Instagram/marysiaschreiber
Instagram/marysiaschreiber

Marianna Schreiber nie przestaje zadziwiać, ma własny program. Krytykuje w nim rząd i PiS

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Marianna Schreiber, żona ministra Łukasza Schreibera, uczestniczka programu Top Model nie przestaje szokować, choć mogłoby się wydawać, że widzieliśmy już wszystko. Teraz celebrytka rozpoczyna współpracę z "Super Expressem".

Marianna Schreiber prężnie działa w social mediach, nie pozwalając, byśmy zapomnieli o niej chociaż na chwilę. Celebrytka nie zatrzymuje się - rozpoczyna współpracę z "Super Expressem".

Marianna Schreiber w "Super Expressie"

„Super Express” poinformował na swoich social mediach o nowej współpracy. Wczoraj wystartował całkiem nowy program z Marianną Schreiber w roli głównej. Nowy format tabloidu nosi tytuł „Mam tego dość”, a pierwszy odcinek można było oglądać wczoraj o godzinie 19:00.

Mariannę Schreiber będzie można oglądać pod koniec „Super Raportu” prowadzonego przez Kamilę Biedrzycką.

Czego możemy spodziewać się po nowym programie? Trudno oczekiwać, by Marianna Schreiber zmieniła swoją narrację, która, najłagodniej mówiąc, nie jest zbyt przychylna rządom partii, do której należy jej mąż.

Na sam początek Schreiber zarzuciła rządowi opieszałość w realizacji ważnych dla Polski projektów i pełną mobilizację tylko wtedy, kiedy politycy działają we własnym interesie.

Zobacz: Marianna Schreiber u Kuby Wojewódzkiego: Jestem współczesną niewolnicą

Łukasz Schreiber o poczynaniach swojej żony

Łukasz Schreiber raczej nie komentuje publicznie poczynań swojej żony. Nie zmienia to jednak faktu, że opinię publiczną ciekawi, jakim cudem, mimo różnicy poglądów, para jest w dalszym ciągu razem.

W końcu jednak podczas Q&A z Marcinem Horałą, wybrzmiało pytanie skierowane do Łukasza Schreibera, w którym zapytano wprost o jego małżeństwo.

– Nie zabieram głosu w tej sprawie, bo nie widzę powodu. Konsekwentnie odkąd jestem w polityce w żadnym moim materiale nie ma żony ani dzieci – wyjaśnił minister Schreiber. – Nie podejmowałem nigdy takich prób ocieplania wizerunku. Uważałem zawsze, że zdobywanie głosów w ten sposób jest nieuczciwe. Takie pytania warto kierować do tych polityków, którzy w ten sposób budują swoją popularność – stwierdził Łukasz Schreiber, zaznaczając, że oddziela życie prywatne od zawodowego.

WP


Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura