Andrzej Duda zawetował lex TVN. To dobrze. Chociaż przyznam szczerze, że mnie zaskoczył. Obstawiałem raczej, że się wystraszy. Że umyje ręce i odeśle ustawę do Julii Przyłębskiej, czyli de facto odda nad nią władzę Jarosławowi Kaczyńskiemu.
A jednak nie. Pierwszy raz, podczas swojej prezydentury, przeciwstawił się swojemu obozowi politycznemu, w najbardziej żywotnym polskim interesie.
Dla mnie wolność słowa była w tym wszystkim ważna, ale nie kluczowa. Kluczowe było po pierwsze to, że tą ustawą atakowano najważniejszą amerykańską inwestycję w Polsce w momencie, gdy Rosja sprawia wrażenie, że szykuje inwazję na Ukrainę.
Był w tej sprawie również motyw drugi. Odstraszenie tą ustawą zagranicznych inwestorów w ogóle. Wolność słowa była dla mnie na trzecim miejscu. Tyle o przeszłość, co jednak oznacza weto Andrzeja Dudy?
Pierwsza możliwość jest taka, że jest ono po cichu uzgodnione z obozem PiS. Coś trzeba było przykryć zamieszaniem z TVN to przykryto – zwłaszcza wtedy gdy powstało zamieszanie po odrzuceniu przez sejm weta senatu – i teraz Andrzej Duda, w uzgodnieniu z PiSem, pomaga wyjść z całej tej sytuacji.
Wariant drugi jest taki, że Andrzej Duda naprawdę chciał zadbać o bezpieczeństwo Polski. O relacje z USA, które są tego bezpieczeństwa gwarancją. Jeśli tak było, to należy Andrzejowi Dudzie po prostu podziękować. I ja dziękuję. Pierwszy raz w czasie jego prezydentury.
Jest jeszcze wariant trzeci – któremu tamte nie przeszkadzają. Że oto Andrzej Duda, myśli o swojej karierze po prezydenturze. Że myśli o władzy we własnym obozie politycznym po Kaczyńskim. Że chce tym wetem wesprzeć w tym obozie elementy bardziej racjonalne. Spokojne. Że chce im nadać ton I dodać politycznej wagi. Krótko mówiąc, szykuje się do rozprawy z PiSowskimi zakapiorami o władzę we własnym obozie.
Czy tak rzeczywiście jest? Szczerze mówiąc raczej obstawiam wariant jeden lub dwa. Już ponad sześć lat prezydentury Andrzeja Dudy nie wskazuje na to, by to weto było elementem takiego procesu. Ale kto wie? Gdyby tak było, byłoby to naprawdę ciekawe…
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
