Gorące przyjęcie Hołowni na marszu. Padły mocne oskarżenia

Redakcja Redakcja Polska 2050 Obserwuj temat Obserwuj notkę 51
Szymon Hołownia nie tak wyobrażał sobie uczestnictwo w marszu 4 czerwca. Zwolennicy PO i Donalda Tuska krzyczeli w jego kierunku, że niszczy opozycję, domagali się też wystartowania Polski 2050 z jednej listy w wyborach.

W marszu organizowanym przez PO i Donalda Tuska wziął udział Szymon Hołownia, choć kilka tygodni temu odradzał uczestnictwo w wydarzeniu, uznając, że wyborów nie wygrywa się w Warszawie i podczas protestów. Ostatecznie lider Polski 2050 zmienił zdanie, gdy PIS uchwaliło ustawę powołującą do życia komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów. Trzecia Droga wystąpiła na wiecu partii opozycyjnych, ale Hołownia spotkał się z krytyką.  


Hołownia na wiecu opozycji

- My się obaj, chyba mogę tak powiedzieć, bardzo się cieszymy, że jesteśmy dziś tutaj w gronie dziesiątek tysięcy naszych rodaczek i rodaków. Czuć wspaniałą energię ludzi z różnych stron sceny politycznej, o różnych poglądach. Przyjechali z różnych stron Polski, żeby być razem – chcemy być razem w najważniejszych dla Polski rzeczach, chcemy być razem ku czemuś. Z uśmiechem, z radością, z fantastyczną energią. Niech ten dzień dzisiaj naładuje nasze baterie na całych tych pięć miesięcy i dużo dłużej - przemawiał szef Polski 2050.

Reakcje ludzi w pochodzie nie były jednak przychylne dla Trzeciej Drogi. "Człowieku, niszczysz opozycję", "zdrajca" - krzyczeli zgromadzeni w tłumie. 

 


"Hołownia zdenerwowany i zagubiony" 

- Podczas gdy politycy Lewicy przemawiają na scenie, Hołownia chodzi po marszu zdenerwowany i lekko zagubiony. Uczestnicy raz po raz do niego wykrzykują zarzuty o nielojalności do opozycji. Atmosfera wokół lidera Polski2050 jest nerwowa i nieprzyjemna. Nawet ciężko grać dobrą minę - komentował Michał Piękoś z "Trybuny". 

Gdy Hołownia przemawiał, zwolennicy opozycji z kolei głośno domagali się jednej listy: 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka