Obama zamykał, Trump otwiera. Amerykańska firma Corsa Coal zapowiedziała ponowne otwarcie drugiej kopalni węgla kamiennego. Spółka spodziewa się dalszego wzrostu popytu na węgiel.
Ponowne otwieranie kopalń to bezpośrednia konsekwencja decyzji prezydenta Donalda Trumpa, które zniosły ograniczenia nakładane na firmy wydobywcze wprowadzone przez administrację prezydenta Baracka Obamy. W lutym tego roku prezydent Trump odwołał prawo wprowadzone zaledwie dwa miesiące wcześniej, ograniczające odkrywkowe wydobycie węgla kamiennego. Pod koniec marca Trump podpisał kolejny dekret o sprzyjaniu niezależności energetycznej i rozwojowi gospodarczemu. Dokument zniósł nałożone wcześniej na elektrownie obowiązki sukcesywnego ograniczania emisji dwutlenku węgla. Podpisując ten dekret prezydent oświadczył zakończenie wojny z węglem. Kolejnym akordem prezydenckiej polityki była podjęta w maju tego roku decyzja o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z globalnego porozumienia w sprawie zmian klimatycznych.
Zobacz też:
Prace związane z ponownym uruchomieniem kopalni znajdującej się w stanie Pensylwania, blisko 100 km na południowy wschód od Pittsburgha, już trwają, a kopalnia ma być ponownie uruchomiona w styczniu 2018 roku. Zarząd spółki przewiduje, że powstanie w niej 100 nowych miejsc pracy. W przyszłym miesiącu mają ruszyć przygotowania do otwarcia kolejnej kopalni zamkniętej 5 lat temu. Jej ponowne uruchomienie jest przewidziane w pierwszych miesiącach 2018 roku.
W ocenie prezesa Corsal Coal George G. Dethlefsena, amerykański przemysł dynamicznie zwiększa popyt na węgiel. - Przemysł stalowy przeżywa renesans – powiedział Dethlefsen cytowany przez portal telewizji Fox News.
Wzrost zapotrzebowania na węgiel jest wyraźnie widoczny w tegorocznych wynikach finansowych firmy Corsa Coal. W pierwszym półroczu tego roku przychody firmy wniosły 125,3 mln dolarów i był ponad trzy i pół razy większe niż w pierwszym półroczu 2016 roku. Po sześciu miesiącach tego roku firma zanotowała 14,6 mln dolarów zysku podczas gdy rok wcześniej zanotowała stratę wynoszącą przeszło 16 mln dolarów.
Według danych rządowej agencji Energy Information Administration od początku tego roku do 12 sierpnia w Stanach Zjednoczonych wydobyto ponad 437 mln ton węgla. Jest to o 14,3 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
