Kto powinien zostać premierem w przypadku wygranej w wyborach Zjednoczonej Prawicy?
„Kto pani/pana zdaniem powinien zostać premierem w przypadku wygranej w wyborach Zjednoczonej Prawicy?” – zapytano w sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej”. Ankietowani mieli do wyboru: obecnego szefa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, szefa MON Mariusza Błaszczaka, byłą premier Beatę Szydło i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
Respondenci mieli też inną możliwość - mogli wybrać opcje: „ktoś inny” oraz „nie mam zdania”.
Kto powinien zostać premierem? "Ktoś inny"
Najwięcej ankietowanych uznało, że szefem rządu powinien zostać „ktoś inny”, niż osoby wymienione na liście (32,1 proc.). Druga najczęstsza odpowiedź to: „nie wiem”, które zaznaczyło 29,3 proc. badanych.
Wynika z tego, że obecnie ponad 60 proc. respondentów nie potrafił wskazać potencjalnego nowego premiera wśród czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy.
Morawiecki - najchętniej widziany jako premier wśród polityków
Okazuje się jednak, że blisko 20 proc. ankietowanych chciałoby, żeby funkcję szefa rządu po wygranych przez PiS wyborach objął Mateusz Morawiecki. Ściśle - głos na niego oddało 19,8 proc. badanych. Zdecydowanie mniej głosów zebrał Jarosław Kaczyński, którego wskazało 6,3 proc. respondentów.
Mariusz Błaszczak i Beata Szydło cieszą się takim samym poparciem wśród ankietowanych - uzyskali po 5 proc. poparcia. Ex aequo zajęli trzecie miejsce wśród polityków oraz piąte pod względem najczęściej udzielanych odpowiedzi.
Zbigniew Ziobro, lider koalicyjnej Suwerennej Polski, cieszy się poparciem 2,7 proc. ankietowanych.
Przypomnijmy, że zgodnie z wynikami najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” poparcie PiS wynosi aktualnie 33,4 proc. Koalicja Obywatelska stoi w sondażu zdecydowanie niżej – traci do PiS 7,2 punktu procentowego.
Do 14 sierpnia Andrzej Duda musi ogłosić termin wyborów do Sejmu i Senatu. Może wybrać jedną z czterech dat: 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada.
KW
Źródło zdjęcia: Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Flickr/KPRM/Canva
Czytaj dalej:
- Jak do kantoru, to właśnie teraz. Dobra wiadomość dla jadących na wakacje
- Zapomnisz o jednej rzeczy do auta i zapłacisz 3000 zł. Przepisy są bezlitosne
- Wspinał się na wieżowce na całym świecie, był już na kolejnym. Tragiczny koniec
- Dopingowa wpadka Roberta Karasia. Szef agencji antydopingowej zabrał głos
Komentarze