Jacek Sutryk. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Jacek Sutryk. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Duże emocje we Wrocławiu. Jacek Sutryk nie uzyskał poparcia Platformy

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 17
Późnym wieczorem zakończyły się obrady zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej. Politycy rozmawiali tam o zbliżających się wyborach samorządowych. Największe emocje wywołał temat wskazania kandydata na prezydenta Wrocławia.

Przeciąganie liny między Jackiem Sutrykiem a Michałem Jarosem

Od dłuższego czasu trwa bowiem przeciąganie liny pomiędzy Jackiem Sutrykiem a Michałem Jarosem. Ten pierwszy to kandydat Lewicy i dotychczasowy prezydent. Drugi to poseł PO, za którym stoi Koalicja Obywatelska. Wczoraj miało się rozstrzygnąć, który z nich dostanie namaszczenie PO i Donalda Tuska. - Było burzliwie – mówi nam jeden z liderów PO, obecny na zarządzie. - Michał miał wystąpienie, wypadł bardzo dobrze. Większość z nas go popiera – znamy jego atuty i znamy też afery, które ciągną się za Sutrykiem – słyszymy.

Jeszcze kilka dni temu kolportowana była plotka, że Tusk podjął już decyzję i postawił na Sutryka. W środę miało nawet dojść do oficjalnej prezentacji. Ale nie doszło. Co więcej, w czwartek zarząd z Tuskiem na czele uznał, że Sutryk poparcia nie ma. – Nie został wskazany jako nasz kandydat – tłumaczy nasz rozmówca.


Wrocławianie nie mają o Sutryku najlepszego zdania

Ale takiego wskazania nie dostał też Jaros. Teraz ma dojść do konfrontacji obu panów. Spotkają się z przedstawicielem Donalda Tuska z zadaniem dogadania się. Sutryk usłyszy propozycję, aby dla dobra Wrocławia wycofał się z wyborów. Już wiadomo, że ją odrzuci. W piątkowy poranek udzielił wywiadu Radiu Rodzina, w którym stwierdził, że tylko wrocławianie mogą go zwolnić z pracy dla miasta. Tu warto wiedzieć, że wrocławianie nie mają o Sutryku – delikatnie mówiąc – najlepszego zdania.

We wszystkich sondażach, które ukazały się do tej pory Jacek Sutryk uzyskiwał słabe wyniki. Po pierwszej kadencji prezydent powinien (tak jak w innych miastach Polski czy wcześniej we Wrocławiu) cieszyć się poparciem w okolicach 60 procent. Sutryk w najlepszym dla sienie sondażu miał raptem 45 procent. A w innych 20-kilka. W tym były też takie, w których Michał Jaros miał lepszy wynik. I to zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze.


Na decyzję w sprawie kandydata czeka Prawo i Sprawiedliwość

Na decyzję w sprawie kandydata czeka Prawo i Sprawiedliwość. Partia chce wystawić (niekoniecznie pod swoim szyldem) innego kandydata na Jarosa i innego na Sutryka. Jeśli wystartuje tylko Sutryk, to partia Jarosława Kaczyńskiego może skorzystać z niechęci, którą wśród wrocławian budzi obecny prezydent i pomóc wygrać we Wrocławiu innemu kandydatowi.

Na koniec warto odnotować, że na zarządzie po uszach dostało się i Jarosowi. Zarząd zmienił wrocławską listę do sejmiku. Z jedynki wyleciał przyboczny Michała Jarosa: Mateusz Jędrychowicz, który ma bardzo małe doświadczenie w polityce. Zastąpił go były poseł – Sławomir Piechota.

Marcin Torz

Źródło zdjęcia: Jacek Sutryk. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka