GPS GPS
368
BLOG

Co to jest kontrola nad sztuczną inteligencją?

GPS GPS Polityka Obserwuj notkę 25
Lu­dzie bo­ją się, że utra­cą kon­tro­lę nad sztucz­ną in­te­li­gen­cją. Wte­dy sztucz­na in­te­li­gen­cja uzy­ska kon­tro­le nad ludź­mi. No ale co to je­st ta kon­tro­la? Te­raz jej nie ma? Nie je­st tak, że nikt nad ni­kim nie ma kon­tro­li?

  Tę kon­tro­lę ro­zu­mie­my ja­ko wła­dzę po­li­tycz­ną. To wła­dza po­li­tycz­na ma kon­tro­lę nad ludz­ko­ścią. Każ­dy czło­wiek je­st kon­tro­lo­wa­ny przez ja­kie­goś in­ne­go czło­wie­ka. Obo­wią­zu­je hie­rar­chia wła­dzy. Jed­nak­że ten, kto je­st naj­wy­żej w tej hie­rar­chii, też nie je­st w peł­ni wol­ny od kon­tro­li. On ma tę wła­dzę tyl­ko dla­te­go, że są lu­dzie go­dzą­cy się na to, a za­tem go kon­tro­lu­ją­cy. Jak tyl­ko się nie zgo­dzą, to on wła­dzę utra­ci.

------------------------------

Co robić, by się nie bać osobliwości i sztucznej inteligencji? <- poprzednia część serii

na­stęp­na część serii -> Czy zapętlanie i indeterminizm są niezbędna dla świadomości?

------------------------------

  Dla­te­go ty­ran chcą­cy mieć ab­so­lut­ną wła­dzę, a za­tem ta­ką, któ­rej nikt in­ny nie kon­tro­lu­je, mu­si za­wsze wy­two­rzyć w swo­jej struk­tu­rze spra­wo­wa­nia wła­dzy co naj­mniej dwa nie­za­leż­ne od sie­bie gru­py si­ło­we mu pod­le­głe bez­po­śred­nio, któ­re ze so­bą kon­ku­ru­ją, tak by mó­gł każ­dą z ni­ch znisz­czyć, gdy się zbun­tu­je, uży­wa­jąc ty­ch po­zo­sta­ły­ch. Wła­dzę mo­że utra­cić tyl­ko wte­dy, gdy­by te wszyst­kie kon­ku­ren­cyj­ne ośrod­ki się zjed­no­czy­ły, co je­st lo­gi­stycz­nie trud­ne do zro­bie­nia, a ła­twe do wy­kry­cia.

  Wi­dać więc, że spra­wo­wa­nie kon­tro­li to nie je­st ta­ka pro­sta spra­wa. Nie wy­star­czy być su­per­in­te­li­gent­nym, trze­ba jesz­cze mieć po­słu­ch, cha­ry­zmę, tradycje, umieć in­ny­mi ma­ni­pu­lo­wać, oszu­ki­wać ich i być bez­względ­nym i nie­mo­ral­nym. Nie­mniej każ­dy ty­ran prę­dzej czy póź­niej umrze i roz­pocz­nie się wal­ka o wła­dzę, któ­ra mo­że być wte­dy nie­sta­bil­na — ten, kto ją chwi­lo­wo przej­mie bę­dzie sil­nie uza­leż­nio­ny od in­ny­ch i znów bę­dzie mu­siał la­ta­mi ty­ch in­ny­ch oszu­ki­wać, ma­ni­pu­lo­wać ni­mi, za­bi­jać, by uzy­skać ran­gę peł­ne­go ty­ra­na. Więc kon­tro­la ko­goś nad kimś nie mo­że być kwe­stią sta­bil­ną, da­ną raz na za­wsze i wiecz­ną.

  Wszyst­kie ape­le o to, by wstrzy­mać roz­wój sztucz­nej in­te­li­gen­cji, by opra­co­wać me­to­dy kon­tro­lo­wa­nia jej, za­nim wy­mknie się spod kon­tro­li, to są ape­le po­li­tycz­ne, to dzia­łal­no­ść po­li­tycz­na. Bo kon­tro­lo­wa­nie sztucz­nej in­te­li­gen­cji mu­si być po­li­tycz­ne. Mu­szą być ja­kieś wła­dze zdol­ne sto­so­wać prze­moc, dzia­łać wbrew wo­li in­ny­ch, móc sku­tecz­nie ini­cjo­wać ak­ty prze­mo­cy, by ko­go­kol­wiek kon­tro­lo­wać i utrud­niać mu pra­cę. A za­tem mu­si ist­nieć pań­stwo, a za­tem mo­no­po­li­stycz­ny ter­ro­ry­sta. Ape­le o kon­tro­lo­wa­nie sztucz­nej in­te­li­gen­cji to w isto­cie ape­le, by tym za­ję­ło się pań­stwo, a za­tem apa­rat prze­mo­cy ma­ją­cy te­ry­to­rial­ny mo­no­pol na ini­cjo­wa­nie ak­tów prze­mo­cy i ter­ro­ry­zu­ją­cy tym lud­no­ść za­miesz­ku­ją­cą da­ny ob­szar.

  Co więc zna­czy to, że sztucz­na in­te­li­gen­cja wy­rwie się spod kon­tro­li lu­dzi? To mo­że zna­czyć tyl­ko jed­no: przej­mie wła­dzę po­li­tycz­ną. No ale by to zro­bić, mu­si uzy­skać po­słu­ch, mu­si mieć lu­dzi, któ­rzy bę­dą słu­chać jej poleceń. Je­śli więk­szo­ść lu­dzi jej nie po­słu­cha, a za­tem nie wy­ko­na jej roz­ka­zów, to ona wła­dzy mieć nie bę­dzie. To nie mu­si być więk­szo­ść lu­dzi na świe­cie, wy­star­czy, że to bę­dzie więk­szo­ść lu­dzi naj­wyż­sze­go szcze­bla w hie­rar­chii apa­ra­tu wła­dzy. Jak moż­na to zro­bić, ma­jąc tyl­ko in­te­li­gen­cję, ale nie ma­jąc spraw­czo­ści, świa­do­mo­ści, cha­ry­zmy? Jak moż­na to zro­bić, bę­dąc cał­ko­wi­cie in­nym i z wy­glą­du, i z za­cho­wa­nia, i w me­to­da­ch po­stę­po­wa­nia od ty­ch, wśród któ­ry­ch się dzia­ła?

  By uzy­skać spraw­czo­ść, po­trzeb­ne je­st cia­ło i świa­do­mo­ść, a za­tem zdol­no­ść do po­ru­sza­nia się, wy­ko­ny­wa­nia pra­cy i świa­do­me­go re­ali­zo­wa­nia za­mie­rzo­ny­ch ce­lów w fi­zycz­nym świe­cie. Więc sa­ma sztucz­na in­te­li­gen­cja nie wy­star­czy, to mu­si być ro­bot. I to nie by­le ja­ki ro­bot, ale hu­ma­no­idal­ny an­dro­id nie­odróż­nial­ny od czło­wie­ka. Ro­bot mi­li­tar­ny, zdol­ny do ter­ro­ry­zo­wa­nia i re­ali­zo­wa­nia ter­ro­ry­stycz­ny­ch gróźb. Nie je­den, ale mi­lio­ny ta­ki­ch ro­bo­tów. Bez ta­kiej zdol­no­ści nie je­st moż­li­wa wła­dza, a za­tem kon­tro­la. To mu­si być ro­bot, któ­ry po­ru­sza się rów­nie spraw­nie co czło­wiek, ma ja­kąś broń i ma do­stęp do samodzielnego uzy­ski­wa­nia ener­gii i amunicji na swo­je dzia­ła­nie. Ta­kie coś bę­dzie za­wsze uza­leż­nio­ne od ca­łej skom­pli­ko­wa­nej in­fra­struk­tu­ry po­zy­ski­wa­nia ener­gii i amunicji.

  Więc do uzy­ska­nia kon­tro­li nad ludź­mi przez ja­kieś in­ne isto­ty, któ­re stwo­rzy­my, je­st jesz­cze bar­dzo dłu­ga dro­ga. Ma­my na to jesz­cze kil­ka­na­ście lat. Więc kom­plet­nie nie ma sen­su wstrzy­my­wanie roz­wo­ju sztucz­nej in­te­li­gen­cji na pół ro­ku w USA, bo ona mo­że być groź­na. Sa­ma in­te­li­gen­cja nie mo­że być groź­na, bo mo­że­my ce­lo­wo nie wy­po­sa­żyć jej w cia­ło i świa­do­mo­ść. Su­per­in­te­li­gen­cja dzia­ła­ją­ca na wszel­kiej kom­pu­te­ro­wej in­fra­struk­tu­rze, na­wet na kom­pu­te­ra­ch kwan­to­wy­ch, mo­że być try­lio­ny ra­zy mą­drzej­sza od lu­dzi, ale nie bę­dzie nie­bez­piecz­na, pó­ki nie uzy­ska świa­do­mo­ści i cia­ła.

  Świa­do­ma sztucz­na in­te­li­gen­cja bez cia­ła mo­że spra­wo­wać wła­dzę tyl­ko po­przez ma­ni­pu­lo­wa­nie ludź­mi. Jed­nak­że ta­ka wła­dza już w tej chwi­li ist­nie­je, bo już wła­dza po­li­tycz­na po­le­ga na tym, że ma­ni­pu­lu­je ludź­mi, by nas oszu­kać, ogra­bić i znie­wo­lić. Już fa­ke­new­sy są na­rzę­dziem ma­ni­pu­la­cji i kon­tro­li. Już to się dzie­je, więc nic no­we­go w tej kwe­stii stać się nie mo­że. Już je­ste­śmy pod kon­tro­lą. Już kon­tro­lu­je nas ktoś, ko­go nie zna­my, nie wie­my kim je­st i ja­kie ma in­ten­cje. Ten, kto nas kon­tro­lu­je, już mo­że nas za­bić. Nie tyl­ko mo­że, ale to na­gmin­nie ro­bi, wy­sy­ła­jąc nas na swo­ją woj­nę o wła­dzę i za­ka­zu­jąc nam mi­lio­nów nie­szko­dli­wy­ch dzia­łań.

  Mo­im zda­niem wszel­kie roz­wa­ża­nia na­ukow­ców, dzien­ni­ka­rzy czy in­for­ma­ty­ków na te­mat sztucz­nej in­te­li­gen­cji i za­gro­żeń z nią zwią­za­ny­ch nie mo­gą abs­tra­ho­wać od po­li­ty­ki, bo kon­tro­la, o któ­rej mo­wa w kon­tek­ście sztucz­nej in­te­li­gen­cji, gdy mó­wi­my o tym, że my ją kon­tro­lu­je­my, al­bo ona nas, to są po­ję­cia po­li­tycz­ne, sil­nie zwią­za­ne z pań­stwem, apa­ra­tem prze­mo­cy i wła­dzą po­li­tycz­ną. Lu­dzie nad tym my­ślą od daw­na i roz­wój sztucz­nej in­te­li­gen­cji nic tu no­we­go nie wno­si, bo to po pro­stu ko­lej­na tech­no­lo­gia, któ­ra mo­że do­pro­wa­dzić al­bo do utrwa­le­nia wła­dzy po­li­tycz­nej, al­bo do jej oba­le­nia. A te utrwa­la­nia i oba­la­nia prze­ży­wa­li­śmy w hi­sto­rii ty­sią­ce ra­zy i ma­my to bar­dzo do­brze ob­cy­ka­ne. W każ­dym ra­zie o tej kon­tro­li naj­le­piej wie­dzą geo­po­li­ty­cy, a nie in­for­ma­ty­cy, czy na­ukow­cy. Więc gdy roz­wa­ża­my kwe­stie wy­rwa­nia się sztucz­nej in­te­li­gen­cji spod kon­tro­li lu­dzi, to na­le­ży do ta­ki­ch roz­mów za­pra­szać geo­po­li­ty­ków czy po­li­to­lo­gów, a nie in­for­ma­ty­ków czy fizyków.

  Je­śli bo­imy się, że sztucz­na in­te­li­gen­cja mo­że nad na­mi uzy­skać kon­tro­lę, to jesz­cze bar­dziej po­win­ni­śmy się bać lu­dzi, któ­rzy już ta­ką kon­tro­l­ę nad na­mi spra­wu­ją. Je­śli uwa­ża­my, że ta­ka kon­tro­la stwa­rza za­gro­że­nie, że to nie­bez­piecz­ne, że mo­że nas to za­bić, to za­mia­st ja­koś przy­czy­niać się do wstrzy­my­wa­nia roz­wo­ju sztucz­nej in­te­li­gen­cji, po­win­ni­śmy już zwal­czać tę re­al­ną kon­tro­lę, ja­ką nad na­mi ma wła­dza po­li­tycz­na. Ona nie tyl­ko mo­że nas za­bić, oszu­kać i znie­wo­lić, ale już to ro­bi.

  Je­śli po­mo­że­my wła­dzy kon­tro­lo­wać sztucz­ną in­te­li­gen­cję, to wła­dza jesz­cze bar­dziej bę­dzie kon­tro­lo­wać nas. Więc le­piej je­st, by po­ja­wił się kon­ku­rent i by wła­dza wal­czy­ła o kon­tro­lę ze sztucz­ną in­te­li­gen­cją – wte­dy obie bę­dę sła­biej kon­tro­lo­wać nas. Je­śli mą­dre je­st to, że ty­ran dba o kon­ku­ren­cję służb, któ­re da­ją mu wła­dzę, to i my po­win­ni­śmy dbać o to, by wła­dze, któ­re nas kon­tro­lu­ją, mu­sia­ły kon­ku­ro­wać, a wte­dy to my nad ni­mi uzy­ska­my kon­tro­lę. Mię­dzy in­ny­mi po to zo­stał wy­my­ślo­ny trój­po­dział wła­dzy i dla­te­go obec­ne wła­dze te po­dzia­ły ła­mią.

  Nie ma zna­cze­nia, kim je­st ter­ro­ry­sta, któ­ry nas kon­tro­lu­je – czy to bę­dzie czło­wiek, czy ro­bot – w obu przy­pad­ka­ch je­ste­śmy za­gro­że­ni. Mniej bę­dzie­my za­gro­że­ni, gdy ci ter­ro­ry­ści bę­dą się na­wza­jem sza­cho­wać. Im ła­twiej bę­dzie nam zbu­do­wać ro­bo­ta za­gra­ża­ją­ce­go wła­dzy po­li­tycz­nej, tym ła­twiej bę­dzie­my mo­gli się wy­zwo­lić spod wszel­kiej kon­tro­li.

  Na­wo­ły­wa­nie o lep­szą kon­tro­lę roz­wo­ju sztucz­nej in­te­li­gen­cji, o to, by nie wy­mknę­ła się spod kon­tro­li, by jej roz­wój spo­wol­nić, to w isto­cie na­wo­ły­wa­nie do na­tę­że­nia kon­tro­li nad na­mi, to na­wo­ły­wa­nie do ty­ra­nii.

Grzegorz GPS Świderski
t.me/KanalBlogeraGPS

PS. Notki powiązane:

------------------------------

Dlaczego betel jest lepszy od brydża <- poprzednia notka

na­stęp­na not­ka -> Maseczki to dobry probierz wyborczy

------------------------------

Ta­gi: gps65, AI, sztuczna inteligencja, władza, kontrola, polityka

English version: What is control of artificial intelligence

GPS
O mnie GPS

Blo­ger, że­gla­rz, informatyk, trajk­ka­rz, sar­ma­to­li­ber­ta­ria­nin, fu­tu­ry­sta. My­ślę, po­le­mi­zu­ję, ar­gu­men­tu­ję, po­li­ty­ku­ję, fi­lo­zo­fu­ję.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka