fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Konkurs na prokuratora krajowego. Ejchart ujawniła, co zdecydowało o wyborze

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 47
Prok. Dariusz Korneluk został rekomendowany przez zespół resortu sprawiedliwości jako kandydat na prokuratora krajowego. Maria Ejchart, która przewodziła komisji konkursowej, w rozmowie z Polsat News wyjaśniała powody takiej decyzji.

Ejchart:  To był bardzo trudny wybór

- Mieliśmy nie zdradzać tego, z kim wygrał, ale przeczytałam już, że wygrał, przegrała prokurator Katarzyna Kwiatkowska. Także tym samym ta informacja stała się publiczna. Rzeczywiście to był bardzo trudny wybór. Zespół dyskutował ponad 2 godziny i to była bardzo merytoryczna, ale też bardzo emocjonalna dyskusja- mówiła wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart w rozmowie z Polsat News.

- Dlaczego wygrał Dariusz Korneluk? Bo przedstawił najbardziej klarowną, spójną i odpowiedzialną wizję prokuratury na wszystkich szczeblach. Też dlatego że on zna te wszystkie szczeble, to znaczy jako jedyny ma doświadczenie pracy we wszystkich szczeblach prokuratury – stwierdziła.

Ejchart zaznaczyła, że Korneluk jako jedyny kandydat odniósł się do tego, jak powinna funkcjonować prokuratura w trakcie konfliktu zbrojnego.

- Czekamy na opinię prezydenta, która jak wiemy nie będzie obligowała do jej przyjęcia - mówiła o kandydaturze Ejchart. Dodała, że w ciągu najbliższych dni Prokurator Generalny Adam Bodnar przedstawi premierowi Donaldowi Tuskowi tę propozycję.

Ejchart zaznaczyła, że Bodnar i Tusk przy okazji powołania prokuratora krajowego nie są zobligowani do przyjęcia opinii Andrzeja Dudy.


Korneluk już zapowiada działania wobec upolitycznionych prokuratorów

Dariusz Korneluk zapowiedział we wtorkowej rozmowie w TVP Info, że planuje działać konsekwentnie, długofalowo, zgodnie z koncepcją, którą przedstawił zespołowi wiceminister sprawiedliwości Marii Ejchart. Zaznaczył, że przez ostatnie lata prokuratura "była pod butem Zbigniewa Ziobry", była upolityczniona. "Dokonywane są zmiany" - podkreślił.

- Nie ma miejsca dla prokuratora, który podejmował decyzje polityczne - zapowiedział Korneluk. Dodał, że prokuratorzy, którzy podejmowali decyzje nie w oparciu o materiał dowodowy, a polityczne rekomendacje, mogą spodziewać się postępowań dyscyplinarnych, a nawet karnych.

Kandydat wspomniał także o problemach organizacyjnych prokuratury. - Prokuratura polska ma największą obsadę w Europie - zauważył.

Odniósł się też do zarzutu nielegalności konkursu na prokuratora krajowego. Stwierdził, że "nie można mówić, że to jest niezgodne z przepisami".

Pytany o to, czy kiedykolwiek uległ politycznej presji, Korneluk stwierdził, że "nigdy".

Kim jest Dariusz Korneluk

Prok. Korneluk pracuje w prokuraturze od ponad 30 lat, w tym ponad 13 lat na stanowiskach kierowniczych wszystkich szczebli. Zajmował się m.in. sprawami dotyczącymi przestępczości narkotykowej. Podczas wysłuchania powiedział, że był jednym z pierwszych prokuratorów, który stosował dowód ze świadka koronnego, a także jako prokurator brał udział w znanej sprawie napadu i zabójstwa w Kredyt Banku w 2001 roku.

W kolejnych latach Korneluk pełnił m.in. funkcje prokuratora rejonowego Warszawa-Praga Północ, prokuratora okręgowego Warszawa-Praga, czy prokuratora apelacyjnego w Warszawie. Natomiast od marca 2016 roku do grudnia 2023 roku pracował jako prokurator pierwszoliniowy w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście. W połowie lutego br. prokurator generalny Adam Bodnar powierzył Kornelukowi pełnienie funkcji zastępcy prokuratora krajowego.

ja

Na zdjęciu minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar oraz wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart, fot. PAP/Radek Pietruszka

Czytaj także:



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka