Ambasador USA w Polsce, Georgetta Mosbacher. Fot. Twitter/USAmbPoland
Ambasador USA w Polsce, Georgetta Mosbacher. Fot. Twitter/USAmbPoland

Opozycja: ambasador Mosbacher pytała o repolonizację mediów. "To zamach na wolne media"

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 119

- W Kongresie panuje wielka sympatia dla Polski, ale jest jedna rzecz, która może zepsuć te stosunki - miała stwierdzić ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher. Posłowie PO przekazali, że chodzi o plany PiS ws. dekoncentracji mediów. 

Amerykańska ambasador w Polsce przysłuchiwała się w środę obradom w Sejmie, a później wzięła udział w pracach zespołu parlamentarnego Polska-Stany Zjednoczone. Politycy wraz z Georgette Mosbacher omawiali sprawę zniesienia wiz dla polskich obywateli, wyjeżdżających do USA. 

- Ambasador USA Georgette Mosbacher: "Zrobię wszystko, by wizy dla Polaków, przyjeżdżających do USA' zostały zniesione" - miała zadeklarować dyplomatka według relacji posła Zbigniewa Gryglasa z Porozumienia. 


W październiku Mosbacher udzieliła wywiadu stacji TVN24. Wtedy o wizach mówiła tak: - Jesteście wspaniałym sojusznikiem, z całą pewnością najsilniejszym w tym regionie. Macie 10 milionów Polaków, którzy mieszkają w Stanach, więc jesteśmy tak czy inaczej spokrewnieni i powiązani ze sobą. Zgadzam się. Ja jestem gotowa, żeby sprawę wiz dla was załatwić. Wiem, że to niełatwy temat. Wszyscy, także moi szefowie, mówią mi, że nie można tak mówić, ale i tak to powiem. Jestem gotowa do końca przyszłego roku zakończyć sprawę wiz. 

Według opozycji, Mosbacher miała uzależnić kwestię starań o zniesienie wiz od planów PiS ws. dekoncentracji mediów. I pytała posłów, czy coś w tej sprawie wiadomo. 

Repolonizacja mediów odłożona. Lis sugeruje, że TVN staje się "pisowski"

- Mosbacher w Sejmie: w Kongresie wielka sympatia dla Polski, ale jest jedna rzecz, która może zepsuć te stosunki to zamach na wolne media. Ostrzegam, bo jestem szczera - zacytował jej wypowiedź Marcin Święcicki, poseł PO. 

- Ambasador Mosbacher na spotkaniu zespołu parlamentarnego PL-USA ostrzega, że w jednej sprawie nie będzie mogła Polsce pomóc, bo jest pełna zgoda co do tego w Kongresie. To atak na wolność mediów. I pyta, czy w Sejmie jest przygotowywana jakaś ustawa w tej sprawie - napisała Agnieszka Pomaska. 

Administracja Donalda Trumpa krytykowała polskie władze m.in. za próby wdrożenia ustawy o IPN. Departament Stanu wyrażał niepokój również o praworządność. - Śledzimy prace parlamentarne w tym zakresie. Liczymy, że nasi sojusznicy utrzymają silne demokratyczne instytucje, gospodarkę i możliwości obronne. Będziemy śledzić rozwój sytuacji bardzo uważnie - mówiła Heather Nauert we wrześniu 2017 roku. Teraz, według polityków PO, Stany Zjednoczone są zainteresowane planami dekoncentracji mediów. 

PiS od początku objęcia władzy deklarowało zmianę rynku mediów. Chodzi o regulacje, które pozwolą zredukować wpływ zagranicznego kapitału w polskiej prasie, telewizji i radiu. W wypowiedziach polityków partii rządzącej przewijały się propozycje, by pozostawić zagranicznym koncernom udział 10 do 15 proc. w segmencie prasy. O tym, kiedy i czy repolonizacja mediów ruszy, zdecyduje Jarosław Kaczyński. Wiceminister kultury, Jarosław Sellin, od miesięcy przekonuje, że zarys ustawy o dekoncentracji mediów jest gotowy. 

PiS przygotowuje projekt dekoncentracji mediów


GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura