marek.w marek.w
322
BLOG

Obyś żył w ciekawych czasach

marek.w marek.w Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 Najważniejszym zdarzeniem w międzynarodowej polityce w ostatnim czasie było  zestrzelenie Iła-20, rosyjskiego samolotu wywiadu elektronicznego przez syryjską rakietę S-200, z wyrzutni dowodzonej przez rosyjskich oficerów.  Przy czym potencjalne implikacje tego zdarzenia mogą być jeszcze groźniejsze, niż się przypuszcza.
 
Jak wiadomo, izraelskie F-16 przeprowadziły nalot na składy irańskiej broni, głównie rakiet dla Hezbollahu w porcie Latakia, na co syryjska OPL odpowiedziała salwą rakiet S-200. Gdy zaś po 20 min. w rejon celu podleciał Ił-20, skierowany tam przez Rosyjskie Dowództwo, radośnie go zrąbali. Cała afera znów potwierdza totalny bałagan i niekompetencję panującą w rosyjskiej armii, dlatego MON natychmiast oskarżyło izraelskie lotnictwo o sprowokowanie wypadku, aby zwalić winę na kogoś innego.
Co ważne, sam Putin zaraz po zestrzeleniu Iła tonował swoją wypowiedź, tłumacząc zajście zbiegiem wypadków. Do Moskwy natychmiast poleciała izraelska delegacja na czele z Dowódcą Lotnictwa, aby pokazać prawdziwy przebieg zdarzenia i brak winy Izraela. Mimo to rosyjski MON, a potem i Kreml oficjalnie oskarżył Izrael o spowodowanie zestrzelenia Iła-20 i zapowiedział sankcje.  Mają one objąć dostawę dla Syryjczyków nowoczesnych rakiet plot. S-300 oraz co jeszcze groźniejsze, systemów zagłuszania sygnałów nawigacyjnych, w tym satelitarnych na terenie Syrii i wschodniej części Morza Śródziemnego.
 

Izrael był dotychczas jedynym zachodnim państwem utrzymującym poprawne stosunki z Rosją, nie brał udziału w sankcjach, a jego władze bardzo często wizytowały Kreml. W czasie rosyjskiej interwencji w Syrii oba państwa starannie unikały wszelkich incydentów, mimo, iż prowadziły przeciwstawną politykę wobec Asada i Iranu. Czym więc wytłumaczyć praktyczne nieoficjalne wypowiedzenie wojny Izraelowi?
I nie jest to przesadne stwierdzenie... dla Izraela Iran pozostał ostatnim silnym państwem, którego oficjalnym celem jest jego zniszczenie. Sponsoruje i dozbraja organizację terrorystyczną Hezbollah, która z terenu Libanu ostrzeliwuje jego terytorium rakietami, a zapowiada totalny rakietowy atak, jak tylko dostanie wystarczającą ilość rakiet, które dostarcza  Iran poprzez terytorium Syrii.
 
Dotychczas Iran korzystał z parasola ochronnego Rosjan w Syrii dla dostaw broni tylko w ograniczonym stopniu, bezpieczna była tylko strefa w pobliżu rosyjskich baz, na reszcie terytorium pod kontrolą wojsk Asada Izraelskie samoloty skutecznie niszczyły transporty broni  Obecnie, gdy Rosjanie grożą bezpośrednio zestrzeliwaniem ich samolotów nad całym terytorium Syrii przez wyrzutnie z rosyjską załogą, Izrael znalazł się dosłownie pod ścianą. Jeśli się wycofa z niszczenia transportów rakiet, w krótkim czasie Iran dostarczy arabskim terrorystom wystarczająca ilość rakiet dla zmasowanego ataku na swoje miasta z terytorium Libanu i pewnie też Syrii. Jeśli zaś zniszczy wyrzutnie S-300, co technicznie jest w stanie zrobić, zabije rosyjskich obywateli, co może doprowadzić do eskalacji działań militarnych o nieznanym zasięgu.
 
Powstaje więc zasadnicze pytanie, po co Kremlowi ten dodatkowy konflikt i to z państwem, które dotąd było niewątpliwie pożyteczne? Przecież wpływy Żydowskie na Zachodzie, a szczególnie w USA są tak silne, jak nigdy, a sam Izrael posiada najmocniejsza armię na B.W. Również polityka Kremla, choć łajdacka, była w sumie dotąd racjonalna. To mentalność ajatollahów rządzących Iranem przypomina Europejczyków z czasów wojen religijnych w XVI i XVII wieku, są religijnymi fanatykami i racjonalne argumenty do nich nie docierają. Dla normalnych polityków w przypadku Iranu, toczącego ciężki bój z Arabią Saudyjską i jej sunnickimi satelitami najbardziej logicznym posunięciem była by wręcz współpraca z Izraelem, wrogiem Arabów, a nie dokładanie sobie kolejnego przeciwnika i to tak silnego!
 
Osobiście sądzę, że najbardziej prawdopodobną odpowiedzią na pytanie o zaskakującą zmianę polityki Rosji jest założenie, iż na Kremlu przewagę uzyskała frakcja siłowa, która chce znów  przykryć wewnętrzny kryzys poprzez skierowanie uwagi Sovków na kolejnego zewnętrznego wroga, a do tego celu Izrael jest idealny.
W Rosji po wprowadzeniu podwyższenia wieku emerytalnego oraz coraz szybszego spadku realnych dochodów społeczeństwa narasta wrzenie społeczne, czego przykładem są porażki kandydatów władzy na gubernatorów prowincji oraz spadek ratingu Putina, największy w jego karierze Carka Rosji. Władza już podjęła właściwe działania, np. reklamując nowe " nie mające analogów " uzbrojenie o nazwie "Ściana ". Sa to opancerzone ciężarówki Kamaz ze strzelnicami w burtach, mogące tworzyć prawdziwe ściany w poprzek ulic czy placów dla powstrzymania zbuntowanego tłumu.
Sięgnięto również, jak widać, po najskuteczniejszą broń propagandową, wykorzystując tradycyjne antysemickie postawy rosyjskiego społeczeństwa, rozniecane przez państwo jeszcze za Caratu ( Czarna Sotnia )
 
Skoro więc pragmatyczna władza Czekistów na Kremlu sięga po tak ryzykowne środki, grożące niekontrolowaną eskalacją konfliktu z Izraelem w celu odwrócenia uwagi społecznej od spraw wewnętrznych, faktyczne problemy dla ich władzy w Rosji muszą narastać, choć jak na razie nie widać jakiś zamieszek czy otwartego buntu. Inaczej trudno wytłumaczyć tak ryzykowne posunięcia i eskalację napięcia, bo Izrael praktycznie nie ma innego wyjścia, jak uderzyć na rosyjskie wyrzutnie OPL, co z kolei może prowadzić do bezpośredniej konfrontacji, nikomu na B.W nie potrzebnej.
Pozostaje mieć nadzieję, że ta wojna nerwów zatrzyma się przed przekroczeniem granicy bez powrotu i nawet Czekiści nie zdecydują się na zapewnienie wszystkim wyjątkowo ciekawych wydarzeń ....

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka