Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
1892
BLOG

Waszczykowski wchodzi w buty Sikorskiego

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Witold Waszczykowski jest jednym z najsłabszych, o ile nie najsłabszym ogniwem rządu. To o tyle zadziwiające, że przecież bardzo długo przymierzał się do kierowania polską dyplomacją. Najpierw, jako ambasador, podsekretarz stanu, a wreszcie ostry recenzent Radosława Sikorskiego. 

To, co w obu przypadkach jest podobne, to wielkie słowa, za którymi nie idą czyny. Wszyscy pamiętamy, jak Radosław Sikorski co kilka miesięcy zapewniał wraz z Donaldem Tuskiem: wrak Tupolewa wróci do Polski. Kolejnymi terminami miały być rocznice smoleńskie. Sikorski często krytykuje Waszczykowskiego za bierność w tej sprawie, kpi na Twitterze, ale ma akurat rację.

Waszczykowski zapewniał w listopadzie 2015 roku, tuż po objęciu władzy przez PiS: "Trzeba to śledztwo umiędzynarodowić i poprosić ekspertów międzynarodowych, żeby zrobili audyt raportu Anodiny, audyt raportu Millera, wskazali nam problemy. Następnie będziemy skarżyć to śledztwo do Strasburga za przewlekłość i do trybunałów arbitrażowych za przetrzymywanie naszego mienia, by uzyskać wyrok nakazujący nam jego zwrot". Jeśli za "umiędzynarodowienie katastrofy" przyjmiemy udział zagranicznych ekspertów w badaniach ekshumacyjnych, to jeszcze bym się nie czepiał. Mija jednak blisko 14 miesięcy od konkretnej deklaracji zaskarżenia Rosji do Strasburga. Nie jest to wcale pewna wygrana, o czym przekonały się w przeszłości m.in. Rodziny Katyńskie. MSZ jednak dalej "analizuje" sytuację pod kątem "skargi". Jeśli szef dyplomacji mówi kategorycznie: zaskarżymy, to musi mieć ku temu podstawy. Tymczasem padła obietnica, z której po ponad roku nic nie wyniknęło. Skąd my to znamy?

I kolejny przykład już z ostatnich dni. Waszczykowski zamierza zlikwidować Biełsat, bo nie stać nas na telewizję dla polskiej mniejszości na Białorusi. Mowa o kilku milionach złotych rocznie. Zamiast Biełsatu, proponuje TVP Polonie, gdyż: telewizja powinna mieć wielomilionowy zasięg, a Białorusini mogą nauczyć się polskiego. To nie butne refleksje Radosława Sikorskiego, które wcale by nie dziwiły, a sternika MSZ "dobrej zmiany". Waszczykowski o analogicznym przypadku Centrum Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia, które nie odnotowało znaczących sukcesów w ostatnich latach, milczy. Budżet CRDiP to też kilka milionów złotych rocznie. Pomijając już, że nie znamy żadnych konkretów: jaka jest cena likwidacji Biełsat po stronie Mińska?

"Przecież przyczyną ostatnich zawirowań na Białorusi są właśnie gierki naszej dyplomacji, takie jak próby odsunięcie pani Borys w imię poprawy stosunków z Łukaszenką czy zaloty do niego. To zwykłe politykierstwo" - oceniał Waszczykowski Sikorskiego w kontekście próby poprawy relacji z Białorusią, gdy obecny szef MSZ pracował w BBN w 2010 roku.

W innym wywiadzie dodawał: "Rozmawiać z dyktatorami trzeba, ale na poziomie roboczym – czyli do poziomu wiceministrów lub w rozmowach kuluarowych, żeby wymóc pewne zmiany na rzecz dysydentów". Tymczasem i on i marszałek Stanisław Karczewski osobiście rozmawiali z dyktatorem.

"To był flirt z Łukaszenką. Z dyktatorami trzeba prowadzić konsekwentną politykę" - tak oceniał politykę rządu Donalda Tuska wobec Białorusi. Łukaszenka przestał być dyktatorem, czy może my nadal nie prowadzimy konsekwentnej polityki zagranicznej?

PS. To pierwsza notka w nowym Salonie24. Jest ładny, przejrzysty, posiada dużo więcej zdjęć. Poprzednia wersja miała swoje zalety, ale była przestarzała. Wszystkim Salonowiczom życzę pomyślnego 2017 roku.


Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).  Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka