Jedno trzeba przyznać Czekistom na Kremlu, udało się im narzucić praktycznie wszystkim własny obraz potężnej, wręcz mocarnej Rosji, sięgającej po dominację nad Europą i śmiało rzucającej wyzwanie całemu Zachodowi. Również na Salonie24 mamy wysyp alarmujących tekstów o potędze sięgającej nie tylko po całą Ukrainę, ale Polskę wraz z resztą Europy Centralnej. Tymczasem jest to umiejętna robota prop-agitki z Olgino, kreującej przy pomocy własnej Agentury z niejakim kelkeszosem na czele przy nieocenionej pomocy pożytecznych idiotów czyli inaczej Prawdziwych Patriotów absolutnie fałszywy obraz.
Tymczasem ta straszliwa Rosja w Realu jest słabym, małym (we wszystkich aspektach poza powierzchnią) krajem pogrążonym w permanentnym kryzysie, który będzie się w przyszłości tylko pogłębiał. Co gorsza jest otoczona przez bez porównania większych sąsiadów, którzy prowadzą ekspansję swoich wpływów i tylko jeden czynnik chroni ją przed całkowitym podporządkowaniem. W dalszej części postaram się udowodnić każde moje słowo !
Na początek proponuję spojrzeć na atlas - widzimy na nim kraj obejmujący powierzchnię 1/6 wszystkich lądów zamieszkały przez 145 mln ludzi. Potem spójrzmy na wyspę Jawę, jakby ciut mniejszą, otóż mieszka na niej 147 mln... a teraz porównajmy PKB tego niezmierzonego kraju nie z żadnym państwem, tylko z jednym z 50 Stanów Ameryki. Otóż Teksas, bo o nim mowa ma nie tylko większy PKB, ale także większą produkcję od całej Rosji ! A jakoś nie widać, aby gubernator Teksasu szykował się do podboju świata :-). Dla jasności, Kalifornia, inny Stan jest jeszcze większa i bogatsza.
Z jednej strony Rosja sąsiaduje z Zachodem, czyli największą globalną potęgą, obejmująca Europę i Amerykę, ściśle zintegrowaną gospodarczo i politycznie, reprezentującą najnowocześniejszą Cywilizację Naukowo-techniczną, przy tym przewyższającą Rosję co najmniej 20 x prawie we wszystkich aspektach. Co więcej, wciągającą w swoje wpływy coraz więcej państw, w tym tak potężne, jak Japonia czy Indie. Po prostu ta potęga ekspanduje na resztę świata, narzucając swoje rozwiązania technologiczne, gospodarcze, polityczne i społeczne wcale nie dlatego, że jej Liderzy są tak agresywni, tylko z o wiele ważniejszego powodu. Po prostu procedury obowiązujące nowoczesne społeczeństwo, które w toku wiekowej ewolucji opracował Zachód, są NAJSPRAWNIEJSZE i zapewniają przewagę w nieustannej rywalizacji państw o jak najlepszą pozycję.
Zaś od wschodu znajduje się drugi sąsiad, czyli Chiny liczące ok. 1,4 mld wysoce zdyscyplinowanych, chętnych do ciężkiej pracy ludzi. Inaczej mówiąc, w Rosji mieszka ok. 10 % chińskiej populacji, zaś Syberia, ostatni nierozgrabiony skarbiec Ali Baby na świecie stoi właściwie pusty, czekając na prawdziwego WŁAŚCICIELA, który potrafi go wykorzystać. Totalitarne, zorganizowane według wielowiekowej tradycji Cesarstwo Chin jest jedyną potęgą, która ma szansę rywalizować z Zachodem, prezentując własny, odrębny model społeczny oparty o wartości Konfucjusza. Dla samej Rosji zaś najgroźniejsza jest polityka stałej ekspansji we wszystkich kierunkach, na razie tylko gospodarczej, jednak wspieranej przez coraz większą i nowoczesną Armię, już wielokrotnie przewyższająca liczebnie rosyjską.
Sama Rosja nie posiada już żadnego czynnika, który mogłaby zaprezentować reszcie świata, nic co by było godne uwagi. Dla Putina i jego szajki Czekistów pozostał jedyny sposób, aby zwrócić na siebie uwagę, to jest straszyć bliższych i dalszych sąsiadów stałą agresją, coraz bardziej absurdalnymi żądaniami, aby tylko nie patrzyli na nich z mieszaniną pogardy i obrzydzenia. Pozostała siła wojskowa, stale rozwijana od wielu lat kosztem stałego zubożenia ludności, a i tak za mała na ambicje Carka. Bolszewickie Imperium , które sie rozpadło po przegranej Zimnej Wojnie miało przynajmniej Komunistyczną Ideę o globalnym wpływie, niezależnie od zakłamania. Czekiści na Kremlu nie mają NIC ! Zaś przyszłość rysuje sie w coraz mroczniejszych barwach - coraz bardziej widoczny trend odchodzenia od kopalnych paliw jako nośników energii grozi upadkiem jedynej ważnej rosyjskiej gałęzi gospodarki jeszcze w bieżącej dekadzie, a ten proces tylko będzie się pogłębiał. A poziom zamożności rosyjskiego społeczeństwa stale się obniża już od 8 lat, mimo że popyt na paliwa jeszcze się nie obniżył.
W samym zeszłym roku w Rosji zmarło na Covid-19 ok. 1 mln ludzi, jednak władze swoim ciągłym kłamaniem oraz rabowaniem społeczeństwa doprowadziły Rosjan do takiego stanu upodlenia, że z całkowitą obojętnością odnoszą sie do cudzej, a nawet własnej śmierci. Masowo odmawiają szczepienia, nie zachowują żadnych środków ostrożności, zresztą dotyczy to wszystkich dziedzin życia. Rosja jest największym na świecie rynkiem zbytu na narkotyki, w tym przejmuje prawie cały eksport heroiny z Afganistanu. Ilość chorych na HIF przebija afrykańskie kraje, długość życia stabilnie spada ( np. jest znacznie niższa niż w Strefie Gazy). Za to Rosja bije rekord świata w ilości bezdomnych, porzuconych dzieci ! No, ale przynajmniej fortuna Putina oceniana jest za jedną z największych na świecie. Po prostu bez opamiętania kradnie dziesiątki mld $ i dołuje je na Zachodzie przy pomocy skomplikowanej sieci finansowej, wzorem reszty azjatyckich dzierżymordów, jak Husajn, Kadafi czy Arafat. No nie potrafią inaczej, taka karma :-)
Dlatego właściwie jedynym asem w rękawie Czekistów, który zapewnia im trwanie jest posiadana broń atomowa, a ściślej groźba jej użycia, choć to oznacza również pewność zagłady samej Rosji. Kreml coraz częściej szantażuje świat możliwością zniszczenia i niestety z powodzeniem, ponieważ nikt nie wie na pewno, do jakiego stopnia oszaleli, a na ile jest to cyniczne straszenie powszechną zagładą Ludzkości.
W powyższej analizie pominąłem najbardziej aktualny temat militarnej agresji na Ukrainę, ale to jest tak obszerny i ważny temat, iż wymaga osobnego tekstu. A zebrało się tyle nowych informacji, że postaram się szybko go napisać.
