fot. Radio Zet
fot. Radio Zet

Nie ma zgody w koalicji. Żukowska: Nie poprzemy wszystkich 100 konkretów KO

Redakcja Redakcja Lewica Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Anna Maria Żukowska zapowiedziała, że Lewica będzie mocno trzymać się swojego programu i nie poprze wszystkich wyborczych postulatów wyborczych KO. Posłanka na antenie Radia Zet pytana była też o rolę kobiet w nowym rządzie i ewentualne porozumienia w koalicji dotyczące wyborów samorządowych.

Posłanka Lewicy: Nie poprzemy wszystkich 100 konkretów KO

Anna Maria Żukowska była gościem piątkowej audycji w Radiu Zet. Posłanka Lewicy była pytany m.in. o wspólne głosowania z Koalicją Obywatelską, która wejdzie w koalicję z jej partią i Trzecią Drogą.

Zapytana, czy Lewica nie zgodzi się na wszystkie 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej odparła: "Tak, nie zgodzimy się na wszystkie 100".

Odpowiadając na kolejne pytania w formule "tak czy nie", Żukowska powiedziała, że Lewica nie zgodzi się na referendum ws. aborcji.

Posłanka Lewicy była też pytana, czy powinien zostać zrównany wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn. "O tym będzie decydowała wspólnie z premierem przyszła minister pracy i polityki społecznej" - zaznaczyła.

Dopytywana o jej osobiste zdanie w tej sprawie, odparła, że "w sensie ideowym na pewno tak powinno być". - Ale to jest temat, który jest bardzo wrażliwy dla Polek i Polaków. I myślę, że w ogóle powinniśmy rozważać nie dyskutowanie o wieku emerytalnym jako takim, tylko o zmianie systemu emerytalnego czyli np. emeryturach obywatelskich, czyli gwarantowanej minimalnej emeryturze dla każdego, tak żeby nie było ubogich seniorem i seniorów - powiedziała Żukowska.

Na ponownie pytanie, jakie jest zdanie Lewicy w sprawie tego, czy należy zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn, odpowiedziała: "w tej chwili zdanie Lewicy jest takie, że nie należy zrównywać wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, powinien pozostać taki, jakie jest w tej chwili".

Żukowska - odpowiadając na kolejne pytanie - podkreśliła, że Lewica nie poprze podwyżki kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. - To by spowodowało, że właściwie większość Polek i Polaków nie płaciłaby podatku dochodowego w ogóle - zauważyła posłanka Lewicy.

Dopytywana, czy zatem PO nie zrealizuje swojej sztandarowej obietnicy, odparła: "Myślę, że na razie, jeżeli chodzi o rząd, to nie ma takich planów i też słyszałam z kręgów Platformy Obywatelskiej, że oni też nie mają planów w tej chwili składać takiej propozycji".


Żukowska: Lewica wystawi własnego kandydata na prezydenta

Część rozmowy poświęcono ewentualnym poparciu dla wspólnych kandydatów koalicji w zbliżających się wyborach samorządowych, które odbędą się na wiosnę.

- Lewica w wyborach samorządowych w Warszawie nie poprze Rafała Trzaskowskiego, wystawimy własny komitet; myślę, że naszym kandydatem będzie kobieta - powiedziała posłanka Lewicy.

Polityczka rozwiała też wątpliwości na temat wspólnych list.- Myślę, że to będzie różnie, w różnych miejscach w kraju. Może taka lista powstanie do sejmików, ale tego nie umiem w tej chwili przesądzić - odparła. - Jeżeli chodzi o inne miasta, to często będą to komitety lokalne - podkreśliła posłanka.

Dopytywana, czy dobrze byłoby, aby na poziomie wyborów do sejmików Lewica poszła z PO odarła: "Nie wiem, czy to jest najbardziej optymalne rozwiązanie. Uważam, że powinniśmy się jako Lewica przygotować się do wariantu podstawowego, czyli startu z naszymi najbliższymi koalicjantami, z którymi teraz szliśmy do wyborów - z Partią Razem, z Unią Pracy, z PPS-em".

Parytety w resortach Lewicy. 2 mężczyzn i dwie kobiety

Żukowska była pytana też, ile kobiet będzie w nowym rządzie. - Dokładnie jeszcze nie wiem, mogę powiedzieć, że z Lewicy na pewno będzie miała reprezentację parytetową, jeżeli chodzi o ministerstwa, czyli dwie kobiety i dwóch mężczyzn - przekazała posłanka.

Na pytanie dziennikarza, czy w rządzie znajdą się Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Katarzyna Kotula, odpowiedziała: "myślę, że jest pan dobrze poinformowany".

Żukowska była dopytywana o doniesienia, że mają być trzy panie minister, ale bez teki, wśród nich właśnie Kotula, która ma się zajmować sprawami równości. Posłanka Lewicy była pytana, czy będzie resort ds. równości czy tylko pełnomocnik. - Zobaczymy, walczymy o to, żeby to był resort, żeby to była instytucja, która ma biuro, która potrafi przygotowywać projekty ustaw. Myślę, że tak się stanie - powiedziała Żukowska.

MB

Fot. Anna Maria Żukowska. Źródło: Radio ZET

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka