fizjoterapeuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, technik elektroradiolog, inny pracownik medyczny z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie studiów I stopnia, fizjoterapeuta, ratownik medyczny, technik analityki medycznej, technik elektroradiolog z wymaganym średnim wykształceniem, pielęgniarka, albo położna z wymaganym średnim wykształceniem bez specjalizacji: 5965,38 zł, wzrost o 642,60 zł
  • Opiekun medyczny, pozostali pracownicy ze średnim wykształceniem: 5457,69 zł, wzrost o 587,91 zł
  • Sanitariusz, salowa: 4125 zł, wzrost o 444,35 zł.


Rekordowe środki na system opieki zdrowotnej

Nigdy wcześniej do systemu opieki zdrowotnej nie trafiało tak dużo pieniędzy jak teraz, ale pomimo tak znaczącego wzrostu nakładów pula pieniędzy przeznaczana na funkcjonowanie ochrony zdrowia nadal nie jest w stanie nadążyć za nominalnym, czyli spowodowanym przede wszystkim inflacją, wzrostem PKB. Okazuje się, że o ile w 2021 roku realne kwoty na leczenie Polaków wniosły 5,39 proc. PKB, to w 2023 roku będzie to już tylko 4,81 proc., ale byłoby znacznie gorzej gdyby nie dodatkowe wsparcie. Wzrost wydatków jest konieczny nie tylko z powodu inflacji, rosnących kosztów funkcjonowania placówek medycznych, oczekiwań płacowych, skutków pandemii, czy starzenia się społeczeństwa, ale jest również konsekwencją konieczności nadrabiania kilkudziesięcioletnich zaniedbań w inwestowaniu w nasze zdrowie. 

n/z: Tabliczka informacyjna na budynku Ministerstwa Zdrowia, fot. PAP/Albert Zawada

Tomasz Wypych


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo