GPS GPS
309
BLOG

Dlaczego niepełnosprawność nie powinna być narzędziem w polityce?

GPS GPS Niepełnosprawni Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
W dzi­siej­szy­ch cza­sa­ch wie­lu lu­dzi wal­czy o pra­wa osób trans­pł­cio­wy­ch, nie­bi­nar­ny­ch i ho­mo­sek­su­al­ny­ch. Jed­nak­że ist­nie­je ry­zy­ko, że nie­peł­no­spraw­no­ść mo­że stać się na­rzę­dziem w po­li­ty­ce. Dla­cze­go to nie je­st wła­ści­we? Ar­ty­kuł ten na­pi­sa­łem ze wspar­ciem Cha­tuGPT, któ­ry mi bar­dzo po­mó­gł w wie­lu sfor­mu­ło­wa­nia­ch.

  Oso­by trans­pł­cio­we, nie­bi­nar­ne czy ho­mo­sek­su­al­ne nie­jed­no­krot­nie bar­dzo cier­pią i dla­te­go za­słu­gu­ją na szcze­gól­ne wspar­cie. Wszyst­kim lu­dziom zbo­czo­nym, cho­rym czy za­bu­rzo­nym, na­le­ży po­ma­gać, współ­czuć im, i uła­twiać im co­dzien­ne ży­cie za­kłó­co­ne przez ich ułom­no­ści. Nie­mniej bez sen­su je­st uży­wać ja­kich­kol­wiek wad ja­ko pro­gra­mów po­li­tycz­ny­ch, bez sen­su je­st gło­so­wać na ko­goś, tyl­ko dla­te­go, że ma ja­kieś nie­do­sko­na­ło­ści. Przed­sta­wi­cie­le po­li­tycz­ni po­win­ni być w peł­ni zdro­wi psy­chicz­nie.

---------------------------------------------------------

LGBT i religie to ideologie! <- poprzedni odcinek serii 

następny odcinek serii -> USA to wariat z brzytwą

---------------------------------------------------------

  Ce­lem ar­ty­ku­łu je­st wy­ja­śnie­nie, dla­cze­go nie je­st wła­ści­we uży­wa­nie ce­ch nie­peł­no­spraw­no­ści ja­ko atry­bu­tów po­li­tycz­ny­ch i dla­cze­go przed­sta­wi­cie­le po­li­tycz­ni po­win­ni być zdro­wi psy­chicz­nie. Tek­st bę­dzie się sku­piał na przy­kła­da­ch osób trans­pł­cio­wy­ch, nie­bi­nar­ny­ch i ho­mo­sek­su­al­ny­ch, ale bę­dzie do­ty­czyć rów­nież osób z in­ny­mi ro­dza­ja­mi nie­peł­no­spraw­no­ści.

Przy­pi­sy­wa­nie war­to­ści po­li­tycz­nej lu­dziom ze wzglę­du na ich wa­dy

  To nie­ste­ty po­wszech­ny pro­blem. Czę­sto oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi, a w szcze­gól­no­ści oso­by trans­pł­cio­we, nie­bi­nar­ne czy ho­mo­sek­su­al­ne są trak­to­wa­ne jak obiek­ty po­li­tycz­nej ma­ni­pu­la­cji. Przy­kła­do­wo, kan­dy­da­ci na sta­no­wi­ska po­li­tycz­ne mo­gą wy­ko­rzy­sty­wać swo­je wa­dy lub cho­ro­by ja­ko na­rzę­dzia do zdo­by­cia po­par­cia i wy­gra­nej w wy­bo­ra­ch.

  Jed­nak­że nie­peł­no­spraw­no­ść nie po­win­na być de­fi­niu­ją­cą ce­chą oso­by i nie po­win­na sta­no­wić pod­sta­wy do oce­ny jej war­to­ści po­li­tycz­nej. Każ­dy czło­wiek, nie­za­leż­nie od swo­je­go zdro­wia czy orien­ta­cji sek­su­al­nej, za­słu­gu­je na sza­cu­nek i rów­no­ść wo­bec pra­wa.

  War­to za­uwa­żyć, że nie­peł­no­spraw­no­ść nie po­win­na być po­strze­ga­na ja­ko ce­cha de­fi­niu­ją­ca oso­bę, ale ja­ko jed­na z wie­lu ce­ch, któ­re ją cha­rak­te­ry­zu­ją. Lu­dzie z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi, po­dob­nie jak in­ni lu­dzie, ma­ją swo­je ma­rze­nia, ce­le i pa­sje, któ­re wy­kra­cza­ją po­za ich stan zdro­wia czy orien­ta­cję sek­su­al­ną.

Skom­pli­ko­wa­ne za­leż­no­ści mię­dzy zdro­wiem psy­chicz­nym a po­li­ty­ką

  Te za­leż­no­ści ma­ją róż­ne aspek­ty i wy­ma­ga­ją głęb­szej ana­li­zy. Z jed­nej stro­ny, po­li­ty­ka mo­że mieć wpływ na zdro­wie psy­chicz­ne lu­dzi po­przez wpro­wa­dze­nie róż­ny­ch roz­wią­zań i re­gu­la­cji. Z dru­giej stro­ny, zdro­wie psy­chicz­ne po­li­ty­ków mo­że wpły­nąć na ich de­cy­zje i dzia­ła­nia, co z ko­lei mo­że mieć wpływ na ca­łe spo­łe­czeń­stwo.

  Zdro­wie psy­chicz­ne po­li­ty­ków je­st bar­dzo istot­ne dla po­li­ty­ki ja­ko ca­ło­ści. Z jed­nej stro­ny, po­li­ty­cy mu­szą ra­dzić so­bie z pre­sją, stre­su­ją­cy­mi sy­tu­acja­mi i ry­zy­kiem wy­pa­le­nia za­wo­do­we­go. Z dru­giej stro­ny, zdro­wie psy­chicz­ne po­li­ty­ków mo­że wpły­nąć na ich de­cy­zje i dzia­ła­nia. Na przy­kład, po­li­tyk z ułom­no­ścią psy­chicz­ną mo­że po­dej­mo­wać de­cy­zje opar­te na nie­pra­wi­dło­wy­ch prze­ko­na­nia­ch lub nie­wła­ści­wej oce­nie sy­tu­acji, co mo­że mieć ne­ga­tyw­ny wpływ na po­li­ty­kę i ca­łe spo­łe­czeń­stwo.

  W ce­lu zmi­ni­ma­li­zo­wa­nia ne­ga­tyw­ny­ch skut­ków zwią­za­ny­ch ze skom­pli­ko­wa­ny­mi za­leż­no­ścia­mi mię­dzy zdro­wiem psy­chicz­nym a po­li­ty­ką waż­ne je­st, aby po­li­ty­cy by­li cał­ko­wi­cie zdro­wi psy­chicz­nie i by nie mie­li za­bu­rzo­nej sek­su­al­no­ści czy toż­sa­mo­ści płcio­wej.

Współ­czu­cie i wspar­cie wo­bec osób nie­peł­no­spraw­ny­ch i cho­ry­ch

  To waż­ny ele­ment na­sze­go ży­cia spo­łecz­ne­go. Oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi i cho­ro­ba­mi ma­ją róż­ne po­trze­by, a ich co­dzien­ne funk­cjo­no­wa­nie mo­że być utrud­nio­ne. Mo­gą do­świad­czać dys­kry­mi­na­cji, bra­ku zro­zu­mie­nia ze stro­ny in­ny­ch lu­dzi oraz ogra­ni­czeń w do­stę­pie do róż­ny­ch usług i do­bra pu­blicz­ne­go. Dla­te­go ta­kie oso­by kom­plet­nie nie na­da­ją się na dy­plo­ma­tów czy ne­go­cja­to­rów po­li­tycz­ny­ch.

  Waż­ne je­st, aby­śmy ja­ko spo­łe­czeń­stwo wy­ka­zy­wa­li em­pa­tię i zro­zu­mie­nie dla po­trzeb ty­ch osób. Współ­czu­cie to umie­jęt­no­ść współ­od­czu­wa­nia emo­cji dru­giej oso­by, a wspar­cie to dzia­ła­nie na rze­cz za­spo­ko­je­nia po­trzeb in­ny­ch. Dzia­ła­nia te mo­gą po­móc oso­bom nie­peł­no­spraw­nym i cho­rym w osią­gnię­ciu rów­ny­ch szans i praw w spo­łe­czeń­stwie. One wy­ma­ga­ją opie­ki, a nie by­cia opie­ku­na­mi.

  Współ­czu­cie i wspar­cie wo­bec osób nie­peł­no­spraw­ny­ch i cho­ry­ch mo­gą przy­bie­rać róż­ne for­my. Mo­że­my na przy­kład wy­ka­zy­wać za­in­te­re­so­wa­nie, słu­chać ich hi­sto­rii i do­świad­czeń oraz oka­zy­wać sza­cu­nek dla ich in­dy­wi­du­al­no­ści. Waż­ne je­st, aby nie trak­to­wać osób nie­peł­no­spraw­ny­ch i cho­ry­ch ja­ko gru­py jed­no­rod­nej, le­cz sza­no­wać ich in­dy­wi­du­al­no­ść, po­trze­by i zdol­no­ści. To są lu­dzie spe­cjal­nej tro­ski i na­le­ży się o nie trosz­czyć. Po­li­tyk nie po­wi­nien wy­ma­gać ta­kiej po­mo­cy dla nie­go sa­me­go.

Od­po­wie­dzial­no­ść przed­sta­wi­cie­li po­li­tycz­ny­ch za stan ich zdro­wia psy­chicz­ne­go

  Ten te­mat zy­sku­je co­raz więk­sze za­in­te­re­so­wa­nie w dzi­siej­szy­ch cza­sa­ch. Po­li­ty­cy ma­ją ogrom­ny wpływ na na­sze spo­łe­czeń­stwo, de­cy­du­ją o na­szej po­li­ty­ce, usta­wa­ch i pro­gra­ma­ch, któ­re wpły­wa­ją na na­sze co­dzien­ne ży­cie. Dla­te­go waż­ne je­st, aby by­li zdro­wi psy­chicz­nie i by­li w sta­nie po­dej­mo­wać ra­cjo­nal­ne i od­po­wie­dzial­ne de­cy­zje.

  Oczy­wi­ście, po­li­ty­cy, tak sa­mo, jak każ­dy czło­wiek, mo­gą cier­pieć z po­wo­du pro­ble­mów zwią­za­ny­ch ze zdro­wiem psy­chicz­nym. Jed­nak, ze wzglę­du na to, że ich de­cy­zje ma­ją wpływ na ca­łe spo­łe­czeń­stwo, mu­szą być w sta­nie wy­ko­ny­wać swo­je obo­wiąz­ki na wy­so­kim po­zio­mie i po­dej­mo­wać ra­cjo­nal­ne de­cy­zje. Dla­te­go od­po­wie­dzial­no­ść za ich zdro­wie psy­chicz­ne je­st waż­na i po­win­na być bra­na pod uwa­gę. Naj­le­piej nie wy­bie­rać na po­li­ty­ków osób, któ­rzy wy­ka­zu­ją ja­kie­kol­wiek, na­wet naj­drob­niej­sze za­bu­rze­nia zwią­za­ne ze swo­ją płcią czy sek­su­al­no­ścią.

  Ist­nie­je wie­le spo­so­bów, w ja­ki stan zdro­wia psy­chicz­ne­go po­li­ty­ków mo­że wpły­nąć na ich pra­cę. Na przy­kład, oso­by z za­bu­rze­nia­mi na­stro­ju lub lę­ko­wy­mi mo­gą mieć trud­no­ści w po­dej­mo­wa­niu de­cy­zji, co mo­że pro­wa­dzić do nie­prze­my­śla­ny­ch dzia­łań lub de­cy­zji.

  Po­li­ty­cy, któ­rzy cier­pią z po­wo­du za­bu­rzeń psy­chicz­ny­ch, mo­gą rów­nież do­świad­czać stre­su i zmę­cze­nia, któ­re mo­gą wpły­nąć na ich pra­cę. W skraj­ny­ch przy­pad­ka­ch oso­by te mo­gą do­świad­czyć za­ła­mań ner­wo­wy­ch lub za­cho­wań im­pul­syw­ny­ch, któ­re mo­gą za­szko­dzić spo­łe­czeń­stwu i kra­ju ja­ko ca­ło­ści.

  Dla­te­go waż­ne je­st, aby po­li­ty­cy nie mu­sie­li szu­kać po­mo­cy psy­cho­lo­gów w ra­zie po­trze­by. Spo­łe­czeń­stwo po­win­no mieć pra­wo i obo­wią­zek ocze­ki­wać od swo­ich przed­sta­wi­cie­li po­li­tycz­ny­ch, że bę­dą zdro­wi psy­chicz­nie i zdol­ni do po­dej­mo­wa­nia ra­cjo­nal­ny­ch de­cy­zji. W koń­cu to spo­łe­czeń­stwo pła­ci po­li­ty­kom, a więc ma pra­wo ocze­ki­wać, że bę­dą oni od­po­wie­dzial­ni i zdol­ni do wy­ko­ny­wa­nia swo­ich obo­wiąz­ków w spo­sób od­po­wie­dzial­ny i sku­tecz­ny, nie­za­bu­rzo­ny ja­ki­mi­kol­wiek aber­ra­cja­mi sek­su­al­ny­mi.

Dą­że­nie do rów­no­ści i wy­klu­cze­nie dys­kry­mi­na­cji ze wzglę­du na ce­chy nie­peł­no­spraw­no­ści

  To je­st bar­dzo waż­ne w spo­łe­czeń­stwie, a szcze­gól­nie w kon­tek­ście po­li­ty­ki. Oso­by nie­peł­no­spraw­ne, w tym rów­nież oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi psy­chicz­ny­mi, nie po­win­ny być trak­to­wa­ne ja­ko oby­wa­te­le dru­giej ka­te­go­rii, a ich pra­wa po­win­ny być rów­nie sza­no­wa­ne, jak pra­wa osób bez nie­peł­no­spraw­no­ści.

  Nie­ste­ty, czę­sto oso­by nie­peł­no­spraw­ne spo­ty­ka­ją się z dys­kry­mi­na­cją. Czę­sto nie są trak­to­wa­ne ja­ko oso­by, któ­re wy­ma­ga­ją szcze­gól­nej opie­ki i wspar­cia — są po­ni­ża­ne i ob­ra­ża­ne jak każ­dy in­ny zdro­wy czło­wiek. To pro­wa­dzi do ich mar­gi­na­li­za­cji i wy­klu­cze­nia z ży­cia pu­blicz­ne­go.

  W po­li­ty­ce szcze­gól­nie waż­ne je­st, aby przed­sta­wi­cie­le wła­dzy uważ­nie słu­cha­li i re­pre­zen­to­wa­li in­te­re­sy wszyst­ki­ch grup spo­łecz­ny­ch, w tym rów­nież osób nie­peł­no­spraw­ny­ch. Dla­te­go sa­mi nie po­win­ni być sil­nie zwią­za­ni z ty­mi gru­pa­mi, bo nie po­win­ni być sę­dzia­mi we wła­snej spra­wie.

  Współ­czu­cie i sza­cu­nek dla osób nie­peł­no­spraw­ny­ch po­win­ny być fun­da­men­tem każ­dej po­li­ty­ki, któ­rej ce­lem je­st rów­no­ść i wy­klu­cze­nie dys­kry­mi­na­cji. By te­go do­ko­nać, po­li­tyk po­wi­nien być cał­ko­wi­cie bez­stron­ny i nie mieć żad­ny­ch ułom­no­ści psy­chicz­ny­ch, któ­re za­bu­rza­ły­by mu obiek­tyw­ny ogląd rze­czy­wi­sto­ści. Dla­te­go ab­so­lut­nie nie na­le­ży gło­so­wać na oso­by ho­mo­sek­su­al­ne, nie­bi­nar­ne, trans­sek­su­al­ne czy trans­pł­cio­we.

  Oso­by LGBT nie po­win­ny zaj­mo­wać się po­li­ty­ką czy dy­plo­ma­cją, bo ich ułom­no­ści bę­dą bez­względ­nie wy­ko­rzy­sta­ne przez wro­gów na szko­dę spo­łe­czeń­stwa. Wy­bra­li­by­ście te oso­by ze zdję­cia wpro­wa­dza­ją­ce­go na swo­ich przed­sta­wi­cie­li czy ne­go­cja­to­rów w ja­kieś dla Was waż­nej spra­wie? Je­śli nie, to tak sa­mo nie wy­bie­raj­cie Bie­dro­nia, Śmisz­ka czy in­ny­ch śmiesz­ków z za­bu­rzo­ną sek­su­al­no­ścią, któ­rzy ze swo­ich ułom­no­ści zwią­za­ny­ch z płod­no­ścią uczy­ni­li sztan­dar po­li­tycz­ny.

Grzegorz GPS Świderski
t.me/KanalBlogeraGPS

PS. Notki powiązane:

------------------------------

Elon Musk dla żartu zmienił logo Twittera na logo kryptowaluty Dogecoin <- poprzednia notka

na­stęp­na not­ka -> Jak wielkie modele językowe zmienią świat

------------------------------

Ta­gi: gps65, żarty, homoseksualizm, trans­pł­ciowość, niebinarność, transseksualizm, ułomności, zboczenia, zaburzenia, polityka

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo