Mateusz Morawiecki na szczycie V4 w Bratysławie (Słowacja). Fot. PAP/Albert Zawada
Mateusz Morawiecki na szczycie V4 w Bratysławie (Słowacja). Fot. PAP/Albert Zawada

Szczyt V4. Morawiecki o imigrantach i sytuacji w Rosji

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki jest w Bratysławie, stolicy Słowacji. Reprezentuje Polskę podczas szczytu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej. Premierzy dyskutują nad bieżącymi wyzwaniami w zakresie bezpieczeństwa regionu, kwestie gospodarcze oraz bezpieczeństwo energetyczne. „Nie zgodzimy się kontyngenty, kwoty, ani przydziały migrantów” - powiedział na szczycie V4 szef polskiego rządu. Odniósł się także do sytuacji w Rosji po niedawnym "Marszu Sprawiedliwości" Jewgienija Prigożyna.

Morawiecki: Tematem, który  bardzo łączy kraje V4, jest podejście do migracji 

Premier Morawiecki bierze w poniedziałek udział w szczycie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej: Słowacji, Czech, Węgier i Polski. – Państwa V4 stanęły na wysokości zadania, jeżeli chodzi o przyjęcie uchodźców wojennych i dlatego dzisiaj takim tematem, który nas bardzo łączy, jest także podejście do migracji – mówił na wspólnej konferencji Morawiecki.


– Bardzo jednoznacznie pokazujemy, że to granice zewnętrzne Unii Europejskiej powinny być chronione, że nie można wspierać organizacji przemytniczych, przemytników ludzi, bo to jest absolutnie niemoralne, że nie można jednocześnie wspierać organizacji terrorystycznych – podkreślał polski premier. – Nie zgadzamy się na żadne kontyngenty, na żadne kwoty, na żadne przydziały migrantów i bardzo jasno to artykułujemy, że Europa musi mieć mechanizmy ochrony przed migracją zewnętrzną – dodał.


Morawiecki o sytuacji w Rosji: "To nieobliczalne państwo"

Ruch po stronie Jewgienija Prigożyna pokazał, że sytuacja w Rosji jest dalece niepewna. Rosja pokazuje, że jest państwem nieobliczalnym i dlatego nasza wspólna postawa w odniesieniu do problemów rosyjskich jest taka ważna - mówił w Bratysławie po szczycie V4 premier Mateusz Morawiecki.


Morawiecki, który w poniedziałek bierze udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, mówił o buncie lidera Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. – Ostatnie wydarzenia w Rosji, ten ruch po stronie Prigożyna, pokazał, że sytuacja w Rosji jest dalece niepewna – powiedział.

– Omawialiśmy tę sytuację, w jaki sposób reagować, aby nie przereagować, a jednocześnie, żeby monitorować sytuację bardzo intensywnie i trzymać rękę na pulsie razem z naszymi sojusznikami w NATO – przekazał szef polskiego rządu. "Rosja pokazuje, że jest państwem nieobliczalnym, po raz kolejny, i dlatego tym bardziej nasza uwspólniona, wspólna postawa w odniesieniu do problemów rosyjskich jest taka ważna" - dodał.

Sytuacja w Rosji. Bunt Prigożyna

W piątek właściciel najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn stwierdził, że oddziały rosyjskiej regularnej armii zaatakowały obóz jego bojowników, powodując liczne ofiary. Zapowiedział "przywrócenie sprawiedliwości" w armii i domagał się odsunięcia od władzy skonfliktowanego z nim ministra obrony Siergieja Szojgu. Wagnerowcy opanowali sztab Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem, a następnie skierowali swoje siły na Moskwę.

Jednak po upływie doby, w sobotę wieczorem, Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by "uniknąć rozlewu krwi". Miało to być rezultatem negocjacji białoruskiego autorytarnego lidera Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, prowadzonych w porozumieniu z Władimirem Putinem.

KW

Źródło zdjęcia: Mateusz Morawiecki na szczycie V4 w Bratysławie (Słowacja). Fot. PAP/Albert Zawada

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka