Nowy materiał Kanału Zero wywołał ogromne poruszenie, głównie ze względu na dobór gości programu. Dziennikarz KZ przeprowadził rozmowę z liderami środowiska Kamraci – Wojciechem „Jaszczurem” Olszańskim i Marcinem „Ludwiczkiem” Osadowskim. Obecność kontrowersyjnych postaci w studiu wywołała falę krytycznych komentarzy wobec kanału. Właściciel i szef KZ Krzysztof Stanowski postanowił odnieść się do zarzutów wobec redakcji.
Kamraci w Kanale Zero. Internet huczy
Pod koniec listopada tego roku Dawid Chęć nagrał rozmowę z liderami ugrupowania Rodacy Kamraci. Z tego nagrania powstał długi materiał, który ostatecznie miał premierę 28 grudnia na YouTube, na Kanale Zero. Wideo w ciągu około 20 godzin od publikacji wygenerowało blisko 600 tysięcy wyświetleń. Wypowiedzi „Ludwiczka” i „Jaszczura” zostały w nim przeplatane fragmentami z komentarzami publicystów KZ, którzy konfrontowali ich narrację z faktami. W ten sposób – jak tłumaczył Stanowski – redakcja krok po kroku rozprawiała się z prorosyjskimi tezami Kamratów. Więcej na ten temat pisaliśmy wcześniej w tym artykule.
Krzysztof Stanowski zabiera głos w sprawie filmu z Kamratami
29 grudnia założyciel Kanału Zero ponownie odniósł się do całej sprawy. Przyznał, że formuła wywiadu z dołączonymi na bieżąco komentarzami bardzo mu się spodobała i przypomniał, że właśnie takiego zabiegu domagało się wielu komentatorów po głośnym wywiadzie Bogdana Rymanowskiego z prof. Grażyną Cichosz. Zwrócił jednocześnie uwagę na paradoks: gdy Kanał Zero zastosował ten model wobec Kamratów, część internautów zaczęła oskarżać KZ o „cenzurę”. „Mówiąc krótko, zawsze źle” – skwitował na X Stanowski.
W dalszej części wpisu dziennikarz rozwinął wątek „wywiadu z dołączonymi komentarzami”. Wyjaśnił, że jest to w istocie dokładnie ta sama metoda, którą od lat stosują klasyczne media przy pisaniu tekstów: jedna strona przedstawia swoje „to i tamto”, a następnie pojawia się druga, która pokazuje „wcale nie to i tamto”. Gotowy materiał pokazuje wtedy pełny obraz sporu. Według Stanowskiego to nic nowego ani przełomowego – po prostu rzadko spotykane dotąd na YouTube, choć w tradycyjnych redakcjach to standard.
Stanowski przedstawia stanowisko Kanału Zero w sprawie wojny
Twórca Kanału Zero podzielił się też refleksją na temat samej formy rozmowy. Uznał, że wywiad może dobrze spełnić swoją rolę, gdy pozwoli się rozmówcy swobodnie mówić, bez przerywania co dwa zdania okrzykami, że „Moskwa nie jest fajna”. Dopiero potem – jak tłumaczył – można na spokojnie odnieść się do tego, „w jakie zakątki ktoś popłynął”. Zaapelował również do fanów Kamratów, którzy grożą, że już nigdy nie będą oglądać Kanału Zero, by dotrzymali słowa, jeśli naprawdę uwierzyli, że stacja może sympatyzować z Rosją lub zachowywać neutralność wobec jej zbrodni.
Na koniec Stanowski wyraźnie podkreślił, jakie stanowisko w sprawie wojny w Ukrainie zajmuje jego medium. Zaznaczył, że Kanał Zero jednoznacznie potępia rosyjską agresję i życzy Ukrainie zwycięstwa. Redakcja – jak napisał – nie ma zamiaru rozmywać odpowiedzialności Kremla ani bawić się w „symetryzm” wobec rosyjskich działań.
na zdjęciu: program Kanału Zero z liderami środowiska Kamraci – Wojciechem „Jaszczurem” Olszańskim i Marcinem „Ludwiczkiem” Osadowskim. fot. Kanał Zero/YouTube
RD
Inne tematy w dziale Kultura