źródło: PAP
źródło: PAP

Pasmo nieszczęść gwiazdy TVP. "Kariera Jakimowicza wisi na włosku"

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 28
Jarosław Jakimowicz źle przyjął usunięcie go z programu TVP "W kontrze". Gwiazda żaliła się w mediach społecznościowych, że jest cenzurowana w telewizji za "walkę ze złem". Tymczasem znany portal społecznościowy po raz kolejny blokuje konto aktora. Koledzy z pracy nie zostawiają suchej nitki na Jakimowiczu.

Jakimowicz zablokowany na Instagramie. Powodem krytyka mniejszości?

Jak donoszą Wirtualne Media, gwiazdorowi, po raz kolejny, zablokowano konto na Instagramie. Wcześniej Jakimowicz umieszczał na nim teorie spiskowe na temat odsunięcia go od prowadzenia magazynu "W kontrze". Aktor uważa, że winne jego nieszczęściu jest lobby LGBT+. Mężczyzna przekonywał, że usunięty został w wyniku „walki dobra ze złem”, a złem miałaby być „tęczowa zaraza”,

„LGBT to zło” - m.in. takie treści pojawiły się na mediach społecznościowych byłego już prowadzącego.

Pracownicy telewizji: Nikt nie chciał z nim pracować

Rąbka tajemnicy na temat zwolnienia prezentera uchyla branżowy portal. Okazuje się, że wszyscy pracownicy TVP... mieli go po prostu dość.

- To nie machinacje LGBT, jak sugeruje, a jego trudny charakter zdecydował o zmianie prowadzącego. Nikt nie mógł z nim dłużej wytrzymać, mnożyły się skargi od współgospodyń, od ekipy technicznej itd. Proszę zwrócić uwagę na rotację w programie: Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska jest czwartą jego partnerką ekranową, dała radę z nim pracować zaledwie trzy miesiące. Anna Popek wytrzymała osiem miesięcy, Agnieszka Oszczyk – siedem miesięcy. Najdłużej, bo ponad rok dała radę z nim pracować Magdalena Ogórek - mówi Wirtualnym Mediom anonimowy informator Telewizyjnej Agencji Informacyjnych.

„W kontrze”. Władze TAI odsunęły Jakimowicza od programu

Przypomnijmy, zdaniem Wirtualnych Mediów o odsunięciu Jarosława Jakimowicza od prowadzenia „W kontrze” zdecydowały władze TAI. Od kwietnia jej dyrektorem jest Michał Adamczyk, wicedyrektorami Samuel Pereira i Marcin Tulicki.

Powodem - nieoficjalnie dowiedziały się Wirtualne Media - mają być skargi na zachowanie Jakimowicza pochodzące od ekipy programu.

- Mam nie prowadzić programu w ten weekend. To jakiegoś rodzaju zawieszenie, trudno mi powiedzieć, jak długo potrwa - powiedział nam Jakimowicz.

Jakimowicz nie wróci już jednak do programu „W kontrze”. Jego miejsce zajmie od najbliższego piątku Anna Popek, która poprowadzi program z Agnieszką Siewiereniuk-Maciorowską – podają Wirtualne Media.


MB

Źródło zdjęcia: Jarosław Jakimowicz. Fot. PAP/Rafał Guz

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura