Kabaret Młodych Panów. Fot. PAP/Marcin Gadomski
Kabaret Młodych Panów. Fot. PAP/Marcin Gadomski

Polsat pozbył się kabaretowych skeczów. Kpiono w nich z PiS

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 89
Polsat wycofał z Internetu kabaret „Młodzi i Moralni”. Zdaniem stacji – to ze względu na roczącą się w Polsce kampanię wyborczą. Z platformy streamingowej i profili społecznościowych Polsatu usunięto ostatnie odcinki show „Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni”. Polsat nie chce, żeby jego treści były wykorzystywane w kampanii wyborczej. A jak komentują sytuację kabareciarze?

Polsat usuwa antyrządowe kabarety z sieci

Na platformie Polsat Box Go nie ma obecnie żadnego odcinka z emitowanego od miesiąca trzeciego sezonu show „Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni” - podają Wirtualne Media. Można oglądać jedynie poprzednie dwa sezony, a także wcześniejszą odsłonę programu, z podtytułem „Nowy skład”. Podobnie jest na kanale youtube’owym Polsatu: najnowsze skecze z „Młodych i Moralnych” są z wiosny bieżącego roku.

Kabaret Młodych Panów to projekt kilku kabaretów (m.in. Kabaretu Młodych Panów, Kabaretu Moralnego Niepokoju czy Kabaretu Skeczów Męczących), współtworzący cykl „Kabaret na żywo” odniósł się do sytuacji w rozmowie z mediami. – Zdajemy sobie sprawę, że zostały ściągnięte wszystkie materiały o „Młodych i Moralnych” z Facebooka, YouTuba i platformy Polsatu. Jaki jest powód decyzji, nie wiemy. Również nie został puszczony nasz trzeci skecz, który był nagrywany na czwartkowym nagraniu – powiedzieli kabareciarze serwisowi Plejada.

Według anonimowych źródeł z przygotowanego „Kabaretu na żywo” zniknął skecz mocno krytyczny wobec obecnej władzy. Zagrano go wcześniej na próbie, wówczas nie wzbudził wtedy zastrzeżeń u realizatorów.

"Nasze programy były, a nie powinny być wykorzystywane w trwającej kampanii" 

Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Telewizji Polsat, potwierdził, że nadawca wycofał z internetu ostatnie odcinki „Kabaretu na żywo”. 

– Nasza decyzja jest związana z tym, że nie chcemy, żeby nasze programy były wykorzystywane przez jakikolwiek podmiot sporu politycznego w toczącej się obecnie kampanii wyborczej. Nasze programy były, a nie powinny być wykorzystywane w trwającej kampanii – uzasadnił.


"Mocny niesmak jednak pozostał"

Jak sprawę widzą artyści kabaretowi?

– Chodziło o program "Kabaret na żywo", który emitowany był w ostatnią niedzielę – relacjonuje Wirtualnej Polsce Robert Korólczyk z grupy Kabaret Młodych Panów. 

– Nagraliśmy wtedy trzy skecze. Jeden opowiada o rolnikach, którzy przychodzą na komisariat uwolnić złodziei. Tłumaczą, że to "dobrzy złodzieje", bo kradną, ale dzielą się z innymi, w przeciwieństwie do tych, którzy przez osiem lat nakradli i się nie podzielili. Drugi to historia o politykach, którzy wymyślili przekop do Budapesztu, ale zatrzymali się na granicy słowackiej. Trzeci natomiast dział się w starożytnym Rzymie, a poszczególne postacie wzorowane były na dzisiejszych polskich politykach – mówi Korólczyk.

Kabareciarz opowiada co było dalej: – Dostaliśmy wiadomość, że skecz o złodziejach nie zostanie opublikowany. 

– Owszem, osoba, która nas o tym informowała, przepraszała, była miła. Tłumaczyła, że chodzi o to, żeby w stacji nie było tylko "bicia w PiS", żeby krytyka w programach kabaretowych nie była jednostronna. Warto przy tym dodać, że skecze, które przygotowywaliśmy w ostatnich tygodniach, dotyczyły także innych partii. Każdej się oberwało. To była spokojna rozmowa, ale mocny niesmak jednak pozostał – mówi Korólczyk.

Czy waszym zdaniem polskie kabarety równie ostro krytykowały zarówno dawną władzę, pod rządami Donalda Tuska, czy najłatwiej bije się im w PiS?

KW

Źródło zdjęcia: Kabaret Młodych Panów. Fot. PAP/Marcin Gadomski

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura