nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
154
BLOG

Czy prezydentura Trzaskowskiego oznacza koniec prezesa Kaczyńskiego?

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 11

Powszechnie raczej zgadzając się z tym, że Karol Nawrocki (czy też Przemysław Czarnek) jako prezydent dałby PiS paliwo a prezesowi przedłużyłby prezesowanie, warto przyjrzeć się scenariuszowi alternatywnemu. Prezydentem zostaje Trzaskowski, ewentualnie Sikorski. Warto, bo jest to bardziej korzystny scenariusz dla Polski. M.in. dlatego korzystny, bo ujawniający pewną prawdę, do której prezes PiS od lat bezskutecznie usiłuje dotrzeć. Czyli scenariusz o 180 stopni odwracający wektor, że to prezes innym objawia prawdę. To jemu przecież można ją zaaplikować. Przysłowiową rurką nosem, skoro tak jej nie trawi lub jej się boi.

Przegrywający Nawrocki to przegrywający prezes. Suweren mówi tym Kaczyńskiemu, że nie chce jego kandydata i nie chce jego prawdy. Nie chce machającego a to swoimi wybuchami, a to swoimi Dudami i Nawrockim, a to swoimi Ziobrami.

No i właśnie. Jeżeli ktoś ostatniego buntu działaczy podobno byłej już Suwerennej Polski jeszcze nie rozszyfrował, to niech dołoży do tego dwie kolejne informacje.

Pierwsza, że Zbigniew Ziobro znacząco ostatnio przybiera na wadze. Druga, że czytając tego newsa mignął mi sondaż Ekspresu Wieczornego, w którym aż 81% Polaków zaznacza opcję, że Jarosław Kaczyński powinien zrezygnować z przywództwa PiS. Czyli stracić na wadze. Teraz już tylko zostaje połączyć kropki.

Rafał Trzaskowski jako prezydent Polski powoduje, że zarówno prezes Kaczyński nie będzie już musiał bezproduktywnie szamotać się z prawdą, jak i Zbigniew Ziobro nie będzie już więcej niepokojąco przybierał na wadze.


Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka