Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
714
BLOG

Pożytki z luzu

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Pamiętam, jak w czasie mistrzostw świata w piłce nożnej, jeszcze w PRL, po nieudanym meczu naszej reprezentacji jakiś widz zadzwonił do TVP, że wyrzucił telewizor przez okno. Ponieważ informacja była mało polityczna, redaktorzy  komentujący sport podali ją dla rozładowania atmosfery. Prosili, by zachować odbiorniki na kolejne mecze. Co by się stało, gdyby tak wszyscy wywalili wtedy telewizory? Nie tylko popularności meczy by to zaszkodziło. Partia pozwolić na to nie mogła.  Nie było możliwości przełączania pilotem kanału bardzo wkurzającego na mniej wkurzający. W tym czasie jakaś firma na Zachodzie wypuściła do sprzedaży serię gumowych cegieł do rzucania w ekran. Bardzo to praktyczne i przynoszące duże oszczędności. Widzę Schetynę – walę w odbiornik. Ulżyło, a telewizor ocalał. Pokazują Michnika – znowu walę… Cegła z gumy jest wielorazowa i dzięki niej sprzęt RTV też.

KRRiTV zamiast nakładać karę na TVN, powinna była wypuścić własną serię cegieł. Z gumy oczywiście albo gąbki. W każdym razie rynek na cegłę dla TVN – gumową, przypominam – istnieje.  Próbkę można przysłać do redakcji „GP”. Kary tylko zwiększą im oglądalność. A cegła się należy… gumowa, kochani, gumowa!

Zauważyłem, że większość moich prawicowych kolegów dziennikarzy reaguje na wściekłość liberalno-lewicowych mediów własną wściekłością konserwatywno-prawicową. Zresztą im bardziej kiedyś mówili, że PiS nie ma szans, a Kaczyńskiego musi ktoś zastąpić, tym bardziej dzisiaj wykazują się gorliwością w waleniu w PO.

Moi drodzy, nie tędy droga, trzeba wziąć na luz. Po pierwsze, przyjrzyjmy się uważnie postaciom naszej opozycji. Tak barwne, że aż piękne. Jestem przekonany, że większość z nich wymyślono na Nowogrodzkiej. Ile Kaczyński dał piarowcom, żeby wyhodować Ryśka Petru? Przecież to przypadek jeden na cały kosmos. Pani Lubnauer też porywająca nie jest. Ale  po objęciu przez nią Nowoczesnej wzrosło jej w sondażach. Widać, jak bardzo wyborcy chcieli uciec od obciachu. O przymiotach Grześka Schetyny wiadomo od zawsze. Umie czekać na kryzys w partii, by przejąć władzę. Ponieważ może rządzić tylko w kryzysie, to inaczej u niego już nie będzie. Przy masowej migracji posłów do PiS – od Kukiza, Nowoczesnej, a nawet PSL – zastanawiające jest, że z PO jeszcze nikt nie przeszedł. Podobno chciałoby pół klubu, ale Kaczyński ich nie chce. Ten ostatni chyba musi mieć niezły ubaw. Partia, która miała nie istnieć, nie przejąć władzy, a już na pewno nie przy jego przywództwie, dzisiaj jest szczytem marzeń każdego od lewa do prawa. Za przedostatnie miejsce na liście PiS wielu ślubowałoby celibat na rok, a niektórzy nawet abstynencję. Problem w tym, że nie da rady przyjąć wszystkich.

Nie złośćmy się więc na opozycję, dbajmy o nią jak o narodowe dobro. Lepszej nie będzie. Zapewniam, że ta jest idealna. Takiego obciachu nie było chyba nigdy.

I jeszcze jedno: absolutnie jestem oburzony pozbawieniem pani Hanny Czyściciel-Waltz funkcji w PO. Nikt tyle nie zrobił, żeby ta partia już nigdy nie rządziła. Zresztą pamiętam, jak cała PO potraktowała naszą redakcję jak mieszkanie do „wyczyszczenia”. Cud, że ciągle jesteśmy.

Dzisiaj, tuż przed ukończeniem pięćdziesiątki (stanie mi się to równo w sylwestra), jako stary facet potrafię wziąć na luz i mieć do tego wszystkiego dystans. Kochani, małego drinka, dużego uśmiechu, a w razie czego cegłą, gumową oczywiście…


Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr 52/2017 data 27.12.2017

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka