Motto: "I tylko sałatki szkoda!" (Nikodem Dyzma)
Ilustracja audiowizualna - https://www.youtube.com/watch?v=AlIbSQrZr90
Podkład muzyczny - https://www.youtube.com/watch?v=ka4bpzXh3V8
Orędownicy rządzącej partii Jarosława Kaczyńskiego mają do mnie żal, że jako bloger o poglądach prawicowych krytykuję Prawo i Sprawiedliwość. I faktycznie krytykuję.
A dlaczego?
Otóż, między innymi, dlatego:
Przed chwilą pani Krystyna Pawłowicz, którą ktoś chyba dla żartów nazwał profesorem zamieściła w Internecie następujący Tweet:
Krystyna Pawłowicz @KrystPawlowicz 2 godz.2 godziny temu
Przed chwilą byłam w Sejmie Na antresoli, w miejscu dla prasy i w korytarzu głównym na parterze trudny do zniesienia smród Zapytana o to pani z TVN powiedziała, że też czuje, ale to „od farby, bo gdzieś coś malowano” Ale nigdzie prac malarskich nie było ...
Ludzie! – zwracam się do prominentów partii rządzącej. Na litość Boską! Tak nie można! To jest odstręczające w kategoriach ludzkiej wrażliwości i kaleczące intelekt moralnie nieprzyzwoite chamstwo stojące w sprzeczności z kodeksem etycznym nauczyciela akademickiego!
A na domiar złego na Facebooku widzę właśnie wpis prawicowego Jamesa Bonda, również pożal się Boże profesora Witolda Gadowskiego – vide: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2092014907748465&set=a.1579241699025791.1073741828.100008199283590&type=3&theater
Panie Witoldzie, sorry, ale w tej formule może Pan sobie ewentualnie na przyzbie z gaździną Bigosową pogadać. Co Pana kręci? Ilość polubień oszołomów? Wałęsa się wizerunkowo skompromitował wizytą u protestujących w Sejmie. Ale chodzi nie tyle meritum sprawy, co o formę wypowiedzi. Nie popisał się Pan, Panie Witoldzie tym tekstem. No i po co Panu to było? Przecież ma Pan imponujący dziennikarski dorobek? A tak, zszedł Pan do poziomu Nikodema Dyzmy prawej strony sceny politycznej, niejakiego Tarczyńskiego - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/804224,nikodem-prawicowego-salonu
W tym miejscu kończę, bo mi jeszcze notkę zwiną.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post Scriptum
Perystaltyka jelit, wiatry i smród na sejmowej antresoli. Słowem pani Pawłowicz z panem Gadowskim zaczęli robić w podrobach. Bo taka publicystyka to, ni to kiszka, ni salceson ozorkowy. Sorry. Ale to już trąci Palikotem.
Post Post Scriptum
Analiza komentarzy wskazuje, że orędowników Prawa i Sprawiedliwości przaśne wypowiedzi pani Pawłowicz i pana Gadowskiego zupełnie nie rażą. I to mnie cholernie martwi, bo nie o takiej Polsce marzyłem.
Komentarze