catrw catrw
289
BLOG

Kontrolowany przeciek dotyczący podatków bogatych Amerykanów?

catrw catrw Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Kontrolowany przeciek dotyczący podatków bogatych Amerykanów?


https://www.salon24.pl/u/polska-gospodarka/1141975,soros-nie-placil-podatku-przez-trzy-lata-amerykanski-system-wspiera-najbogatszych

https://www.cbsnews.com/news/income-tax-wealthy-bezos-buffett/

https://www.nytimes.com/2021/06/08/opinion/income-tax-billionaires.html

https://www.wsj.com/articles/return-of-the-irs-scandal-11623191964?mod=opinion_major_pos2

https://www.poynter.org/newsletters/2021/is-there-anything-wrong-with-propublicas-story-about-the-taxes-of-the-rich/




ProPublica przedstawiła jak najbogatsi unikają podatku dochodowego.

Bohaterami między innymi są: Warren Buffett, Jeff Bezos i Elon Musk.

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1079711,jak-rodzina-bidenow-unikala-opodatkowania

ProPublica przyjrzała się 25 najbogatszym Amerykanom według Forbesa. W okresie 2014- 2018 osoby te zapłaciły łącznie 13,6 miliarda federalnych podatków dochodowych ( dane IRS).

 To oszałamiająca suma, ale prawdziwa stawka podatkowa wynosi tylko 3,4%”. Żeby było jasne, uważa się, że osoby przedstawione w historii ProPublica nie zrobiły nic nielegalnego.

Komisarz Urzędu Skarbowego Charles Rettig powiedział, że IRS już bada, w jaki sposób ProPublica była w stanie uzyskać te informację (ProPublica twierdzi, że pochodzą z anonimowego źródła).

Informacje podatników są poufne i istnieją potencjalne sankcje karne dla pracowników IRS lub innych osób, które ujawnią te informacje.

A zatem o co chodzi jeśli nikt  z 25 podatników nie naruszył prawo?

Historia ProPublica mówi, że mitem jest fakt, że każdy płaci sprawiedliwie podatki, a najbogatsi Amerykanie płacą najwięcej.


https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1057646,triumf-niesprawiedliwosci-emmanuel-saez-i-gabriel-zucman-o-systemie-podatkowym-w-usa

Z zapisów IRS wynika, że ​​najbogatsi całkowicie legalnie mogą płacić podatki dochodowe, które stanowią zaledwie ułamek setek milionów, jeśli nie miliardów, a ich fortuny rosną każdego roku.

Bogaci Amerykanie mogą zaoszczędzić dużo pieniędzy, oszukując federalne podatki dochodowe, ale to nic w porównaniu z tym, ile pieniędzy zaoszczędzili, przestrzegając zasad.

Dziennikarska organizacja non-profit ProPublica poinformowała we wtorek, że niektórzy z najwybitniejszych miliarderów w USA zadeklarowali stosunkowo niski dochód podlegający opodatkowaniu w porównaniu z szybkim wzrostem ich bogactwa. Na przykład Jeff Bezos podał szacunkowo 99 miliardów dolarów majątku w latach 2014-2018, ale w tym okresie zgłosił tylko 4,22 miliarda dolarów dochodu podlegającego opodatkowaniu. Warren Buffett, który w tych latach zgromadził 24,3 miliardy dolarów nowego bogactwa, odnotował 125 milionów dolarów dochodu podlegającego opodatkowaniu. ProPublica, która twierdzi, że nie wie, kto dostarczył poufne dane, wykonała cenną usługę publiczną, publikując je, wyjaśniając, jak niektórzy z najbogatszych ludzi w Stanach Zjednoczonych zasadniczo żyją w innym systemie opodatkowania dochodów niż reszta obywateli.

Choć nie można ich winić za przestrzeganie zasad. Ale to nie przypadek, że Stany Zjednoczone posługują się definicją dochodu podlegającego opodatkowaniu, która jest niezwykle korzystna dla ludzi bogatych. Nowe dane sugerują, że musimy rozważyć inną definicję dochodu podlegającego opodatkowaniu.

Dla celów podatkowych w Stanach Zjednoczonych dochód definiuje się zasadniczo jako pieniądze. Wzrost wartości inwestycji nie jest zaliczany do dochodu podlegającego opodatkowaniu. Ekonomiści Emmanuel Saez i Gabriel Zucman oszacowali w kwietniu, że najbogatsi Amerykanie mają około 2,7 biliona dolarów majątku, od którego nie zapłacili podatków.

 Logika tego standardu opiera się na trójnogu założeń, które nie są prawdziwe.

Po pierwsze, wzrost wartości aktywów jest w pewnym sensie nierealny lub przynajmniej bezużyteczny. Sąd Najwyższy ustanowił standard w 1920 r., orzekając, że kobieta, która otrzymała część akcji, nie musi płacić podatku od wartości, ponieważ przeniesienie akcji „nic nie zabiera z majątku korporacji i niczego nie dodaje do majątku korporacji”.

Rzeczywistość jest jednak taka, że ​​wielu bogatych Amerykanów zarabia, pożyczając pieniądze na wartość swoich aktywów.

 ProPublica podaje przykład Elona Muska, który zastawił akcje Tesli o wartości 57,7 miliarda dolarów jako zabezpieczenie pożyczek osobistych. To zapewnia Panu Muskowi mnóstwo pieniędzy na wydatki.

ProPublica poinformowała, że ​​w 2018 roku nie zapłacił nic z federalnych podatków  dochodowych.

Drugim i bardzo powszechnym fałszem jest to, że ludzie w końcu zapłacą podatki od swojego bogactwa, że mogą określić termin, ale nie mogą uniknąć podatnika.

To nieprawda! Łatwo jest gromadzić bogactwo, które nigdy nie będzie opodatkowane. Aktywa mogą być blokowane w fundacjach non-profit, których głównymi beneficjentami mogą być osoby, które nimi zarządzają. Majątek można również przekazać dzieciom i wnukom. Co więcej, rząd zezwala spadkobiercom na przejęcie własności po obecnej wartości, usuwając nagromadzone zobowiązania podatkowe.

Pan Buffett nigdy nie zapłacił podatków od ogromnej większości swojego majątku.

Trzecim zarzutem jest to, że opodatkowanie bogactwa jest biurokratycznym koszmarem. Pojawiają się trudności, takie jak zasady ustalania wartości aktywów. Istnieją również wady, takie jak możliwość, że ktoś będzie musiał sprzedać aktywa, aby zapłacić podatki. Ale wiemy, że można to zrobić, ponieważ Amerykanie już płacą podatki od nieruchomości i wydaje się, że działa to dobrze.

 Federalny podatek dochodowy ma być progresywny, co oznacza, że ​​ci, którzy zarabiają więcej, powinni płacić podatki według wyższych stawek. Ale najbogatsi Amerykanie niepłacą. Dane publiczne pokazują, że w 2018 r., ostatnim roku, za który dostępne są dane, 0,001 proc. największych podatników, około 1400 gospodarstw domowych zapłaciło mniejszy podatek dochodowy  niż reszta najbogatszej 1% grupy podatników. Efektywna stawka podatkowa dla tej elitarnej grupy wyniosła 22,9 proc. Według ProPublica najbogatsi Amerykanie płacili podatki według jeszcze niższej stawki, zaledwie 13,3 procent ich dochodu podlegającego opodatkowaniu w 2018 roku. To mniej niż średnia amerykańska rodzina, która płaciła około 14 procent podatków federalnych od około 70 000 dolarów dochodu podlegającego opodatkowaniu. Dla niektórych efektywna stawka podatkowa była znacznie niższa. ProPublica poinformowała, że ​​Michael Bloomberg, były burmistrz Nowego Jorku, zapłacił zaledwie 3,7 proc. dochodu z podatków. Historia ProPublica nie mówi, że bogaci złamali jakiekolwiek prawa. Z tego, co wiemy, wszyscy skrupulatnie przestrzegali prawa. Ale warto zauważyć czego tak naprawdę nie wiemy, ponieważ rząd w dużej mierze zrezygnował ze sprawdzania, czy bogaci płacą to, co są winni. Administracja Bidena zaproponowała szereg zmian, które zniwelowałyby te nierówności, w tym wyższą, najwyższą stawkę podatkową od zgłoszonych dochodów, większe finansowanie i zmiany w przepisach, które pomogłyby I.R.S. rozprawić się z unikaniem opodatkowania i wyeliminować zasadę „step up”, która pozwala spadkobiercom uniknąć podatków od zgromadzonego majątku.

Ale żadna z tych zmian nie wystarczy, aby rozwiązać podstawową niesprawiedliwość, że bogaci żyją według innych zasad, hojnie wydając pieniądze, które nie są opodatkowane jako dochód.

 Rząd powinien ujawnić kwoty, które każdy płaci w podatkach dochodowych, tak jak ujawnia podatki od nieruchomości.

Historia ProPublica podkreśla argument za przejrzystością: pozwala Amerykanom ocenić, jak dobrze działa system.

Na przykład dyrektor generalny Amazon, Jeff Bezos, zapłacił 1,4 miliarda dolarów podatków federalnych od 2006 do 2018 roku z 6,5 miliarda dolarów, które odnotował w dochodach, podczas gdy jego majątek wzrósł o 127 miliardów w tym samym okresie. Według obliczeń ProPublica odzwierciedla to rzeczywistą stawkę podatkową w wysokości 1,1%.

 Zgodnie z planem Joe Bidena najwyższa stawka podatkowa wzrosłaby do 39,6% dla osób zarabiających 400 000 USD rocznie lub więcej dochodu podlegającego opodatkowaniu, szacowanego na mniej niż 2% amerykańskich gospodarstw domowych. Najwyższa stawka podatku, jaką pracownicy płacą obecnie od wynagrodzeń, wynosi 37%. Prezydent proponuje również niemal podwojenie stawki podatku, jaką wysoko zarabiający Amerykanie płacą od zysków ze sprzedaży akcji i innych inwestycji.

Ponadto zgodnie z jego propozycjami odziedziczone zyski kapitałowe nie byłyby już wolne od podatku. I tak długo, jak bogactwo nie jest „realizowane”, unika opodatkowania – jest to całkowicie legalna strategia. Na przykład bogactwo prezesa Amazona, Jeffa Bezosa, w kwietniu 2021 r. wzrosło o 57% do 177 miliardów dolarów w porównaniu z rokiem wcześniej, dzięki skokowi wartości jego udziałów w jego firmie. Ale dopóki nie sprzeda akcji Amazona, tym samym „realizując” swoje zyski, nie będą należne żadne podatki od tego skoku bogactwa.

  Według raportu ProPublica najbogatsi Amerykanie mają do dyspozycji całą gamę technik pozwalających uniknąć podatków.

Oczywiście techniki te są legalne, ale w sprawozdaniu pojawiają się pytania o ich uczciwość. W 2011 roku Bezos poinformował, że stracił pieniądze, ponieważ jego straty inwestycyjne były większe niż jego dochody. W tym roku Child Tax Credit z 2011 r. mający pomóc rodzinom z klasy średniej zrekompensować koszty wychowywania dzieci zapewnił 1000 dolarów na każde dziecko, o ile skorygowany dochód brutto pary małżeńskiej wynosił poniżej 110 000 dolarów. Skorygowany dochód Bezosa był tak niski w 2011 roku, że zażądał i otrzymał 4000 dolarów ulgi podatkowej dla czwórki swoich dzieci. Wartość majątku Bezosa w tym roku wyniosła 18 miliardów dolarów. Według raportu Bezos nie jest jedynym, który ma bardzo niską prawdziwą stawkę podatkową.

 25 najbogatszych ludzi w USA odnotowało wzrost majątku o 401 miliardów dolarów w latach 2014-2018, ale zapłacili 13,6 miliarda federalnych podatków dochodowych. Odpowiada to rzeczywistej stawce podatkowej w wysokości 3,4%, podała ProPublica. Dla porównania, klasa średnia płaci znacznie wyższą rzeczywistą stawkę podatku, ponieważ ma niższą akumulację majątku, argumentowała ProPublica. Nie mają też takiej samej zdolności do obniżania podatków, jak bogaci, dzięki technikom takim jak straty inwestycyjne lub odpisy.


Eksperci podatkowi twierdzą jednak, że unikanie opodatkowania i stosowanie strategii prawnych w celu obniżenia rachunków podatkowych jest prawem każdego człowieka.

„Uważamy, że każdy podatnik powinien dążyć do płacenia najniższego możliwego zobowiązania podatkowego, korzystając z istniejącego prawa podatkowego” – powiedział Steber z Jackson Hewitt. „Potwierdzam, że to nie tylko prawo, to amerykańska tradycja, aby robić to, co najlepsze dla mnie i mojej rodziny".

Jak Donald Trump korzysta z prawa to oszust, jak inni korzystają to amerykańska tradycja….



https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1070106,joe-biden-a-podatki

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1071512,prezydent-trump-przedstawil-rekomendacje-zawieszenia-podatku-od-wynagrodzen

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1051666,pomysl-stephena-moorea-na-ozywienie-gospodarki-usa

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1072476,opowiesc-stephena-moore-a-o-dwoch-cieciach-podatkowych

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1002531,eksperci-donalda-trumpa-maja-nowe-propozycje-dotyczace-obnizki-podatkow


...

catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka