Lato - czas wyjazdów, w tym zagraniczych i zwiększonego pragnienia, m.in. na piwo. Ale w różnych krajach naszej Europy różnie się ono nazywa. Praktyczna mapka - rozmówki:
http://metkere.com/img/2013/07/Eurobeer-map.png
Dla mnie osobiście w Europie pivo (a nie piwopodobny napój) występuje tylko w Czesku ("Radegast", "Pilzner Urquell", "Velkopopovicky Kozel") i niektórych okolicach: np. najlepsze ciemne pivo na świecie ważą w urokliwym, maleńkim słowackim Vyhne (po madziarsku ) - nazywa się "Steiger". TMAVE [= czyli po słowacku = "ciemne", w odróżnieniu od czeskiego słowa "cerne"]. Fakt, że od roku między Polską a Hiszpanią go nie upolowałem, ale wierzę, że nie zniżył lotów lekko słodkiego, wyśmienitego smaku.
Poniżej instrukcje dla kierowców w temacie wysokości mandatów za przekroczenie prędkości i dopuszczalnego poziomu alkoholu we krwi (uwaga! dane z roku 2013 ! - mogły jedynie podskoczyć, ale i tak szokuję płacących mandaty nad Wisłą, Wilią i Niemenem ;)



Zapraszam do zostawiania wrażeń znad europejskich kufli / szklanic / butelek oraz europejskich dróg.
Szerokiej drogi i bezpiecznej odległości!
"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości