fot. Canva
fot. Canva

Cząsteczki tego tworzywa masowo zatruwają nasze organizmy. Wykryto je nawet w sercu

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Mówi się, że nasza cywilizacja to cywilizacja cyfrowa, ale bardziej odpowiednie byłoby stwierdzenie, że to cywilizacja plastiku. Cząsteczki tego tworzywa masowo zatruwają nasze organizmy. Komisja Europejska postanowiła z tym walczyć.

Zjadamy 5 g plastiku tygodniowo. Komisja Europejska interweniuje

Przeprowadzone do tej pory badania wykazały, że ludzie zjadają około 5 gramów mikroplastiku tygodniowo. Można to przyrównać do wagi przeciętnej karty płatniczej. Cząsteczki tworzyw sztucznych powodują różnego rodzaju zmiany w przewodzie pokarmowym. Naukowcy wiążą je m.in. z chorobami metabolicznymi, takimi jak otyłość, cukrzyca czy przewlekła choroba wątroby.

Także dlatego Komisja Europejska wprowadziła przepisy, które dotyczą ograniczenia sprzedaży mikroplastiku. Docelowo zakazana zostanie sprzedaż mikroplastiku jako takiego, a także produktów, do których dodano mikroplastik i które uwalniają go w trakcie użytkowania, w tym kosmetyków typu peeling, produktów wybielających zęby, brokat, a także zabawek i pestycydów. Według Komisji granulki na boiskach ze sztuczną trawą i innych obiektach sportowych są największym źródłem uwalniania dodanych mikrodrobin plastiku i dlatego stanowią problem dla środowiska.


Skąd wziął się mikroplastik w naszych organizmach?

Cząsteczki mikroplastiku znajdują się w żywności, wodzie, powietrzu i organizmach zwierząt. Teraz jednak naukowcy odkryli obecność cząsteczek tworzyw sztucznych w tkankach ludzkiego serca. Zaskoczenie było tym większe, że głębokie narządy nie są bezpośrednio wystawione na działanie środowiska. Skąd więc tam się wziął?

Na początek wyjaśnijmy, że mikroplastik to niewielkie kawałki plastiku, których szerokość jest mniejsza niż 5 mm. Są one w stanie przedostać się do organizmu poprzez otwory w ciele, w tym głównie usta i nos. Wiele narządów w ciele człowieka nie ma styczności ze światem zewnętrznym i dlatego nie wiemy, jakie mogą być skutki zetknięcia organów z cząsteczkami tworzyw sztucznych.

Kun Hua i Xiubin Yang, chińscy naukowcy oraz ich współpracownicy przeprowadzili badania z udziałem osób, które przeszły operację serca. Ich celem było odkrycie, czy mikroplastik może przedostać się do układu sercowo-naczyniowego poprzez pośrednie lub bezpośrednie narażenie. Naukowcy pobrali próbki serca od 15 osób w trakcie operacji kardiochirurgicznych. Ponadto pobrali próbki krwi przed i po zabiegu od połowy uczestników, a potem dokonali analizy za pomocą technologii laserowej.

Wykryto  mikroplastik o szerokości od 20 do 500 mikrometrów, a w  tkankach serca znaleziono aż osiem rodzajów tworzyw sztucznych, m.in. politereftalan etylenu (PET wykorzystywany do produkcji butelek), polichlorek winylu, czyli PVC i poli(metakrylan metylu), znany potocznie jako pleksi. W próbkach znaleziono dziesiątki, a nawet tysiące pojedynczych kawałków mikroplastiku, choć ich liczba i rodzaj różniły się w zależności od osoby. Cząsteczki tworzyw sztucznych zidentyfikowano także w próbkach krwi. Zauważono jednak, że po operacji zmniejszył się ich średni rozmiar. Mikroplastik znajdujący się we krwi pochodził z wielu innych rodzajów tworzyw sztucznych.

Zdaniem naukowców, cząsteczki znalazły się w ludzkich tkankach serca m.in. w sposób pośredni, czyli poprzez wdychanie powietrza, w którym znajduje się mikroplastik, picie wody oraz jedzenie. Oprócz tego w trakcie zabiegu pojawiło się bezpośrednie zagrożenie i mikroplastiki zostały nieoczekiwanie wprowadzone do krwioobiegu, a tym samym tkanek wewnętrznych. Okazuje się więc, że inwazyjne operacje wiążą się ze sporym ryzykiem narażenia na kontakt z różnymi cząsteczkami. W przypadku mikroplastiku to o tyle niebezpieczne, bo jest on w stanie gromadzić się i utrzymywać w sercu oraz w jego najgłębszych tkankach.

Do tej pory nikt nie zakładał, że mikroplastik może dostać się do serca i dlatego nie wiadomo, jaki może mieć wpływ na życie i zdrowie człowieka. Na pewno jednak wiadomo, że plastik nie jest naturalnym składnikiem, z którego składa się ludzki organizm. Naukowcy muszą więc pilnie określić, w jaki dokładnie sposób cząsteczki dostają się do tkanek serca, ale również jak może on wpływać na długoterminowe rokowanie po operacji kardiochirurgicznej.

Mikroplastik na cenzurowanym. Co obejmie zakaz?

Zakaz mikroplastiku obowiązuje:
- od 16 października 2023 na mikrokulki z mikroplastiku (często stosowane w peelingach, brokacie)
- od października 2027 r. dla zawierających mikroplastik produktów kosmetycznych do spłukiwania, takich jak szampony czy żele pod prysznic
- od października 2028 r. na detergenty, środki pielęgnacyjne i czyszczące, w tym woski, pasty i odświeżacze powietrza
- od października 2029 r. dla kosmetyków pozostających na skórze/włosach, takich jak kremy czy żele do włosów
- od października 2029 r. na syntetyczne mikrocząstki polimerowe do kapsułkowania substancji zapachowych
- od października 2031 r. na granulat wypełniający do nawierzchni sportowych syntetycznych
- od października 2035 r. na pomadki, lakiery do paznokci i produkty do makijażu.

Tomasz Wypych:

Fot. Canva

Czytaj dalej:




Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj40 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (40)

Inne tematy w dziale Rozmaitości